Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psotka kotka błyskotka

Bordeline czy jestem chora

Polecane posty

Gość psotka kotka błyskotka

Zastanawiałam się nad swoim problemem i usłyszałam o osobowości bordeline. Od paru miesięcy mam cudownego chłopaka. Ale boje się że go strace poprzez swoje zachwoanie którego nie kontroluje. Mam bardzo zmienne nastroje, mówie kocham a za pięć minut potrafie mu powiedzieć żeby się wynosił, nie chce go widzieć. To jest łagodna wersja, bo potrafie mu pwoiedzieć że to już koniec. Zauważyłam że dzieje się tak zawsze gdy poczuje się "zagrożona" w sensie gdy on rozmawia z koleżanką, lub ogólnie ze znajomymi. Ja czuje się wtedy olewana, oszukana przez niego. Ale wracając do bordeline, nie kontroluje tego. Podczas cudownej kolacji nagle potrafię się obrazić każe mu spadać, nie chce go znać, aby za chwilę powiedzieć jak bardzo jest mi bliski i że go kocham. To jest nienormalne wiem ale gdize się leczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy w klubie rypniętych! 🖐️ Dobrze by było zdiagnozować u lekarza, ale można próbować samemu wg kryteriów diagnostycznych. U mnie: wypisz - wymaluj - border. Ciężko sie z tym żyje, ale sporo w necie forów dla borderów jest i różnych artykułów. Tego niestety wyleczyć się nie da, ale można trochę nad sobą pracować, choć dość trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psotka kotka błyskotka
Dzięki za odpwiedź. Ale skad to sie bierze wogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa piwonia
czym to cos sie objawia jeszcze? sa na to terapie? Powinien tez chyba partner chodzic bo ciezko wytrzymac z kim takim, współczuje narzeczonemu tych kolacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może się brać z 'różnych rzeczy'. u mnie to chyba było głównie dzieciństwo i sytuacja w domu. tak mi się wydaje. ale pewnie mogą być też doświadczenia itp., choć z tego co pamiętam, to mamy inaczej ukształtowane mózgi. jednym słowem - na stos nas!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×