Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa

zdradziłam męża...

Polecane posty

Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
10 i 8 latek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
Tak... a my nie chcemy przepychanek kto ma mieszkać z tatą a kto z mamą bo nie wyobrażam sobie rozdzielenia moich pociech... Kocham je nad życie i zrobię wszystko aby były szczęśliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Axel, piszesz o jakieś komfortowej sytuacji-układzie dwojga małżonków na życie swoim życiem. Szkoda tylko, że zazwyczaj jest to nierealne. Jedna strona nie dostrzega problemu, mimo wielu prób rozmów, wyciagania ręki. Czasem się nie da. Sama jestem w takiej sytuacji, mam dość próbowania, bo za każdym razem w takiej 'rozmowie' okazuje się, że to ja mam problem, mnie się coś nie podoba, wg męża-robi wszystko idealnie a ja mam za duże wymagania. Powinnam być wdzięczna za sam fakt, że po prostu jest. Tylko to za mało. No i niestety dziecko to widzi. Widzi moją rosnącą frustrację, coraz rzadszy uśmiech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci wylapuja niezgode
rodzicow bardzo szybko,nie widza przytulanie,pocalunkow,usmiechow,spojrzen ze sie nie klocicie w domu nie ma zadnego znaczenia para ktora sie juz nie kloci praktycznie nie ma o czym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
To fakt... rozmowy dotyczą w zasadzie tylko domu i dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasminowa rozumiem ze ciezko sie tak zyje i co tu duzo pisac dzieci nie czuja tego ?? wiadomo ze czuja i cierpia.Ale na swoim przykladzie powiem ze byl czas kiedy dzieci same namawialy nie abym rozeszla sie z mezem chcieli abysmy sie wyprowadzili musialam im tlumazyc ze to nie takie proste. A teraz-tatus to najlepszy przyjaciel.Dzieci juz dorosle ale czasami przyznam sie ze jestem zazdrosna o ich milosc :)ale z drugiej strony mysle ze gdybym kiedys odeszla napewno nie byloby tak i jestem dumna z tego. Ale tylko ja i dzieci wiedza ile to kosztowalo ale dzis wiem ze bylo warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
A dziś mi napisał, że mnie bardzo kocha i jestem cudowna... Od mojego męża nie usłyszałam takich słów od kilku ładnych lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
Po to chyba się takiego szuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
bulka z maslem dzięki :) Panowie kobieta na prawdę potrzebuje takich słów... czuje się wtedy kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zapewniam was ze jesli kobieta mialaby to w domu to nie szukala by po za nim.Ja teraz kiedy juz wszystko poukladalo sie choc sielanka nie jest to nawet nie mysle o tym i wiem ze nie zrobie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
Miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
Dzis znowu sie spotkalismy. Powiedzialam mezowi, ze wychodze na aerobik wodny i ze ma mnie nie odwozic, ani nie przywozic, sama dojde. Moj men podjechal po mnie i kochalismy sie przez godzine. Bylo cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaa jednaaa
Przeczytałam temat z ciakwości zerknęłam ja od 6 lat jestem mężatką - od miesiąca - mam i spotykam się z kimś... kiedyś myślałam ze nigdy w zyciu ze jak to i woóle. Ale keidy przestało nam się układać w łóżku - wszystko sie posypało... zakochałam isę... nei wiem co zrobie, zaproponowałam mezowi układ partnerski ale on nie cce słyszec o czyms takim - dla nieg o ma byc wszytsko tak jak było - a ja mecze sie nawet jak on spi obok mnie... nie wiem co bedzie - ale nie zostawie tego - obiecałam sobie kiedys patrzac na moich rodziców - ze ja nie bede żyła w związku w którym jestem nieszczęśliwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
Mezowi ani razu nie polknelam, a kochankowi juz drugi raz. Chyba jestem zakochana ... od nowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez jeszcze wazne czy macie dzieci to tez duzo zmienia chociaz ja jestem osoba ze nie poswiecilabym sie dla dzieci chodzi o to ze uwazam ze poswiecajac sie i siedzac w zwiazku bez nilosci dla dzieci to bardziej moglabym ich skrzywdzic. Mi poprostu zalezalo na mezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaadddddnnnnnaaaaaa
Nie mamy dzieci, mąż ich nie chce i jest bardzo zaborczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaa jednaaa
my mamy syna 5 latka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×