Duchy czy co to moglo być?

Pozwólcie , że was przeegzorcyzmuję na dobranoc najprostszym egzorcyzmem jaki istnieje W IMIĘ OJCA I SYNA I DUCHA ŚWIĘTEGO AMEN. Kolorowych snów - apropos snów - mnie dziś śnił się HORROR - makabryczny i perwersyjny. TRAGEDIA. Na pewno nie był to sen jaki sobie wymarzyłam. Na pewno przez ten wątek też mi się on śnił. Dlatego idę stąd.

to ty diabła w 2008 roku widziałaś ? uważaj bo nastepnym razem diabeł przeklnie cie we snie i wtedy biegiem do ksiedza a wiesz co on ci poradzi wizyte u swojego kolegi psychiatry zeby mu kabze nabic kasą grzesznicy uwazaj na diablisko bo jest juz blisko ! tez miałam spotkanie z szatanem we snie i powiem ci ze to normalny gość tylko takie koscielne owieczki boja sie bo ich klecha postraszył ja to bym cie pod te krzyze wysłała lać sie ze strózami prawa z innymi dewotami tam jest wymarzone miejsce dla ciebie a mnie do konfesjonału nie zaciagniesz choc bys nie wiem jak sie starała

zostań jeszcze chwile i powiedz mi gdzie ten diabeł cie porwał? chyba nie na randke

wracaj bo jestem ciekawa gdzie z nim byłas?

Bynajmniej nie na randkę. Ty emuuu weż i sobie ściąhnij z Netu (jak jest) albo kup w księgarni/wypożycz Dzienniczek siostry Fautyny Kowalskiej - wyspowiadaj się i przestan już szaleć. Z włosami także. Wy tu jesteście nieźle szalone. Ta margaretka też jest równo ograna :( Mąż ateista - od 12 lat. A co mu się to stało, że przestał wierzyć? Niech sobie da pod poduszkę Dzienniczek siostry Fautyny i bedzie spać jak małe dziecko. A później niech go sobie przeczyta. I tyle. Obraz Miłosierdzia Bożego pewnie na nią nie podziała, ale po Dzienniczku spokojnie się wyśpi przynajmniej. Powodzenia

Po prostu sobie leżałam w łózku i byłam taka - no za godzinę miałam wstawać, spać nie umiałam , nie czułam sie najgorzej, ale dobrze też nie. Niemniej było już gorzej ze mną. I nawet tak sie modliłam "dzięki Ci Boże, że mniejuż tak STRASZNIE głowa nie boli" a tu COŚ WIELKIEGO podeszło do mnie, zamknęło mi oczy i... znalazłam się w kościele. Miałam wycieczkę. Ostatnio miałam już dobry sen w drugą stronę - na anioły. A dziś horror - ale ludzie w horrorze. Ja w ogóle uważam, że w 2012 świat się skończy. Ja jestem sceptyczna. Już mam nawet gromnicę na te okazję. Tylko muszę ją poświęcić. Niby jest poświęcona - są, ale muszę jeszcze poprawić to. Mnie starczy, ale jeszcze trzeba się upewnić. No i tak samo mi się życie układa - wg snów, że idzie koniec. I co jest ważniejsze - sny albo karty. Dla mnie sny.

ps. nie wiem czy to jest gromnica - ale świeca po prostu świeca i tyle. Wiesz co miałaś zrobić BYĆ MOŻE emuuu? Zapalić sobie gromnicę w pokoju. I tyle. I trup by nie przyszedł. Od którego te włosy wzięłaś. No trzeba uważać, żeby z gromnicy nie było pożaru - czy bywają? Ja uważam, że ludzie nie doceniają gromnic obecnie. To co mi się przytrafiło uważam za rodzaj...nagłej i nieoczekiwanej śmierci. Cały rok się po tym bałam. Nikt mi nie wierzył, nie umiałam sie pozbyć tego... obrazu. Tej wizji. Wciągała mnie. Walczyłam dzielnie, ale sił mało. Dopiero ostatnio przeczytałam o róznych wizjach i jedną z nich - objawienie prywatne - pozbyłam się tego obrazu na rzecz...świetlanej wizji. No i tyle.

