mam trochę nietypową ssprawę;)

Szukam pilnie pracy i odpowiadałam na prawie każdą ofertę. No i napisałam do takiej babki co szuka opiekunki na plac zabaw, taki w centrum handlowym gdzie rodzice zostawiają dzieciory jak idą na zakupy. I ona mi odpisała, że mam jutro przyjść na rozmowę. Jest tylko jeden problem. Ja nie lubię dzieci, nie umiem się nimi zajmować, nie wiem jak do nich gadać. Odpowiedziałam na tą ofertę tak z rozpędu. Niby potrzebuję tej pracy bo mam zero kasy..Myślicie, że mam spróbować?

W którym centrum to jest? Muszę zapamiętać żeby nie iść tam z dzieckiem. nie chcę żeby zajmowała sie nim jakaś niedoświadczona, rozkapryszona gimgówniara! Za ulotki się złap albo na kelnerkę gdzieś idź. Do dzieci trzeba mieć podejście, one wyczuwaja jeśli ktoś ich nie lubi.

jak jesteś taka matka to po co targasz dzieciaka na zakupy a potem zostawiasz samego?

nie jestem matką...zapytałam przezornie.

w takich miejscach same studentki pracują i wątpię czy dlatego, że kochają dzieci

nie muszą ich od razu kochać, nie przesadzaj, ale trochę znac nature dziecka. Wiedzieć czego potrzebuje w danej chwili, trzeba potrafić zabawić dziecko w czasie gdy mama robi zakupy. Osobiście uważam, że takie miejsca w centrach handlowych są genialnym pomysłem, wolę to niż ryczące, biegajace w kółko i dotykające wszystkiego dzieci między regałami w sklepach. A żeby zajmować się dzieckiem, nawet jeśli to 15 minut TRZEBA potrafić to zrobić lub skutecznie improwizować żeby wzbudzic ich zaufanie.

skoro nie lubisz dzieci i nie masz pojęcia jak się nimi zająć i rozmawiać z nimi to daj sobie spokój z tą pracą ....zajmowanie się czyimś dzieckiem to duża odpowiedzialność ...rodzice powierzają Ci dziecko i ufają że będzie bezpieczne z Tobą

nie idź tam jak nie lubisz dzieci będziesz się męczyć

no dobra, bez przesady, że nic tak całkiem nie wiem o tych dzieciakach, mam brata 10lat młodszego ale do niego raczej zwykle jak do dorosłego się zwracałam a nie żadne seplenienie itp, co właściwie te dziewczyny tam robią? dzieciaki siedzą w tych basenach z kulkami a one pilnują żeby się nic nie stało

ale jak zagadywać do nich? jutro na tej rozmowie pewnie będą chcieli żebym pokazała jak je umiem czymś zainteresować..