Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Margaretka biała

Duchy czy co to moglo być?

Polecane posty

Gość emuuuu
czesc asiak 34 jak jestes pytaj postaram sie pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostuJustyna
witam was ja równiez czytam ten topik od samego poczatku i załuje ze autorka sie nie odzywa:(a tak przy okazji juz dawno zastanawiałam się czy spytać o moja przyszlość Euuuuuu ale nie wiedziałam czy jej juz nie zaczynają denerwować te ciągłe pytania czytelniczek:)ale jednak spróbuje . moje pytanie jest proste:czy moja przyszłosc bedzie szcześliwsza niż terazniejszosć ? chciałbym to wiedziec bo narazie jest beznadziejnie dzięki mojej babce która zabrała mi to co w życiu najważniejesze i mam wrażenie ze życie uklada mi sie tak kiepsko bo ona tak chce może rzuciła jakis urok??nie wiem wszystko jest mozliwe ale chciałabym wiedziec czy moge mieć nadzieje ze kiedyś bedzie po prostu lepiej, czy bede szczęsliwa. troche sie rozpisałam sorki za błedy.Euu jeśli możesz i chcesz to odpisz byłabym Ci bardzo wdzięczna z góry dziekuje i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
do karolina autorka przepadła albo poszła za radą ''leć po ksiedza'' a on zabronił jej rozmawiać z wypowiadającymi się ateistami bo to grzech ale i tak jestem pewna ze obraz przyciagnał cos w ten dom ja ci mówie to dziwna osoba kupuje obrazy byle je mieć ale nie dowiaduje sie nic o autorach poza tym przejrzałam wszystkie obrazy z tej aukcji i wszystkie to repliki ceny są śmieszne za same ramy płaci się wiecej niz za te obrazy ale najbardziej jestem ciekawa jakie spięcie miał z kościołem miał jej mąż ze to trwa juz 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
justyna pisałysmy o tej samej godzinie czyli los tak chciał zebym z toba pogadała napisz co ta babka ci zyczyła i z jakiego powodu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko majowe
do emuu nie uklada mi sie w zyciu, caly czas mam problem z praca, finansami, nie wiem co robic, nie wiem juz sama co chce, boje sie nowych rzeczy, a kiedys bylam inna,bardziej pewna siebie, odwazniejsza, czasem sie zastanawiam czy ta moja sytuacja zyciowa to "zlo ktore powraca" czy moje przeznaczenie jest takie?? nikomu krzywdy specjalnie nie wyrzadzilam, czasem tylko w zlosci na kogos cos powiedzialam ale chyba jak kazdy. jak ulozy mi sie w zyciu??co robic dalej??jakie beda najblizsze miesiace, rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
słoneczko ja moge postawić ci karty ale nie dzisiaj dzisiaj nie mam do tego głowy musze byc wypoczeta i miec ochote a miałam cholernie cięzki dzień zaglądam tu bo jestem ciekawa co u autorki i nawet mam taką mysl ze jutro zapytam kart o sprawy w jej domu podswiadomie czuje ze tam jakies cyrki sie odbywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko majowe
dzieki emuu, poczekam, tez sledze ten temat od poczatku i co jakis czas zagladam bo jestem ciekawa co u autorki, ciekawie tu jest i moge sie tu co nieco dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendek65675
autorko daj znaććććććććććććć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostuJustyna
no wiec moja babka zniszczyła życie mnie mojemu rodzeństwu i mamie rozpiła i "szczuła'' na nas mojego ojca ;moje dzieciństwo było chwilami straszne. choć wszyscy jesteśmy już dorosli to nie możemy sie wyrwac z tego przekletego domu chcieliśmy wynając cos ale nic nie ma od kilku miesięcy za to mojej babce w której nienawiść az kipi udaje się wszystko my jestesmy udupiani praktycznie z karzdej strony przez nią i nic nie moge na to poradzić jest coraz gorzej przynajmniej takie mam wrazenie.dom jest w opłakanym stanie na nic nie ma kasy bo mama wszystko utrzymuje a co najgorsze psuje sie przezto całe ciśnienie psychiczne miedzy nami tzn. ja mama i rodzeństwo zamiast trzymać się razem to się oddalamy.a w mojej babce chyba naprawde cos jest ze tak potrafi wszystkich zaczarować ze ludzie wierzą i pomagają jej i pijakowi(ojcu) a nie nam że zniszczyła skutecznie zycie kilu osobom:(dzieki za uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostuJustyna
