skrzyczal mnie bo... juz zglupialam

mam powaznie chorego tate w szpitalu ma raka zlosliwego,niedawno sie dowiedzialam:(to dla mnie cios okropny:( i moj chlopak wczoraj mnie skrzyczal,ze go teraz olewam bo mam mniej czasu dla niego,teraz wspieram mame ciagle z nia jestem,wzoraj mialam zadzwonic do niego ale zapomnialam bo akurat siedzialam z mama i rodzina:( nie wiem czy to moja wina czy to on przesadza...kocham go ale juz zglupialam przez to

on się czuje niepotrzebny... weź go zaangażuj w pomoc tobie. poproś go to czy tamto. Żeby cię gdzies podwiózł, żeby wysłuchał i doradził jak masz z mamą rozmawiać. Daj mu rolę, zajęcie jakieś w tej tragedii.

powinien zrozumiec ze w twoim zyciu nie jeast rozowo, powinien pomoc, wesprzec ...a on zachowuje sie jak male zazdrosne dziecko pogadaj z nim a jak nie bedzie wstanie tego zrozumiec to ....zle o nim swiadczy...