Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to takie smutne

Przez brak miłości wpadam w coraz większą depresję

Polecane posty

Gość to takie smutne

Nie mogę spotkać nikogo, z kim mogłabym się związać. Albo spotykam faceta, który mnie się podoba, ale ja jemu nie, albo ja jemu też się podobam, ale on okazuje się skurwysynem po krótkim czasie. Albo znowu ja się komus podobam i ktoś chce być ze mną na poważnie, ale co z tego, skoro mnie się on nie podoba i wiem, że z mojej strony nigdy nie będzie czegoś więcej. Zaczynam mieć już depresję. Nie chce mi się wychodzić z domu i mam dosyć wszystkiego. Ile można? Potrzebuję bardzo milości, kogoś bliskiego, kto mnie przytuli i pokocha. Nie chodzi mi o seks (chociaż kontaktu fizycznego też mi brakuje), ale głównie o duchową bliskość, o miłość w duchowym tego słowa znaczeniu. O bliskość i czułość. Boję się, że nigdy nie spotkam kogoś, kto będzie dla mnie idealny, a ja dla niego. Bardzo się tego boję :( Niektórzy szybko znajdują swoje drugie połówki, ale znowu inni muszą się nieźle nacierpieć zanim trafią na kogoś. Szkoda, że ja muszę należeć do tych drugich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljn
bo inni nie sa tacy wybredni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz lat?
bo jezeli jestes po 30 to juz problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie smutne
mam 24 :( wśród moich znajomych już same zaręczone pary, niektórzy już po slubie, a ja nawet potencjalnego kandydata nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam 27 prawie
a sytuacja taka sama jak była kilka lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×