nie wiem czy na mnie coś zle zyczyła bo nie słyszałam tego ale wydaje mi sie ze tak na moją mame napewno np zyczyła jej śmierci.a powodu nie ma. cale jej zycie polegało kłotniach i walce z ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
justyna wczoraj poszłam wczesniej spac dlatego ci nie odopisąłam wychodzi na to ze twoja babka jest matka ojca a mama synowa jesli jest pijaczka to tym gorzej bo do takiej tacjonalne argumenty nie docierają i nigdy nie dotrą proste złozeczy wam w kazdej chwili bo mas nienawidzi a alkohol to potęguje stara cholera potrafi wam tak zycie popaprać ,uwazaj co piwiem jesli ona ma mózg przeżarty od wódy to trzeba ją nastraszyc tak jak ..dziecko.. moge ci postawic karty ale juz bez tego wiem co one powiedza ze masz uciekac z tego otoczenia a juz pisałas ze tak nie da rady to zrobimy inaczej postraszymy babsko tak ze jej umysł zajmia inne mysli niż złozeczenie wam napewno masz jej zdjecie ,weż wydrukuj w taki sposób zeby była twarz do połowy korpusu jak portretowe ,włoż w ładną ramke najlepiej zeby wygladała jak ze starego obrazu i [ treraz sie nie wystrasz ani nie smiej ,bo to ma podziałac na podswiadomosc babci pijaczki] wbij szpilke z czerwonym łebkiem w samo czoło babcinego zdjecia gdy babka to zobaczy oczy jej staną w słup a gdy zapyta kto to zrobił odpowiedz ze byłas u wrózki i z kart wyczytała kto niszczy ludzi zyjacych w tym domu i ze ona to zrobiła zeby odbić wszystkie przekleństwa w tego kto to robi gwarantuje ci na 100% ze to pomoze to nie sa czary tylko działanie na zasadzie ''zasiania ziarna strachu w podswiadomości'' wiem ze mamy XXI wiek ale uwierz na taką osobe tylko ten dziwaczny sposób pomoże gdy juz to zobaczy zacznie zastanawiać sie nad swoim zyciem wybór nalezy do ciebie ale wierz mi do pijaka nic nie przemówi poza nastraszeniem go czyms o czym nie ma bladego pojecia, nie oddasz jej na przynusowe leczenie bo ro bardzo długa droga ,mogłabys oczywiscie zgłosic sprawe do MOPSU ale nie wiem ,nie znam twojej babki czy toby pomogło bo jak piszesz to ona robi z siebie ofiare przed innymi typowe zachowanie pijaczki pewnie chciała inna synową i ten problem zaczął sie zanim ty sie pojawiłąs na swiecie i trwa do dziś dzien a sposób który ci przedstawiłam da jej takiego stracha ze w końcu ogarnie swój umysł zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostuJustyna
niestety żle mnie zrozumiałas chodzi o to ze moja babka nie pije ale jej syn-mój ojciec. ona mu na to picie dawała i daje pieniadze zniszczyła rodzine.ojciec jak chce to niech juz pije tylko niech sie nie awanturuje juz mi na nim dawno nie zalezy... problem jest własnie z nia bo to jest suka do potegi i jeśli sie szybko nie wyprowadzimy to bedzie coraz gorzej i chciałabym wiedziec czy to sie uda i jak to wszystko sie wogole skończy bo naprawde nieraz zadaje sobie pytanie za jakie grzechy akurat my na nią trafilismy i tak sie musimy meczyc w tym domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
