Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biszkopt z truskawka27

Wredne tesciowe cudowne mamusie?!

Polecane posty

Dziecko nie jest przedmiotem tak jak ty o nim piszesz. I owszem mamy pieniadze na wychowanie dziecka, ale nie mamy na tyle aby teraz urządzic slub na jaki zbieramy czyli taki o ktorym nawet pomarzyc sobie nie mozesz. Koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotkaaaa
to po huj ona pierwsza zaczęła, najlepiej to na kogoś nawalać, złapała chłopa na dupę i jeszcze ma najwięcej do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o tych ptaszkach, to ja poważnie :) Poza tym, jest straszna, nawet dokumenty potrafi poprzekładać z szuflady do szuflady, bo wg. niej tamta była zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, moja natomiast, GDY JA UGOTUJE zupe, na ktorą miałam smaka od tygodnia to ona wraca z pracy i wrzuca tam mnostwo pietruszki i koperku, których najbardziej na świecie nienawidze. i po co to?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh.. Moja zyskała sobie moją nienawiść po jednym Mieliśmy razem zamieszkać (on ma 30 lat!). Wówczas ona zwolniła się z pracy, żeby ją utrzymywał. Tym oto sposobem widuję się z nim po 22-giej, bo musi robić nadgodziny i ją utrzymuje. Poza tym zadłużyła dom tak, że zamierzamy iść do prawnika zapytać, jak uniknąć długów po jej śmierci. Do dupy jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
piperzowa raz ogladalam o takiej babie jak Twoja tesciowa program cos tam... sedzia Wesolowska czy ten drugi.. i nie zazdroszcze Ci :D kochana jesli ona kipnie to po prostu nie przejmiecie po niej spadku (trzeba sprawe w sadzie zalozyc o odrzucenie spadku) czyli rowniez dlugow i powinno byc oki :) ja mam powalona matke, ktorej nalogiem bylo branie kredytow az sie po uszy zadluzyla i mam to w du*** po prostu jak kipnie to od razu odrzucam po niej spadek (bo poza dlugami nic wiecej nie ma....) A co Wy tak na ta Angelss naskakujecie? To jej zycie i jej narzeczonego a tesciowa to zwykle wrzod na dupie, ktory sie wtraca w nieswoje sprawy i mysli, ze jest pepkiem swiata (jak juz pisalam moja byla nawet oki-matke mam gorsza.. a nowej tesciowej prawie nie znam bo mnie nie akceptowala- no odkad jestem w ciazy to jest mila i tylko tyle...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ mama29-2010 dziękuję za poradę, na tę chwilę wiem, że nie mamy zrzec się spadku, a odrzucić u notariusza i że to są dwie różne sprawy, ale idę do prawnika po głębszą wiedzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieprzowa no to jestem pełna podziwu, ze to wytrzymujesz. Zgodzilabym sie utrzymywac tesciową tylko pod warunkiem, ze bylaby dla mnie miła i nie wtrącałaby się w nic. I tak musisz sie zrzec spadku w razie śmierci bo razem ze spadkiem przejmiesz długi chyba, ze kredyty ma ubezpieczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie. Nie mieszkam z nim, ani z nią :) Powiedziałam im obojgu, że dla mnie związek to para, a nie trójkąt. Zamieszkamy razem, kiedy ona stanie na nogi. A wiem, że jego już denerwuje ta sytuacja i umykający czas jest na moją korzyść - zachowanie matki frustruje go i przynajmniej nie będzie miał wyrzutów sumienia, jak się już spakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
pieprzowa ale odrzucic spadek to mozna dopiero po smierci spadkodawcy ale nie slyszalam by tak mozna bylo gdy jeszcze zyje... ewentualnie doprowadzcie ja do tego by wydziedziczyla Twego ukochanego :D - bedzie taniej choc niekoniecznie skutecznie :) Ja juz sie orientowalam co nie co i wiem, ze po smierci spadkodawcy wszyscy spadkobiercy musza wspolnie pojsc do sadu (a moze notariusz wystarczy?) w celu przyjecia/odrzucenia spadku. Ponoc po odrzuceniu spadku banki moga Ci nask...ć :) a te ubezpieczenie kredytow to poniekad pic na wode... niby sie placi ubezpieczenie np od utraty pracy nie ze swojej winy ale mojego brata bardzo nekali kiedy stracil prace i nie bylo tak slodko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tylko nadzieję, że
wy tez macie/będziecie miały synów i dostaniecie od losu takie same synowe, jakimi wy jesteście. synowe - same anielice, teściowe wyłącznie z piekła rodem. Jaaasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby moja
Mama żyła siedziała by mi z dzieckiem kiedy jestem w pracy,a raczej byłam. Od 3miesięcy jestem niestety bez ,bo teściowa nie nadaje się na opiekunkę:( dziecko 2razy oblane kawą,zdarty nos czoło i potrącone przez samochód. A teść ręce zaciera bo jej zakazał przychodzić . Chcieli ukryć przede mną wszystko ale niestety nie udało się.obgadują przed rodzina takie teście moi są:) Wytrzymam bez pracy potem pośle dziecko do żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby moja
Mama żyła siedziała by mi z dzieckiem kiedy jestem w pracy,a raczej byłam. Od 3miesięcy jestem niestety bez ,bo teściowa nie nadaje się na opiekunkę:( dziecko 2razy oblane kawą,zdarty nos czoło i potrącone przez samochód. A teść ręce zaciera bo jej zakazał przychodzić . Chcieli ukryć przede mną wszystko ale niestety nie udało się.obgadują przed rodzina takie teście moi są:) Wytrzymam bez pracy potem pośle dziecko do żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×