dlaczego pies sasiadów cały czas skomli????

mieszkaja dwa domy od nas, pies calymi dniami skomli ujada nie wiem jak to nazwac ja nie mialam nigdy psa, wiem ze jest przywiazany do budy do lancucha :O:( od kad pamietam tak jest, martwie sie o niego ale co ja moge zrobic, tam mieszka normalna rodzina (tak mi sie wydaje) moze nie daja mu jesc? moze go nie przytulają i nie puszczają w gole zeby pobiegał? moze go cos boli ? :(:(:( zal mi pieska ale co ja moge zrobic, co?

Zadzwonić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, niech się tłumaczą skurwiele.

tak, ale zadzownie i co wyjde na konfidenta pozatym nie wiem czy faktycznie mu jest zle ? moze on tak ma ze skomle ujada wyje prawie całe dnie? co wyjde na pole piesek płacze ?:( z drugiej strony mam kota co caly czas miałczy ale on ma dobrze u nas moze taka jego natura? nie wiem ja nie mialam nigdy psa!! a Ta rodzina normalna tak mi sie wydaje, ale moze zwierzeta traktują inaczej ? :( sama nie wiem...

a dlugo nie ma ich w domu??

zadzwon na policje/straz miejska.

szczerze? to nie chce ich osadzac ze cos robią nie tak....bo moze sie myle... nie znam ich ale to duza rodzina, matka ojciec babka dzieci wnuki jakies takze caly czas ktos jest raczej wiec chyba nie z tesknoty :( sama nie wiem..... a dzwonic nie chce bo co jesli zainterweniuje policja straż a tam nic sie nie dzieje... ;/

zadzwon anonimowo to przyjada sprawdzic czy cos sie dzieje czy nie, to ich obowiazek.Jesli okaze sie ze pies jest chory czy zaniedbany to go zabiora, nie pozwol na to zeby cierpial...ja bym zadzwonilo, skoro piszesz ze cale dnie piszczy bez przerwy a w domu zawsze ktos jest...cos jest nie tak.

A po co od razu dzwonic? nie mozna po ludzku pogadac z sasiadami?

no moze z tym bez przerwy to przesadziłam.... ale bardzo często i to tak przerażliwie tak jakby błągał o pomoc :( teraz wyszłam i nie piszczy :( nie wiem moze tak maja psy!!!! martwie sie o niego :( to duzy pies taki cos jakby nie wiem wilczur?

ale ja ich nie znam ;(

Co za problem. Zadzwon na straż miejską, ze pies wyje i nie wiesz co się dzieje a oni mają obowiązek sprawdzić. I nie jest to kablowanie. Możesz poprosić ich o anonimowość.

dokladnie, niech sprawdza

"Wyjdę na konfidenta" <---- Ja pierdole, żal.pl

To jest kablowanie! Najpierw nalezaloby pogadac z wlascicielami i dopiero gdy to zawiedzie, dzwonic na Straz Miejska!

jakbym wiedziała na sto ze oni mu robią krzywde zadzwobniłabym bez wahania!!! a tak...nie chce bezpodstawnie nasyłać na ludzi policji :O:( nie wiem moze jestem za bardzo przewrazliwiona, moze jak czasami sobie popiszczy to tak ma byc? nie wiem nie znam sie!!!! :(:(:(