rozumiem postawiłam karty i nic dziwniejszego w stawianiu tarota mnie spotkało niz przy tych ,jedna przeczy drugiej przeszłość mówi o harmonii w tej rodzinie [moze chodzic o matke z dziecmi] przyszłosc natomiast mówi o jakiejs tragedii nawet smierci ,oraz uwolnieniu od zła nic do siebie nie pasuje ,nie chce cie straszyc ale uciekaj z tego domu karty również poniekąd wskazują na wine twojej matki a z tego co opisujesz to ona jest ofiara a nie katem niedobrze ,kochana tam moze dojść do jakiejś tragedii uciekaj z tego domu i nie patrz na nikogo ,to Ty jestes kowalem swojego losu a pozwalasz sie niszczyc przez te osoby ale masz lat ? pracujesz? uczysz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
ale widzisz wina twojej matki może według kart byc taka że to ona zamiast polepszyc wam byt siedzi w tym '' zakletym kręgu'' i ma cały dom na utrzymaniu bo nie jest na tyle mocna zeby odmienic ten los i zabrac was z tamtad,powiedz sama czy warto tylko dlatego zeby miec dach nad głową zyc wsród takich ludzi? karty nie pokazały zmiany miejsca zamieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
do słoneczko majowe tobie pózniej postawie badz spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostuJustyna
z matka to faktycznie chyba chodzi o to ze siedzi w tym bagnie z nami do dzis ale pomyslałamz ze może chodzi o matke mojego ojca wspomniana juz babke ale w sumie sie nie znam. wiadomośc o tragedii i tym ze z przeprowadzki nici zmartwiła mnie . mam 18 lat dopiero za 2 lata skoncze szkołe pieniedzy nie mam wcale wyprowadziłabym sie ale nie mam do kad najwyżej pod most a w tym całym gównie im dłużej siedzimy tym gorzej dla nas. dobrze ze chociaz przyszłosc pokazuje ze po tragedii bedzie lepiej może całe moje zycie nie bedzie takie beznadziejne bo tego się właśnie najbardziej boje.dzięki Euuu że interesuje Cie mój problem i próbujesz pomóc choc nawet mnie nie znasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie wiem co się dzieje, czy ktos celowo zablokował mi kafeterię, czy o co chodzi. od kilku dni chciałam sie połączyć, to ciągle był komunikat, ze połączenie nie moze byc nawiązane, Teraz okrężną droga dotarłam tu jakoś. U mnie ok. Nic szczególnego sie juz nie dzieje i po księdza nie pobiegłam, jak ktoś wcześniej pytał. Wszystko wróciło do normy, że tak to nazwę. W dalszym ciągu cos nie tak z moją kafe. może dostałam jakiegos bana , albo cos. pozdrawiam Was wszystkich, którzy zajęliście glos w moim temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie wiem co się dzieje, czy ktos celowo zablokował mi kafeterię, czy o co chodzi. od kilku dni chciałam sie połączyć, to ciągle był komunikat, ze połączenie nie moze byc nawiązane, Teraz okrężną droga dotarłam tu jakoś. U mnie ok. Nic szczególnego sie juz nie dzieje i po księdza nie pobiegłam, jak ktoś wcześniej pytał. Wszystko wróciło do normy, że tak to nazwę. W dalszym ciągu cos nie tak z moją kafe. może dostałam jakiegos bana , albo cos. pozdrawiam Was wszystkich, którzy zajęliście glos w moim temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangotree
Do Emuuu Bardzo lubie czytać co piszesz. Od jakiegoś czasu dzieje się coś złego w moim życiu. Jestem w związku od 11 lat a 4 po ślubie. Mam wrażenie jakby ktoś mi żle życzył. Zaraz po slubie wyjechaliśmy na dwa lata do Londynu (w celach zarobkowych) Po powrocie każda podjęta przez nas decyzja okazuje się fatalna w skutkach. Od pewnego czasu nasze szczęśliwe małżeństwo też zaczyna przezywać kryzys. Mieszkamy z moimi rodzicami w jednym domu. Nigdy nie miałam dobrego kontaktu z matką. Zawsze jak wraca z pracy do domu czuje 'złą energię'. Nie wiem co się dzieje...czuje, że musze coś zrobić ale nie wiem co. Boje sie podejmowania jakichkolwiek decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko majowe
