MÓJ CHLOPAK WYKRZYCZAŁ MI ŻEGO NIE KOCHAM:(

Wiem, że to infantylne wyżalanie sie na forum ale nie mam sie komu wygadać:(. Pokłóciłam sie z chłopakiem ojego koleżankę bo ona dosyć często do niego dzwoni a on do niej, byłam zadzrosna i troche go sprowokowałam do kłótni:( Jak wrócił do domu to wykrzyczał mi do słuchawki że go nie kocham i że mam go w dupie, później wyłączył telefon i już nie mogłam sie do niego dodzwonić. Nie wiem co mam robić czekać na jego ruch?? Czy jutro jak włączy telefon pierwsza zadzwonić?? Może to ja przesadziłam z tą zazdrością o koleżanke??

nie przepraszaj, przecież zazdrość jest właśnie przejawem miłości z Twojej strony, bo gdybyś go nie kochała to byłyby Ci obojętne telefony koleżanki...

jak długo jestescie razem?

Jesteśmy 2,5roku. Powiedział mi że kocham tylko siebie i swoją dume a jego mam w dupie???!! O comu chodzi?? Co robic w takiej sytuacji?

ile jestescie razem i ile macie lat?

moze Ty mu dajesz powody do zazdrosci ? i moze dlatego to zrobil albo powiedzial to tylko w nerwach

ja w moim przypadku na drugi dzień bym się na pewno nie odezwała, przy krótszym stażu związku, Możę wieczorem albo na trzeci dzień.

" NB nie przepraszaj, przecież zazdrość jest właśnie przejawem miłości z Twojej strony, bo gdybyś go nie kochała to byłyby Ci obojętne telefony koleżanki..." Tak niech mu robi jazde za kazdym razem! zazdrosc wzmacnia zwiazek!:D

jesteśmy 2,5 roku ja mam 19lat a mój chłopak22. A czy jak jutro sie do niego pierwsza nie odezwe to czy właśnie nie będzie tak to wyglądało jakbym rzeczywiście go nie kochała tylo siebie i swoją dumę???

Wkurza mnie to że wydzwania do dziewczyny której nawet nie znam, jak do mnie dzwoni jakiś kolega to robi się aż czerwony ze wściekłości,

damsko-męskie przyjaźnie jeszcze bardziej związki wzmacniają :D

Nie wierze w przyjaźnie damsko-męskie...

Ja bym sie na Twoim miejscu pierwszy odezwał....Ale nie kajaj sie przed Nim!!!!

Ehhhh to już sama nie wim...Odezwać sie pierwsza czy nie???