Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradnaaaaa24

jestem zakupoholiczka, pomocy

Polecane posty

Gość bezradnaaaaa24

jak mam sobie z tym radzic?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaaa24
w tym problem ze wlasnie nie mam za wiele kasy a ciuchy wysypuja mi sie z kazdej pulki. chodze glownie po sh-ach. wsyztsko przeliczam na ciuchy. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaquupocholika111
ja też jestem, a jestes tez uzalezniona od allegro??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczynalam od sh a teraz to juz przezycilam sie na galerie handlowe ..... moja wyplata niknie w trymiga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaaa24
kupuje wszytsko co jest, nie wazne ze w lecie plaszcze a w zimie klapki. nie wazne ze jestem juz bez grosza. nie wazne ze mam 4 pary podobnych butow i juz nie potrzebje. nie wazne ze w tym nie wyjde skoro jest ladne. allegro takze mnie wciagnelo, bez przerwy kupuje i wymieniam sie na szafa.pl ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaaa24
allegro jasne, wypatruje tylko okazje. codziennie rano przegladm wszytskie nowe oferty z poprzedniego dnia z kategorii ktore najbardziej mnie interesuja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaquupocholika111
ja jestem oszczędna i nawet skapa, zaluje sobie 2 zł na picie, ale na ciuchy wydaje majątek :( ostatnio kupiłam sobie szpilki nawet tanio po 40 zł za parę (nawet w deichmanie bym tak tanio nie kupila) ale i tak kolejne pudla, a ja w tym nie bede chodzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaaa24
ja mam tak samo. kupie bo ladne ale nie wyjde;/ ciagle wyciagam z szafy okazy ktorych nawet nie pamietam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kupowania zbednych ciuchow juz sie wyleczylam, ale przez ostatni weekend wydalam 600 zl na bizuterie :( i to nie na pierscionki, a na akcesoria do jej wyrobu, dowcip polega na tym, ze zaden element, zaden zestaw nie byl drozszy niz 2 zl... wiec juz wiecie ile tego musialam kupic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaaa24
o jezu. ja mam odwortnie w bizuterie rzadko inwestuje o od razu przeliczam ile mam za to super ciuchow w sh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciuchy tez kiedys kupowalam, to chyba jakas pozostalosc lat kiedy nie mialam kasy, poza tym balam sie tez ze znikna ze sklepow, a takie fajne modele...potem sobie zajrzalam do szafy i odkrylam pelno rzeczy ktorych nie pamietalam i kilka takich na mysl o ktorych powiedzialam "o boze" - po przeliczeniu, ze mam np. 40 swetrow zrobilam wstepne porzadki i zasililam kolezanki oraz kontener pck. Co do bizuterii, to moje hobby, wiem, ze kolezanki uciesza sie z bransoletek na imieniny i bez okazji, ale mam juz tego cala szafe (nie, nie zartuje, mam cala szafe wiszaca dwudrzwiowa, 3 polkowa zawalona koralikami). W ogole mam za duzo rzeczy w domu i czuje w zwiazku z tym straszne wyrzuty sumienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaaa24
paranoja :( im wiecej mam ciuchow tym mam wiekszy wymagania co do kolejnych i coraz wieksze trudnosci z wybraniem czegos przed wyjsciem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja parę dni temu zrobiłam generalny porządek w szafie bo to było coś strasznego. Teraz mam doła bo wiem , że pójdę nanastępne zakupy bo znaczną część garderoby wydałam koleżankom..... tragedia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiy
ja tez:(kosmetyczna zakupoholiczką... codziennie latam na zakupy.czasem 2x dziennie:O 😭 coraz gorzej jest....... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewe from eweland
Pomyślcie o fajnych wakacjach, postawcie sobie jakiś cel i za każdym razem, gdy chcecie kupić kolejną rzecz, zastanówcie się czy na prawdę tego potrzebujecie, czy nie lepiej przybliżyć się do wycieczki? Albo pomyślcie o tych wszystkich biednych dzieciach, jak się ma wasz 15-sty sweter do głodujących dzieci? Albo poczytajcie poradniki o zarządzaniu pieniędzmi. To tylko papierki, do których lepiej się nie przyzwyczajać, za to lepiej włożyć na lokatę, zainwestować po 100-200zl/ms w złoto. Nie trzeba mieć milionów, żeby być własnym finansistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdybym miała duzo kasy
to tez bym była zkaupoholiczką . ale niestety nie moge sobie pozwolic zeby wywalic cała wypłate na siebie. dlatego jak cos sobie kupie to choc sie ciesze to czuje ucisk w gardle. nie potrafie isc do sklepu i kupowac to co mi sie podoba bo nie stac mnie na to. zawsze mysle, przeliczam. ale wiem ze gdybym miała troche wiecej pieniedzy to bym sobie nie załowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewe from eweland
Najbogatsi oszczędzają i przeliczają zawsze. Biedni wydają jak leci, a jak dostają podwyżkę, to wydają więcej jak leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj skądś to chyba znam . Zakupoholizm :o kolejna kobieca choroba. mi też z szafy ciuchy się wylewają i już nie jestem w stanie ich upchnąć ale ciągle mam ochotę kupować. A to nowe buty a to bieliznę a ostatnio mam manie na kosmetyki. 10 balsamów na cellulit i 15 odżywek do włosów to dla mnie chyba za mało bo ciągle coś dokupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewe from eweland
Musisz mieć dużą łazienkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wcale duża nie jest za to zagracona kosmetykami po same brzegi :o cała szafka, półka wielka i róg wanny jest w kosmetykach do tego cała moja toaletka i szafka w pokoju to też kosmetyki. :o chyba czas skończyć te co już kupiłam zanim rozglądnę się za czymś nowym do kupienia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i stałam się witaminomanką :D bez przerwy kupowałam jakieś suplementy diety. A to na lepsze opalanie a to na włosy i paznokcie a to ,żeby skóra była bardziej nawilżona .. a teraz znowu zwykłe witaminy :D o matko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewe - problem w tym, ze stac mnie i na te rzeczy i na te wycieczke. Przy czym na wycieczki zagraniczne jakos tak baaardzo rzadko wydaje, lubie swoj kraj i nie pomieszkuje w najlepszych hotelach :) Co do dzieci - owszem, masz racje. Pomagam finansowo komus z rodziny, jak mnie cos najdzie kupuje cegielki "na biedne psy" itd. Zalozylam kilka lokat. Chetnie poczytalabym te poradniki, jesli mozesz jakies polecic. Kolejne pare stowek wlasnie poszlo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyxx
znam to bardzo dobrze ale mieszkam w raczej małym mieście gdzie nie ma możliwości leczenia. kocham jeździć na zakupy i kupować, to mnie uszczęśliwia. ale prubuję z tym walczyć. zamiast kupować kolejnej szmatki wracam do domu i oglądam moje ciuchy, prubuje je jakoś fajnie zestawiać przerabiać byle nie kupować nowe. to trudne i wkurza mnie kiedy ktoś nie wiedząc nic o tym problemie mówi 'pusta panienka'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja przyjaciolka jest zakupoholiczka, jej rodzice nic z tym nie robią bo chyba nie zdaja sobie sprawy i jeszcze na dodatek daja jej coraz wiecej pieniedzy na ubrania, a ja nie wiem co mam robic. nie powiem jej zeby poszla na terapie bo mamy po 16 lat a co do jej mamy, to przeciez tez nie powiem jej ze' pani corka musi sie leczyc' pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×