Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brzydasia

Mąż sprawił mi przykrość!

Polecane posty

Witajcie, jestem teraz w 9tym miesiącu ciąży. Do porodu zostało mi jakieś dwa tygodnie. I chyba dlatego wczoraj mojemu Mężowi zebrało się na wspominki. Powyciągał nasze stare zdjęcia, między innymi ślubne. Oglądał i komentował: popatrz ale laska tutaj byłaś! super wyglądałaś! wezmę te zdjęcia do pracy i pokażę kolegom! Potem pokazał mi zdjęcie zbliżenia mojej twarzy z profilu i powiedział: spytam się kumpla czy wie kto jest na tym zdj, ciekawe czy rozpozna? To wszystko było w przyjaznej atmosferze ale ja poczułam się strasznie. Chyba aż tak się nie zmieniłam w ciągu dwóch lat? Czuję się dziś okropnie brzydka i zaniedbana, chodzę po domu i płaczę bo straciłam jakiekolwiek poczucie własnej wartości :-( Mąż nie wie że tak się poczułam ale rano pytał się dlaczego jestem smutna i przybita, czy może źle się czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monique2222
to rozmawiaj z nim szczerze powiedz mu dlaczego tak sie czujesz i czy mu się już nie podobasz... możliwe ,że się zmieniałaś np zaniedbałaś ,przytyłaś. ale to nie 20 lat żeby nie dało się powróci do dawnego wyglądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzeczywiście, zachował się naprawdę prostacko... Porozmawiaj z nim o tym, że było Ci bardzo przykro po tym co usłyszałaś i porozmawiajcie szczerze o tej sytuacji, by więcej nie robił takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monique2222
poza tym jesteś w ciązy więc wiadomo ,że wyglądasz inaczej... w czasie ślubu na pewno byłaś chudsza i bardziej ,,wylaszczona" i pewnie sama widzisz co si zmieniło np fryzura ,figura , makijaż itd . po ciąży jak się bardzo postarasz to pewnie wrócisz do dawnego wyglądu. a co do tego ,że jest Ci przykro najgorsze są przemilczenia najlepiej wyszystko wyjasnić a nie dusić w sobie. zresztą mąż może źle to ujął i nie do końca to miał na myśli co zrozumialaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że przytyłam w ciąży ale tylko 10kg i większość z tego poszło w mój brzuch. I to prawda że się może zaniedbałam bo u fryzjera nie byłam od ponad roku, u kosmetyczki nigdy w życiu ale to nie dlatego że nie mam chęci tylko dlatego że nas nie stać. Liczymy każdy grosz, nawet dla dziecka mamy wszystko używane, wszystko od a-z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monique2222
no to odłóż trochę kasy na rzecz czegoś innego ( nie mówię o dziecku oczywiście , ale czasem kupujemy masę niepotrzebnych rzeczy ) odkładaj po trochę i jak urodzisz dziecko idź do fryzjera , schudnij , przypatrz się starym zdjęciom , przypomnij sobie jak wtedy o siebie dbałaś , co robiłaś ze swoim wyglądem. To tylko 2 lata więc po ciąży masz szansę wyglądać jak wtedy jeśli o siebie zadbasz. a ciuchy fajne i nowe nawet w szmateksie można kupić nie raz. ja mam kasę na nowe ciuchy ,ale czasem znajdę tam coś super ,a jest dużo rzeczy z metkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monique2222
a ścięcie włosów w fryzjera majatku nie kosztuje.. a jeśli naprawdę na niego Cie nie stać to może ktoś w rodzinie ma zdolności fryzjerskie?ale myślę ,że przede wszystkim nie o fryzjera chodzi ,ale o to ,że kobieta w ciązy bardzo się zmienia. a samej też można o sobie zadbać w sprawach typu makijaż ,paznokcie , poprawienie figury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki mam zamiar żeby po porodzie wrócić do formy tylko to nie zmienia faktu że teraz to tak bardzo boli. Całą ciążę mi mówił że super wyglądam, że mam taki fajny brzuszek jak piłeczka, że niewiele się zmieniłam przez ciążę w porównaniu np do ciężarnych koleżanek, nie unikał czułości a tu taki policzek wczoraj :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makijaż zawsze mam zrobiony i mam długie włosy do pasa o które też dbam, po każdym umyciu prostuję prostownicą, więc żadne siano tylko są gładkie i układające się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monique2222
