Do mama roczniaków

Drogie mamy 1) jak reagują Wasze dzieci jak czegoś im zabraniacie? np wkładania palców do gniazdka, ciągania za kable, otwierania szafek. 2) czy Wasze 11-12mc dzieci potrafią jeść łyżeczką>? 3)zy rozumieją slowo nie i się słuchają? 4) czy chcą siedzieć w spacerówce? dziękuje ;]

ad 1 - kłóci się ze mną po swojemu i częściej zaczyna robić to czego ,u zabraniam niż mnie słucha. ad2 - chyba żartujesz :D owszem mału potrafi trzymac łyzke i nawet celuje nią do talerzyka/kubka- ale dzięki nie mam ochoty sprzątać zupy z sufitu - więc na razie ćwiczy na pusto :D ad3 rozumie, bo się odwraca i zastanawia ale najcześciej mnie olewa ad4 - mam parasolkę i lubi w niej jeżdzić

moja rozumie co znaczy nie, ale czasem muszę 2 -3 razy donośnie powiedzieć jak pcha gdzieś pazury gdzie nie może to dostaje po łapkach, nie mocno ale mówię przy tym nie wolno! nie je łyżeczką , samą ją karmię, ale np jak siedzi przy swoim stoliku to kładę kawałeczki jedzenia i wtedy sama sobie bierze i zajada w spacerówce dobrze siedzi dopóki jej nie pozwolę pochodzić, potem jak ją spowrotem wkładam jest 10 sekundowy protest, ale nie reaguę i przestaje sama, w ogóle wiele rzeczy próbuje krzykiem wymusić ale ja jej nie pozwalam i już, protestuje krótko więc ok :D

1: na początku się złościł i ryczał, teraz przestaje robić to, co zabronione, a jak się odwrócę- to czasem dokładnie to robi. Chociaż niektórych zakazów przestrzega w miarę stale i nawet bez przypominania. 2: nie, nie potrafi, ale sam myje zęby szczoteczką (podobna umiejętność a o ile mniej brudząca... ) 3: rozumie, nie lubi go i wyraża to marszczeniem nosa. Wcześniej był ryk, ale już się nauczył, że nie to nie. o nie znaczy, że po tym, jak przestanie, gdy ja się odwrócę, nie wraca do tego. 4: siedzi w spacerówce, ale ja sobie "zdezelował"- materiałowy podnóżek stopami skopuje, a metalową ramę (tą ruchomą od podnóżka) sobie podnosi na maksa w górę. I tak jedzie: jedna noga wywalona górą przez ramę a druga bezwładnie spuszczona, albo dwie na ramie półleży jak menel... ;)

1) macha mi palcem przed oczami, mówi "ti ti" i dalej robi swoje, po 50 tym "nie wolno" albo odpuszcza albo ja muszę mu zwinąć z przed nosa to co go kusi/ odwrócić jego uwagę 2) mój 14 mies nie potrafi, ale mnie karmi ;) miesza widelcem, łyżką w talerzu i wysypuje na swój stoliczek 3) rozumie na 100%, słucha na 10% 4) różnie, jak mu tłumacze że idziemy do sklepu i gadam z nim przez pół drogi to tak, jak podjedziemy na plac zabaw to skrzydeł dostaje i nie wysiedzi nawet 2 minuty

Moja prawie 11 miesięczna córka rozumie co znaczy nie i zazwyczaj się słucha a przynajmniej zastanowi się czy ponawiać próby robienia tego co zamierzała. Starsza jak miała skończony roczek to potrafiła jeść łyżeczką, ale trzeba było ją uzbroić w śliniak i pieluchę na kolana. Ze spacerówką nie ma i nie było problemów, jak słyszałam protest przy wkładaniu to nie reagowałam.

dziekuje, a myślałam ze tylko moje takie przekorne. 20 razy mowie nie a Mała i tak swoje, albo w ryk. eh a z tą spacerówką to jest tak że , ma 11 mc, chodzi przy pchaczu ale najczęsciej na 4 , chodzi przy ścianahc, meblach ale sama nie i w wózku siedziec mi nie chce... wstaje i juz;]

1. Czasem placze , marudzi a nieraz odchodzi bez szemrania do innej np. zabawki 2. wiesz z tym jedzeniem tj roznie. ostatnio mu dalam deserek to wysmarowal cale krzeselko do karmienia a kiedys zjadl caly obiadek ze sloiczka. 3rozumie slowo NIE i nie wolno ale czasem slucha czasem nie . Czesciej neistety nie. 4tak. uwielbia spacery i jezdzilby wozkiem caly dzien, niestety mnie sie nie chce ta duzo chodzic.

1. Na slowo NIE WOLNO reaguje jak diabel na swiecona wode :P Strasznie sie rzuca, nie raz kladie sie na plasko na p[odlodze i uderza rekami, a po chwili placze jeszcze glosniej bo ja boli. 2. Potrafi. Pije tez z kubka dla dzieci z rurka. 3. Ja mowie NIE WOLNO i wydaje mi sie, ze rozumie, bo bardzo sie po nim obrusza 4. Lubi jazde wozkiem, aczkolwiek bardzo podoba jej sie siedzenie u ojca na karku :)