krótka piłka.. Zależy mi na nim. powiedziec mu o tym?

Poznalismy się 3 miesiące temu. Spędziliśmy ze sobą fajne chwile, rozmawialismy, pisaliśmy... I potem ja zwątpiłam. Zawsze byłam szarą myszką pełną kompleksów. Nie rozumiałam co on może we mnie widziec.. Dałam mu do zrozumienia , że mu nie wierzę..Myslałam , że zależy mu tylko na projekcie, który pomagałam wykonac.. Po tym wszystko zaczęło się sypac..Mielismy kontakt ale coraz słabszy.. Nie walczyłam zeby go utrzymac bo caly czas wydawalo mi sie ze to nierealne, niemozliwe... Dzisiaj mija miesiac odkad ostatni raz go widzialam.. Duzo sie przez ten czas u mnie zmieniło.. Zadbałam o siebie, zmieniłam fryzurę.. Poczułam się bardziej pewnie i kobieco.. Częsciej się uśmiecham.. I zrozumiałam ze bardzo mi na nim zalezy... Problem w tym ze nie wiem co robic, nie wiem czy on kogoś ma.. czy warto to odświezac.. Co powinnam napisac.. Boje sie ze mnie spławi.. Ehhh :( Tak bardzo proszę o radę...

lepiej napisz

Kuj żelazo póki gorące. Nie poddawaj się ! Życie dało Ci szanse, nie zmarnuj jej !

On dawał mi takie sprzeczne sygnały... Bardzo się boję , że kogoś ma.. Boże czemu człowiek jest taki głupi :(

no i co... raz ise żyje

Kochani a czy to nie jest tak,że jak facetowi zalezy to próbuje nie stracic tego kontaktu? Minął miesiąc.Nie odezwal się ani on , ani ja.. On chyba dobrze zdawał sobie sprawę , że mi w jakimś stopniu na tym zależało.. Chcę zebyscie mnie zrozumieli.. Czy przez to ze przez ten czas się do niego nie odezwałam..czy to dla faceta jest znak, że kobiecie nie zalezy..?

a nie będzie prościej jak sie z nim umówisz? masz tysiace pytań i wątpliwości . po co ci to? i tak jak temacie , krótka piłka :P Zaproś do kina i porozmawiaj z nim ....

Boże czemu człowiek jest taki głupi pretensje do rodzicow i nauczycieli