a wiesz ze faustyna była opętana? a wiesz ze księża to złodzieje i pedały? gazet nie czytasz ? a wiesz ze molestuja dzieci? od margaretki meza sie odwal widocznie miał swoje powody i za to powinnas go szanowac ze ma chłop swoje zdanie a nie stoi w kosciele z rozdziawiona gębą i słucha tych sekciarskich kawałków a czytałas moze STARY TESTAMENT dlaczego TEN NOWY TESTAMENT przeczy staremu ,przeciez to niby jeden bóg dla was nooo ....niestety zakłamanie i sekciarskie zachowanie ale tego katolicy nie widzą bo widzieć nie chcą ze mna nie wygrasz na te tematy proboszcz w mojej parafii jezdzi nowy mietkiem CLK i wiesz w co sie ubiera w DRESY jest facet w moim wieku gdy przyszedł do mojej matki po kolędzie bo ona taka sama dewota jak ty ,to mało sie nie pobeczał jak mu powiedziała ze wyprowadziłam sie do innego miasta bo nie bedzie juz miał na czym oka zawiesić a widywał mnie tylko na ulicy jak latał sobie merolem bez uniformu kokscielnego.Tak właśnie wyglada kosciól w tych czasach wiec nie pieprz mi tu głupot.

Faustyny a nie Fautyny - sorry za literówkę. Idę na razie. Moim zdaniem taki Dzienniczek i koronka do Miłosierdzia to na bezsenność od razu powinno podziałać. Żeby dobrze spać. A tabletki? No też , ale trzeba uważać. A co by było gdyby trup zaczął emuuu ciągnąć za włosy? Jego włosy. Ludzi diabeł za nogi ciągnie. Mnie się śniło, że mnie za nogi ciągnął potwór. A raz mi się śniła jego twarz - po jednej forumowiczce. Nic nie widziałam - tylko czarną chmurę a na twarzy ciepło jakby żelazko mi ktoś do niej przystawił po przebudzeniu. To po jednej z kafe tak mi się śniło :( PO Faustynie tutejszej :( No koments :(

No szkoda emuuu że taka agresywna jesteś. Włosami się dałaś ograć. Ale przynajmniej jesteś szczera. Tamta po której mi sie ta twarz diabelska śniła to była niby idealna, a w sumie całkiem ograna. No nie musiała być idealna, ale tak się dać ograć. I to katechetka. Jeszcze zrozumiem emu - jej się śniło, że ją diabeł gwałcił i w smole ją wycierał. To 2 sny. Pozdrawiam. ps. oczywiście poglądy religijne człowieka to jego prywatna sprawa ale należy przeegzorcyzmować każdego ateistę. Żeby nam nie szkodzili. Ja to zrobiłam już w swojej parafii.

katolicy nie powinni palic gromnicy w domu bo to przedmiot koscielny ,tez tego nie wiesz ? klecha moze ty nie ,takie prawo .Gromnice sa do chrztu ,komunii i innych takich grzeszysz mi tu słowem

Nowy testament nie przeczy staremu emuuu. Nie jest to miejsce by sie o to wykłócać, ale tak jest. Pozdrawiam. ps. Najważniejszy jest KOŚCIOŁ i spowiedz oraz msza. Ewangelia to 100 lat po śmierci Pana Jezusa. Msza była na dzien przed Jego śmiercią. To istotniejsze jest.

Nie wiem kto je może zapalic. Mam takie małe świeczki. Nie takie wielkie. Takie, na jakie było mnie stać. A swieczkę ze sklepu każdy se może zapalic. Już bez przesady.

kłaki spaliłam z trupem pogadałam i żyje dalej spokojnie wiedzac jak kontaktowac sie ze zmarłymi ,ty nie masz do tych bram wejscia ,ja mam i dobrze mi z tym

co ty mi pieprzysz o tych małych swieczkach pisałas o gromnicy taka z ciebie katoliczka ze nie znasz róznicy

No duża gromnica koszuje 15 zł, a ja mam za 3 zł. Po co mi taka świeca? Co ja z nią zrobie? To chodzi tylko o to, żeby była. NA razie przynajmniej. Kiedyś sobie kupie większą. Po co mi teraz taka wielka. Wielka też się wypali. Po prostu ma być i już. Najepiej 2 wielkie, a ja mam 2 malutkie. A zmarli? Trzeba się modlić za dusze w czyśćcu. Inni zamrli? Po co oni komu? No święci. Potępieńcy - po co oni komu? Tylko diabeł się z nich cieszy.

moze drakula gwałcił we snie bo diabeł na pewno nie ruszy paszczura a moze ty sama tym klechą jesteś i mnie tu uswiadamiasz pierdołami podajac sie za babe