Co sie stalo z nasza autorka tematu??odezwij sie do nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mcbet
Do Emu. Mam takie pytanie, czy możliwe jest to, że w śnie nieżyjący już ojciec powiedział swojej córce datę jej śmierci? Czy to w ogóle możliwe aby w śnie poznać ową datę? Pytam ponieważ mojej mamie śnił się jej ojciec i przekazał jej datę jej śmierci(właściwie to nic konkretnego, po prostu podał jej jej wiek kiedy miałoby to się zdarzyć) Wiem, może się wydawać to dziwne ale czy to może się zdarzyć. Zwłaszcza, że według mojego dziadka pozostało jej tylko 3 lata życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
dziewczyny które tkwicie w domach w których dzieje sie zle jedyne co wam moge poradzic to odejść z tych miejsc jak najszybciej ,ograniczyć kontakty z tymi osobami które wam zle zyczą i wtedy zawsze los odwraca sie o 180% to jest jedyny sposób nie mozna pozwolic nieszczyc sie ,nie mozna być zaleznym od drugiego człowieka bo pogrążycie swoje zycie jeszcze bardziej odpisuje wam wszystkim razem bo tu problemy sa bardzo podobne jak ktoś wam zle zyczy np matka to zadna rozmowa nie pomoze jesli nie bedzie szczerego wybaczenia obu stron , bo za jakis czas bedzie to samo co do ostatniego pytania oczywiscie ze ojciec przyszedł we snie powiedzeic twojej matce ja czesto kontaktuje sie ze zmarłymi i ten swiat wyglada na zasadzie wizualizacji jak jestes katoliczką to podlegasz pod pewien stopien społecznosci i rzadza tam prawa jakoby dostosowania sie do ogółu sądy nad toba ,osady ,pokuty, jak jestes ateistka to nikt ci tam wolnosci nie ograniczy wracasz po prostu do swojego domu w niebie i masz wszystko w dupie robisz co chcesz masz tam przyjaciół itd ...rozumiecie duchy zmarłych opiekuja sie swoimi zyjącymi zmarłymi ale to tez zalezy od relacji jakie były miedzy mini za zycia czasem pragną zemsty i w taki sposób postepują jesli twój dziadek powiedział cos takiego to wierz mi tak bedzie najłatwiej im przekazywac wiadomosci we snie zeby nie wystraszyc zywych materializacja postaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangotree
Dziękuje za odpowiedź. Jednak mam wrażenie, że to nie matka tylko ktoś inny. Wiem, nie mam z nią dobrych relacji ale to nie ona życzy mi żle. Powoli myslimy z mężem o zmianie miejsca zamieszkania. Ale to nie takie proste... Jestem też ciekawa jak potoczą się losy naszego małżeństwa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
powinnas wyczuwac w rozmowie ze znajomymi jacy oni są czy zawistni,zazdrosni jesli nie matka to moze kolezanka nie znasz takiej osoby która niby jest wspaniała a za plecami rabie dupe wszystkim ... na takich ludzi trzeba bardzo uwazac moze ci któras zazdroscic udanego małzeństwa i przeklinac pod nosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
ja jak byłam malutkim dzieckiem nikomu nie pozwoliłam zaglądać do mojego wózka jak tyko ktos podchodził darłam sie w niebogłosy ,niesamowity krzyk nawet moim rodzicom nie było wolno tylko dwie osoby mogły to robić moje babcie tylko na ich widok byłam uradowana teraz po latach wiem ze już jako malutkie dziecko wyczuwałam energie ludzi tylko z babkami miałam cudowny kontakt ,niestety bardzo wczesnie zmarły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangotree
Emu coś w tym jest, bo ja mam podobnie. Dlatego też myślę, że ktoś myśli o mnie zle. Ostatnio dowiedziałam się, że mój mąż miał kochankę jak byłam w ciąży. Nasze małżeństwo do tej pory było naprawdę udane i włanie często słyszałam "zazdroszcze wam udanego małżeństwa'. Teraz nie wiem co się dzieje. W ciągu 2 lat życie zmieniło się o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj.....
