Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Biedronka21

Czy on ślepy jest?

Polecane posty

Jestem zła. Może napisze po kolei..Mam nadzieje na jakąś rade czy chociaż na przyznanie mi racji..Proszę też o normalne wypowiedzi. Musze się wygadać. Mój facet ma brata,który jest na" przymusowych wakacjach" od nie dawna...Nie pierwszy raz zresztą..I tak jak ostatnio oczekuje od niego pomocy.Głupota jest nie uleczalna w nie których przypadkach..Oczekuje od niego ,że podczas jego nieobecności mój facet zajmie się jego rodziną..Czyli laską (tapeciara bez szkoły,pracy,dobra tylko do łużka),która jest znowu w ciązy i dwójką ich dzieci..Jak jego brat był kiedyś też na tych przymusowych wakacjach ,była wtedy z pierwszym dzieckiem w ciąży to jawnie składała mu propozycje..Oczywiście ją olał. Taka k..rwa nawet w ciązy.. Teraz znów to samo. Wszystko za nią załatwia tak jakby ona nie miała mózgu i rąk,dzwoni do niego o każdej godzinie,oczekuje pieniędzy itd Czy to Caritas? I tak wzieliśmy jedno z dzieci do siebie. Rozumie pomoc,ale są granice..On to widzi, ale ma takie poczucie odpowiedzialności,że i tak pomaga mimo że za to podziękowane nawet nie będzie miał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaga swojemu rodzonemu bratu, nie zrozumiesz tego nigdy, raz ze jesteś kobieta a dwa ze jedynaczka (tak obstawiam), także lepiej zaciśnij zęby i się ciesz ze twoj maz to porządny człowiek. dla brata sie wszystko robi i nie oczekuje sie potem podziękowań. przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przecież kobietą
taaa.. a Ty niby wykształcona..? :o "łużko"? :D pisze się ŁÓŻKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasumihukami
twoj chlop pewnie jak miedzy mlotem a kowadlem sie czujesz- z jednej strony ty, z drugiej brat i jego niewydolna rodzinka... czujesz sie odpowiedzialny za niego, moze od zarania tak bylo, ze brat nie dawal sobie rady i twoj musial myslec za nich dwoch? czasem rodzice przyprawia dziecku gebe i nie mozna sie jej wyzbyc latami... nie wiem co ci radzic... to jego rodzina, i jego prawo, zeby im pomagac itd. oczywiscie nie kosztem waszego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyt
Rodzinie się pomaga, nawet jak jest niewdzięczna. Nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć, to chyba jakiś atawizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm............
ja mam takiego brata który chce zeby każdy mu pomagał dawał kase na jego dzieci (babcia ma dac na mleko i leki bo to wnuki , ja bo ciocia jestem itp) Ale ja stwierdziłam że mam swoją rodzinę i niech w końcu weźmie się w garść bo jak każdy będzie za niego wszystko robił to nigdy nie znajdzie pracy i nie zajmnie się rodzina!. Teraz olewam każdą jego prośbę, nie obchodzi mnie nic co z nim związane, nawet na smsy nie odpisuje. Niech się weźmie za siebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzinie sie pomaga, ale rodziny sie nie wykorzystuje. mam podobna sytuacje, moze sobie pogadamy o tym poza kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm............
wkurzona- masz rację pomoc pomocą a wykorzystywanie to już inna bajka! jak się kogoś przyzwyczai to już zostaje się z pasożytem na wieki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogo jeszcze?
Nie czytalem ale chyba masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet ma takiego brata, że jak przyjeżdża do niego dziewczyna to każe jej spać u mojego faceta bo u niego jest ciasno. Kiedys poszłam do mojego faceta dość późnym wieczorem i patrze, a laska jego brata w kusej piżamce lata mu po pokoju. Kazałam mu skończyć te chorą sytuacje i pytam sie co ona tu robi. A on mi odpowiada, że jego brat ma gorączke i się poci i kazał spać jej u mojego faceta. Oczywiśćie kazałam jej iść do swojego faceta to awantura nieziemska. Pomijam fakt, że jak ona przyjeżdża to mój facet ją musiał z dworca odbierać, zawozić tu i tam itp kosztem naszego wspólnego czasu, bo jego brat np. wypił wino i nie może jechać. Na koniec ta laska napisała do mojego faceta, że mam się od niej odczepić i nazwała mnie kurwą i gnidą, bo nie zgadzam się na jej spanie. A później się pyta mojego faceta, czy ją gdzieś zawiezie. Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioiui
jesteś zwyczajnie zazdrosna o tamtą.miłość i pomoc braterska ,więzy krwi ,nie ma nic wspanialszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko czemu w tych przypadkach ta miłość sprowadza się do tego, że jedna strona tyko bierze a druga tylko daje... no chyba, że ta laska brata, też czasem daje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ioioiui zazdrosna? nie zrozumiesz sytuacji dopóki się w niej nie znajdziesz. mi tez wmawiali, że jestem zazdrosna. Tylko nie miałam o co. Brat wykorzystuje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o so chozi?