No rzeczywiście gromnica jest duża, ale po co mi teraz duża gromnica? Co ja z nią zrobię? Kiedyś sobie kupię na pewno, ale dziś mi po nic. Dziś starczą mi małe świeczki, żebym pamiętała o tym i śmym. Jak je mam to nie zapomnę o wielu rzeczach, a nie mam - zapomnę. Takie życie :(

w dupe sobie wsadz tą gromnice za 3 zł napewno ci pomoze bardziej niz te pamietniki faustyny pod poduszką

Moim zdaniem małe świeczki też mogą być - możesz mieć jedną wielką gromnicę albo 5 małych świeczek, które Ci sie i tak lepiej będą opłacać. Jak dla mnie. Gromnica się szybciej wypali niż 5 małych świeczek za 3 zł każda.

mam ubaw po pachy , dobrze ze ten wasz bóg takich ludzi jak ty porobił bo było by nudno na tym chorym swiecie

No bardzo ładnie sie pożegnałyśmy ze soba dziś. :( Nie ma co. Ale ja uważam, że jeśli nie mam horrorów typowych to tylko dzięki Dzienniczkowi pod poduszką czasem. Choć róznie bywało już, ale jakoś tak w to wierzę. I tyle. Niemniej trzeba się przeprosić z Bogiem, z Kościołem. Oj to łatwe nie jest, z własnym życiem... z wieloma sprawami - z własnym egoizmem. Ja tam sie z Bogiem nie kłociłam, ale przyjąć Jego zasady juz mi było trudno ostatnio. A jednak nie nalezy się kłocić i tyle wiem :( Na pewno nie z Bogiem. Można, ale nie kalkuluje się to. Spójrzcie na Kościół - im się nie kalkuluje kłócić z zasadami Boga. Nigdy im się nie będzie kalkulować. A wy? Co im umiecie zrobić? Tacy już są , że ledwo zipają, a wy dalej nic, nic nie macie im do zaproponowania :(

wnioskuje ze jestes strszna sknerą a ksiedzu co niedziele ile dajesz na tace. czyt.paliwo do meroli i bmw

Oj emuuu emuuu emuu pomodle sie za Ciebie. Może to coś da... oby . Znikam dziś... :(

Nie wiem czy jestem sknerą, ale przy sknerach na pewno się robię sknerowata. Co to jednak oznacza najbardziej? Niekoniecznie sknerstwo samo w sobie. To skomplikowane. Ale biorę to pod uwagę też gdy się spowiadam. Nie martw się. [kwiatek}

Bye. :(

a o co ty sie z bogiem pokłóciłaś ze tak trudno było z nim pogodzic? przecież on powinien wybaczać na pstrykniecie palcem a tobie nie chciał ?

a kysz mi tu z jakimis modlitwami w mojej intencji nie zycze sobie mamrotania na mój temat bo bedzie klątwa na ciebie

Nawet sie z nim nie kłociłam. Jakoś tak nie widziałam Go to mi zniknął z pola widzenia. Mozna powiedzieć - zapomniałam o Nim. Nie,że tam byłam ateistką - o co to to nie, wszystko było już Bogiem. Bóg jest - jedyny mój pewnik w życiu. Kłocić się , nie , nie lubie się kłocić, jestem ugodowa. No ale sama z siebie bym się nie poprawiła. Nie widziałam potrzeby. A teraz nie widzę potrzeby wracać do poprzedniego trybu życia. No to opłaciło mi się poprawić. Nie muszę się wracać. Musiałabym zrobić w życiu krok do tyłu i wszystkim przyznać rację, a tak? Nie muszę. Najlepsze jest to, że się przeegzrocyzmuję, wszystkich ,którzy mnie nienawidzą i ...siedzę cicho. I nic. A kiedyś? Bałam się, kombinowałam. No ale nie miałam szans takiego egzorcyzmu wymyślić jaki znam dziś. Nawet znaku krzyża z sensem nie byłam w stanie uczynić. Tak się dałam ograć 5 lat temu. 6 też już byłam ograna bo mieszkałam w mieszkaniu po satanistce. Powiem wam - nic już nie robię bo FIZYCZNIE to odczuwam, że satanistka wszystkie soki ze mnie wyssała. Nie miałam szans :( Jak już tam wdepnęłam to było po mnie :(

Nigdy sie nie poprawisz rzucając klątwy na ludzi. Nie wolno tak robić. Musisz ich egzorcyzmować. To trudniejsze, ale tak sie uchronisz, a oni mają szansę poprawy. Inaczej? Sama idziesz na dno, a oni z Tobą. O to nie jest od żadnej dobrej siły :(