być moze masz rozwiazanie problemu ta dziewczyna wam zle zyczy albo on nadal ma kogos na boku a ty tego nie wiesz ,moze nową panne a swoją droga powiedz mi jakim cudem mu wybaczyłaś bedąc w ciązy on posuwał inna babe ? nie brzydzisz sie go ? ja mam napewno inny charakter ale juz nie pozwoliłabym sie dotknąć dziewczyno prosze otwórz oczy wez w kartke i długopis i pisz po jednej stronie co on dobrego wnosi w twoje zycie po drugiej stronie krzywdy i zale jakie tobie wyrzadził taka rozpiska pozwoli trzezwo ocenic sytuacje czy to małzeństwo oby na pozór nie jest udane a wine własnie ponosi on ze wam sie nie układa a nie osoba postronna zle zyczaca wam bo moze on sam doprowadza do rozpadu a ty go kochasz i tego nie widzisz ja tu moge gdybac ale pierwsze co poczułam jak napisałas o kochance to własnie to ze on rozpierdala ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangotree
Czy wybaczyłam ? Jasne, że nie ! Nasze małżeństwo przeżywa poważny kryzys. To prawda, że on znisczył nasz związek, nasze życie. Już nigdy nie będe tą samą kobietą. Moja pierwsza reakcja była taka, że już nigdy z nim nie bedą. Jednak on robi wszystko by mnie odzyskać. Bardzo dużo rozmawiamy. Nic go nie usprawiedliwia. Mówi, że kocha mnie ponad wszystko. Przekonał się, że można oddzielić milość od sexu. Widzę, że bardzo żałuje. Zawsze był fantastycznym mężem, nawet wtedy, jak byłam w ciązy (o ironio!) Nie wiem jak potocza sie nasze losy. Jedno jest pewne, nie jest łatwo przekreslic jedenastu lat - wg mnie bardzo udanych i szczęsliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emuuu
jak tak to wyglada to moze to co powiem cie załamie ale 11 lat to nie np 25 z tego co piszesz mieszkacie z rodzicami wiec sprawy finansowe też was za bardzo nie łaczą typu majatek to ze kiedys był cudowny nie oznacza ze zawsze taki bedzie no pomysl jak ja osoba postronna moge go nazwac = zwykły frajer który bedzie ci mydlił oczy jak to mozna rozdzielic miłość od seksu, a twoja matka pewnie patrzy z tej strony co ja dlatego czujesz w domu paskudna energie nie pokleisz tego zwiazku faktem ze kiedys było dobrze i musisz zdac sobie z tego sprawe ja już bym nie szukała winy w tym ze ktos wam zle zyczy on jest temu winny a jak by wygladała jego sytuacja gdybys teraz wystawiła mu walizki za drzwi? zostaje goły jak swiety turecki z palcem w dupie to myślisz dlaczego mydli ci oczy ? żeby tak sie nie stało gówniana sytuacja ale juz nigdy nie bedzie tak jak kiedyś zdradził raz zrobi to drugi przy pierwszej lepszej okazji bo nie poniósł zadnych konsekwencji swojego czynu to jest twoje zycie i ...współczuje ale masz męża gnoja bo gdyby naprawde kochał nie zrobił by czegos takiego kobiecie w ciąży a mówić to on moze duzo dlaczego nic wam sie nie udaje? bo to los karze jego a przy okazji ciebie bo jestes u jego boku i watpie zeby to kiedykolwiek sie zmieniło ja cały czas kazdemu powtarzam uciekac od takich ludzi bo brniecie w bagno razem z nimi musisz sie z tym pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×