Chcesz stracić przyjaciólkę zamieszkaj z nią ...

zgadzacie sie z tym? ja w 100% !!

wydawało mi sie ze to była prawdziwa przyjazn

nikt nie ma zdania?

zgadzam sie w 100 % . Mieszkałam od października do marca z psiapsiółką i moim facetem... okazała sie okropna. nie podobało mi sie jej zachowanie. Mieliśmy np dyzury na sprzątanie i wspólnie gotowaliśmy i strasznie to zaniedbywała. Żyła z mojej kasy . Jak sie wkurwilam bo powiedzmy miała ona coś dokupic do obiadu i tego nie zrobila. Dokupilam ja ugotowałam a ona na beszczelnego przyszła i jadła no ale myśle sobie jedzenia nie bede jej żałować .Dzieki bogu wyprowadzila się i zostalam sama z chłopakiem i tak mi najlepiej

Ja mieszkałam z koleżanką od lutego a teraz sie wyprowadzam a ona tak sie obrazila jakbym nie wiadomo co jej zrobila..

nie wiem czy słusznie ,miała prawo sie tak obrazić ???

nie wiem czy słusznie ,miała prawo sie tak obrazić ???

ale o co sie obrazila??? bo nie wiem....co tam bez powodu??

obrazila sie bo sie wyprowadzam .

macie rację

Ja mieszkam i sobie cenię, może dlatego że jesteśmy bardzo podobne z charakteru

no to masz prawdziwa przyjaciolke,a nie jak ja kolezanke

ja rok z przyjaciółką mieszkałam i mieszkało się zajebiście:) więc ja się nie zgadzam:)

Ja jakbym miała z przyjaciółką mieszkać to pewnie codziennie byśmy bombe miały