to ja myślę ,że w takim razie chlapnął to bez przemyślenia ,a tak naprawdę nie to miał na myśli. czasem facet powie coś co wyda nam się nie miłe całkiem nieświadomie i nie rozumie ,że wogóle powiedział coś złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzb
Dziwne, że on nie wie, że popełnił faux pas. Jak można komus powiedzieć "ale z ciebie BYŁA laska, pokażę zdjecie kumplom, to cie nie poznają na nim" (czyli w domyśle - do laski to ci teraz daleko) - i nie wiedziec, że sie mu tym sprawiłoprzykrość? Albo on jest bardzo mało inteligentny, albo sama nie wiem co. Powiedz mu o tym wyraźnie, bo nie ma nic gorszego, niż cos takiego żuć samemu, kiedy to drugie nawaliło. Powiedz, ze sama czujesz sie brzydka, gruba, napuchnięta, mało atrakcyjna, a on ci dowala jeszcze swoje. Tak dla dobrego samopoczucia - idx na zakupy, kup sobie perfumy, jakis fajny żel pod prysznic, idx do fryzjera, podetnij włosy, od razu sie poczujesz ładniejsza. I nie martw sie - pod koniec ciaży to malo kto wyglada dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze mi powiedział że jak będę wyglądać tak jak w czasie ślubu to znowu mnie będzie musiał pilnować żeby mnie mu nikt nie ukradł. To był taki żart bo nigdy nie był zaborczy ale zabrzmiało to okropnie. Czyli że teraz to nawet nikt na mnie nie spojrzy bo nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzb
Jak on ci tak pare razy z rzędu podkreśla, jak to wtedy wygladałaś i "jeśli bedziesz znowu tak wyglądać", to to moim zaniem jest aluzja, a nie zaden przypadek. Myślę, że sie obawia, ze sie zapuściłaś i nie masz ochoty juz o siebie dbać. Koniecznie musicie porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co dzień to on jest bardzo opiekuńczy i zawsze mogę na nim polegać np sam powiedział że będzie przy porodzie od początku, bo wtedy będzie miał pewność że jego żonka czuję się bezpieczniej, że będzie mnie masował podczas porodu, podawał wodę, że razem przywitamy dziecko itd dlatego jestem w takim szoku po naszym ,, wieczorku wspominkowym''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nie powod zeby sie wsciekac, ale moglabys mezowi uswiadomoic, ze Cie to zabolalo bo rzeczywiscie to zabrzmialo troche tak jakby chcial powiedziec 'kiedys bylas laska a teraz juz nie, szkoda' ale moze on sobie nie zdawał sprawy z tego, ze tak to zabrzmialo, nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze mi powiedział że jak będę wyglądać tak jak w czasie ślubu to znowu mnie będzie musiał pilnować żeby mnie mu nikt nie ukradł - faceci myślą inaczej niż kobiety. jemu pewnie chodziło, że byłaś śliczna i że po tym jak urodzisz znów taka będziesz i że jest zazdrosny... popatrz ale laska tutaj byłaś! super wyglądałaś! wezmę te zdjęcia do pracy i pokażę kolegom! - skomplementował Cię, że ma śliczną żonę Potem pokazał mi zdjęcie zbliżenia mojej twarzy z profilu i powiedział: spytam się kumpla czy wie kto jest na tym zdj, ciekawe czy rozpozna? - pewnie wyglądałaś na tym zdjęciu inaczej niż teraz, miałaś upięte włosy, inny makijaż. "Całą ciążę mi mówił że super wyglądam, że mam taki fajny brzuszek jak piłeczka, że niewiele się zmieniłam przez ciążę w porównaniu np do ciężarnych koleżanek, nie unikał czułości a tu taki policzek wczoraj" - jemu chyba wydawało się, że prawi Ci komplementy. Nie zrozumieliście się a do tego Ty zapewne źle się czujesz ze swoją obecną sylwetką, jesteś przeczulona na tym punkcie i odebrałaś jego słowa inaczej niż on chciał żebyś odebrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raven dużo jest prawdy w tym co napisałaś. Jestem teraz przeczulona. Nie potrafię się za bardzo odnaleźć, szczególnie teraz pod koniec ciąży. Chodzę jak kaczka, brzuch mi ciąży, jestem niezgrabna, z łóżka wstaję dobrą chwilę zanim się dźwignę bo wiadomo po nocy to wszystko zastane i boli. Trudno czuć się seksownie i może masz rację że źle to odebrałam bo nawet niedawno, jakiś m-c temu pojechałam z mężem do jego pracy bo miał coś koledze podrzucić i potem mi mówił że koledzy mu mówili że fajnie w ciąży wyglądam i że ciąża mi sprzyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×