Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

panterka11075

Czy powinnam go rzucić??

Polecane posty

stawiam na wypaczoną psychikę przez filmy porno, nie będzie nic z waszego związku musiałby się leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tez go olała na jais czas...zacznie być zazdrosny to wróci...mój tez na początu kłamał i olewał zaczełam robic tak samo zobaczył ze moze mnie stracic to wrócił...a jestem ze swoim juz 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym muśle ze po 4 mechach na zaręczyny stanowczo za wcześcnie ...chłlopak nie musi tak wczesnie przedstawaic laski rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arriskaaa
Jesli przybralabys postawe tolerancyjna, tzn. znoszenia wszystkich jego wyskokow, nie robilabys awantur, tylko byla przy tym ujmujaco mila, to wtedy by Cie z miejsca zostawil, bo uznalby, ze jestes nudna. Ten typ dazy do chaosu i destrukcji, poczucie bezpieczenstwa i milosci go nudzi. Jest poszukiwaczem wrażeń. To nie jest dobry materiał na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty znim sie kochasz po 4 miechach znajomości ...dlatego Cie olewa bo szybkoCie zdobył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo jest tam kto? mom zdaniem ...za wczesnie posząłs z nim do łóżka...za bardzo sie starasz tez tak kiedys robiłam ale to źle robsz teraz rób ta by on cie zdobywał...bo tak powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, niech się poczuje "w mojej skórze". Niech mnie zacznie zdobywać i w końcu dopuści myśl, że może mnie stracić i nie będzie miał innej, bo on nie był oblegany przez pożądne dziewczyny, tylko takie szmaty. A ja chyba faktycznie za szybko poszłam z nim do lóżka, na dodatek był to mój pierwszy raz, a on był jeszcze z tą swoją poprzednią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrób tak jak mówie ja przerobiłam taki bład ja ty tez mnie ignorował ja chciałam spotkan itd potem powiedziałm sobie dosc i nie nalegalam na nic...zaczął być milszy bardziej sie starał przepraszał przyniósł róze...przychodził i nalegał na spotkania on ...a jak zobaczy ze adoruje Cie inny to zobaczsz jak cos czuje to zareaguje i mozesz tez isc na disco z kolezankami to zoboaczysz czy jest zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mamusi nie przedstawił Cię dlatego, że na 100% jest żonaty. Jeśli, jak sama pisałaś, był oblegany nie przez porządne panienki, tylko przez szmaty (Twoje słowa) - to co Ty robiłaś w tym wianuszku adoratorek, co? Żadne odsuwanie się, olewanie czy inne durne gierki nic nie dadzą. Uznał Cię za zaliczoną, a te jego oświadczyny - no kupa śmiechu...bez tego pewnie nie poszłabyś z nim do łóżka? Po co Ci męska dziwka? Tak bardzo SIEBIE nienawidzisz, czy jak? Ja tam obstawiam, że koleś jest żonaty, kumple go kryją i wszyscy razem mają serdeczną uciechę z robienia z Ciebie pośmiewiska. O ile zakład? A, jak jeszcze opinia po okolicy pójdzie (oczywiście na Twój temat, bo przecież on to maczo-zdobywca, heheh)...Wyjdziesz na tępą kretynkę, albo na puszczalską, co nawet laski dobrze nie robi, albo co tam jeszcze spółka wymyśli. Chcesz tego? Jak nie, to wiej od palanta, życia szkoda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie jest żonaty! Chce mnie tacie przestawić ale nie mamie. Plotki już chyba poszły... On jest kierowcą i kiedyś spałam z nim bo nie był autem w takim hotelu nad jego dyżurką...Koledzy wszystko wiedzą, głupio mi troche teraz bo traktują mnie jakoś surowo i wrogo(nawet ci starsi)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw pierwszy raz się kochaliśmy, a potem się oświadczył, więc nie wiem o co chodzi... Ale kupuje mi parę rzeczy, a nie stać go tak normalnie na nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość universalpicture
wspolczuje Ci... bo to, co opisalas brzmi jak mroczna historia rodem z thrillera... jakas taka atmosfera mi sie udzielila :o jakos mam wrazenie, ze z jego psychika nie wszystko jest w porzadku:o a Ty co? chcesz z kims takim byc?? masz 21 lat, a on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość universalpicture
Widze, ze dobry humor Cie nie opuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie toleruję kłamstw i kłamczuchów! Nie potrafiłabym sobie zrobić takiej krzywdy i związać swoje życie z kimś, kto kłamie na każdym kroku i z kim nie czuję się pewnie. Niestety, reszta zachowań Twojego narzeczonego też pozostawia wiele do życzenia, ale myślę, ze ten typ tak ma i nic na to się nie poradzi. Spakowałabym swoje rzeczy i ładnie powiedziała żegnaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka11
osaczyłaś goscia i tropisz jak zwierzynę .dlaczego jesteś taka głupa.nie widzisz ,ze on ma cię w dupie a ty na siłę pchasz mu się na kutasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka11
jak on ma ci ę stracić jak w ogóle nie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×