kolejny nieuk na kafe:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o so chozi?
Komiczne! miło widzieć kolegę franciszka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ale jaja
moj facet tez tak kiedys byl wykorzystywany. musial wozic dziewdzyne swojego kuzyna do lekarza, bo dziecko chore albo gdzies tam az sie w koncu wkurzyl (bo nigdy nawet 5zl na paliwo nie dala) i przy ostatnim podwiezieniu zanim wysiadla moj mowi do niej "50zl na paliwo". dala mu i juz wiecej do niego nie dzwonila a my mamy spokoj. dodam ze jego kuzyn nie mial prawka a teraz nagle poszedl na kurs:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ale jaja
*dziewczyne sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o so chozi?
droga autorko! kobiety-dziewczyny na "poziomie" nie wchodzą do tego typu rodzin więc zamiast oczerniac tutaj tych ludzi, przyjrzyj się sobie:-) skąd wiesz, że dobra tylko do łóżka? Ty też z nią sypiałaś? o zgrozo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brat wykorzystuje i tyle" nie wiadomo, czy jego dziewczyna się za to nie odwdzięcza :P Ps - co tam u Franciszka słychać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o so chozi?
Komiczne:D nie wiem, ja tylko prosiłam o przekazanie wiadomości iż Nasz Wspanialy Kolega lubi Panie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój nie zmądrzał nadal, kiedys jak pojechał po brata i spotkał znajomych i chciał z nimi posiedzieć to brat zabrał kluczyki od jego auta i pojechał do domu, zostawiając go w samych klapkach 120km od domu, a był już wieczór. Bo mu się czekać nie chciało. A samochód mojego faceta :) I nawet to go nie nauczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie klocki... znam takich, co to połowę kasy wysyłają do rodziny "na wsi" - tatuś chla, mamusia na zasiłku/rencie (ale to pikuś) za to braciszek, strzelił 2 bachory panience, zmył się do Anglii i niby tam pracuje (czytaj ma dorywcze zajęcia i dyma panienki) a mój kolega osioł połowę zarobionej kasy daje rodzince i jeszcze im jeździ pomagać... Miłość bezwarunkowa to jest matki w stosunku do dziecka a pozostałe tego typu zachowania to czyste frajerstwo i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" był już wieczór. Bo mu się czekać nie chciało. A samochód mojego faceta" w sumie to - czemu Twój facet chodzi w samych klapkach? butów normalnych kupić nie może? poza tym, mógł 2 samochody kupić - tańsze - a nie się lansować jednym droższym... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o so chozi?
nadal nie rozumiem problemu autorki, jakiej rady oczekuje? hm... tutaj potrzebne są porządne-wygodne adidasy by móc uciec jak najdalej z tego domu, nad czym tutaj się zastanawiać :o poczujesz się lepiej gdy ktoś napisze, że masz rację? NIE? będziesz dalej tkwiła w tym chorym związku:o za kilka tygodni załozysz kolejny topik, tym razem z tematem: zostawil mnie dla bratowej, co mam ze sobą począć??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licealistkaxxxx12345
buahaha a może ta "tapeciara" jest z twoim w ciązy tej drugiej.... musisz być paskudna jak zazdrościsz "tapeciarze",że jest tapeciarą !!!!!! o rany !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o so chozi?
K!!!!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tutaj potrzebne są porządne-wygodne adidasy" no i widzisz - kolejna rada dotycząca butów!! Problemem Twojego faceta jest zły gust! W klapkach to sobie na basen można iść... Przyznaj się przed samą sobą, jaki jest Twój prawdziwy problem! Nie potrafisz znieść faktu, iż Twój facet ubiera się jak... powiedzmy dziwacznie... wstydzisz się z nim pokazać ale uciekasz od tej myśli, wynajdując problemy - brata, jego laski itp... Może zadbaj sama o jego wygląd, nie będzie miał problemu klapek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekać, ok. Ale czemu to ona ma rezygnować ze swojego związku. Tu trzeba wytłumaczyc facetowi, że ma brata pasożyta. Tylko jak ??? oto problem. A jak juz te sposoby nie pomogą, to uciekać. No fakt, facet mógł kupić 2 samochody, żeby braciszek miał swój. A klapki bo to czerwiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A klapki bo to czerwiec." to już w czerwcu butów normalnych nie sprzedają? może kupujcie wcześniej w takim razie - np w marcu! albo w lutym, jak wolisz... tłumaczysz go z jednej strony a z drugiej widać, że Ci to doskwiera... porozmawiaj z nim, powiedz, że te klapki to nie jest najlepszy pomysł - może zrozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×