te ktore zapuszczaja :)

Czesc dziewczyny jakies dwa miesiace temu bylam u fryzjera, no i jestem niezdawolona z fryzury chcialabym zapuscic ale nie mam silnej woli nie jestem taka konsekwenntna a Wam jak idzie, macie jakies rady? I jakie macie wlosy?

To żeby zapuszczać włosy trzeba miec silną wolę ? Chyba same z siebie rosną co nie ? :D:D

na głowie czy pipce?

Ja miałam piękne włosy do pasa i 2 tygodnie temu ściełam i żałuje tego. Nie wiem co mnie podkusiło no ale już tego nie cofne.Teraz mam do ramion ,no troche nawet za ramiona i wlasnie zapuszczam :) Używam od kilku dni olejku rycynowego i Waxa....

kpiarz przestań, wiadomo, że na głowie;-)

no na pipce i pod pachami,a gdzie myslales ze na glowie?

na glowie, no wlasnie roznie to jest, mnie korci zeby do fryzjera isc, a chce zapuscic dlatego pytam :)

w jaki sposób uzywałas tego olejku?? naprawde pomagał??

Ja zawszw mialam do brody, ewentualnie do ramion. Teraz mam juz sporo za ramiona. Poprostu chodze do fryzjera tylko po to by podciac koncowki. I po co tu silna wola?

też zapuszczam, ścięłam, mam okropne kudły, wychamrane przez fryzjerkę a miałam takie piękne długie loki, a co używacie żeby włosy rosły szybciej, bo moje rosną niestety powoli

a pozniej dlugo beda na pipce odrastaly.....

bez podszywow ok? Totalne zera

olejek rycynowy w aptece za ok.3 zł starcza na długo Wcierasz w skórę głowy i po jakims czasie spłukujesz... odżywka Wax w aptece za ok.28zl kupilam stosuje raz w tygodniu.

aaaa i poczytajcie tutaj bo sporo tego jest :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2207313

no jak dla mnie to do zapuszczania JEST potrzebna silna wola;) Ja zawsze mialam krotkie wlosy - do brody, czesto nawet z krotka grywka, ale postanowilam zapuszczam jakis czas temu. Włosy rosną mi bardzo powoli, teraz mam ok. do ramion, przód krotszy. To taka głupia długosc, bo jeszcze nieco za krotkie, aby cos fajnego z nich zrobic, ale juz za dlugie, aby fajnie je wytargac i zrobic taki nieład. Przeszłam tez miesiacami wcesniej duzo głupsych dlugosci, gdy juz naprawde nie wiedzialam co z wlosami robic i bardzo korcilo, aby isc do fryzjera i sciąć. Dlatego silna wola - o wiele latwiej pojsc do fryzjera i zafundowac sobie fajna fryzurke, niz mecyc rozne kretynskie dlugosci, a niektore z nich bywaja niekorzystne dla wygladu badz taki, ze nic nie da sie z wlosami zrobic. Teraz kazdy dentymetr moich wlosow jest ciezko wymeczony, pierwszy raz mam takie "dlugie" wlosy, rosna b. powoli, ale nie zetnę ich, chcę zapuscic do polowy plecow.

o super tez bym chciala miec takie dlugie, ale az mnie korci no nic musze byc konsekwentna i narazie zadnych wizyt w salonie frzjerskim :) ciekawe jaka dlugosc bd miala np w grudniu :)

Ja, odkad zorientowalam sie, ze fryzjerki scinaja mi za duzo "koncowek", prosilam moja mame o scinanie. Mialam pewnosc, ze nie strace 5 cm wlosow - co przy mojej dlugosci i przy tym jak powoli rosna moje wlosy - jest katastrofą. Kazdy wymeczony centymetr, a taka w kilka minut skroci mi je o 5, mimo, ze prosilam o 1cm nie wiecej.