boshe co ja zrobilam!!!! nie chce isc do domu dziecka!!!

boshe ludze co sa zrobilam!!!! poklucilam sie wczoraj z matkom, wrocliam pozno do domu, bylam na ognisku, wypilam ze dwa piwa, matka zrobila mi awanture i ja sie wkurzylam na nia, dostalam nakaz ze mam wracac przed 20 do domu do konca wakacji, no i dzisiaj bez zastanowienia zadzwonilam na policje i zglosilam ze matka stosuje wobec mnie przemoc psychiczna!!! no bo zgodnie z ta nowa ustawa o przemocy w rodzinie to kontrolowanie i zakzaywanie kontaktow to przemoc w rodzinie!! boshe ale ja jestem glupia!!! ja nie chce isc do domu dziecka :( !!! nie chce zeby przyjechaly jakies baby z opieki socjalnej i mnie zabraly z domu! boshe! da sie to jakos odkrecic jeszcze?!!!!! blagam o pomoc! da sie jakos wycofac zgloszenie z policji!? jakbym zadzwonila i powiedziala ze nie jestem jednak ofiara, ze tylko mi sie wydawalo, ale sie pomyliam i nie jestem ofiara przemocy pscychicznej!??? ludzie pomocy, blagam! nie chce isc do domu dziecka!!!

zadzwon i powiedz ze klamałas. serio.

prze-je-ba-łaś nie lepiej dogadać się z rodzicami?rozmowa jest prosta, ale skuteczna

jesl to nie prowo szoruj na policje ale i tak klopoty mozesz miec i ty i twoja rodzina....

ale jak powiem ze klamalam to nie dostane za to zadnej kary? jakbym powiedziala ze tylko mi sie wydawalo to nie da rady?

Fajne prowo, aż za bardzo stereotypowe, co?

:D Boshe za błędy sie płaci gówniaro

ale obrazuje calkowita debilnosc tej ustawy :o

jesli nie prowo masz przerabane serio nie strasze cie. odkrec to jak najszybciej chyba ze chcesz miec kuratora na karku teraz do takich zgloszen powaznie podchodza i weryfikuja wszystko a jak trafisz na jakiegos nadgorliwca to kaplica

napisz prosze ze zartujesz

ojć ojć ! moshe będziesz mogła widzieć rodzicóff raz w tygodniuu? boshe masakrraaaa

słuchaj i tak dostaniesz kare i tak. czy powiesz ze klamałas czy ze ci sie wydawało. a jak powiesz ze ci sie wyadawalo to moze policja pomyslec ze ktos cie nakłocnił do zmiany decyzji. a jelsi nic nie powiesz to kurator, albo opieka społeczna albo i dom dziecka.

jak sie matka wkurwi za to co zrobiłaś to powie ze pilas alko i możliwe ,ye dostaniesz kuratora :P

wlasnie pomysla ze jestes zastraszana wezmapod lupe wszystkich domownikow ciebie eh,, nawarzylas niezlego piwa

przeciez w DDz jest fajnie ;). bedziesz miala wieksza rodzinke, nie chcesz ?

Zrób pa pa tatusiowi i mamusi ;)

nie zartuje to jest powazne prowo, ej wezcie mnie nie straszcie, boshe, kurator :( ??? myslicie ze oni wycofaja to zgloszenie jak powiem nawet ze kalamalam? nie beda nic podejrzewac ze mnie matka zastrasyla i pod grozba z jej strony tak mowie? bosh, boshe co ja zrobilam, jestem w shocke, jak ja moglam byc taka glupia

a ile kolezanek :P no i ile chłopców do ruchana :P Boshe raj! :D :D

no przeciez Ci piszemy ze nawet jak sie wycofasz z tych zeznan to i tak i tak beda to weryfikowac :D. Bo pomysla ze np przemoca fizyczna lub psychiczna bylas naklaniana do zmiany zdania :D. Poza tym twoja matke moga wzic na 48 godzin zatrzymac :D

nie wierze ze mozna byc az tak glupim

Wiadomo, że to prowo, ale... już widzę, jak policjant przejmuje się takim durnym telefonem, odkłada słuchawkę i mówi do kolegi :jakaś gówniara dzwoniła, że matka się nad nią psychicznie znęca, hehehe, a kolega na to: pewnie dostała szlaban, hehehe"

Nie no teraz bede poważna :) idz lepiej to odwołaj potem sie zobaczy ...powiedz .ye to w złości wymyśliłaś

wytlumacz ze zrobilas to pod wpylwem chwili i juz.

jakbys byla pozbawiona spokoju poczucia bezpieczenstwa to bys zrozumiala co zrobilas, Kurcze jak ja sie ciesze ze dzieci nie mam bezstresowe wychowanie psiakrew zapewnione wszystko dom szkola a tu najwazniejsza impra i piwko. jesli to prawda czy rozumiesz ze narobilas swojje matce powaznych problemow. wiesz jak takie rzeczys zybko sie rozchodza jak ciezko pozniej odbudowac reputacje i udowadniac ze to nieprawda???? Gowniara jestes przydalby sie pare mocnych smagniec kablem na gola dupe wywietrzalby by z glowy glupie pomysly.

wiesz, moga Cie do popka wjebac do 21 lat ;D jesli matka naopowiada ze pijesz, ze stwarzasz problemy i jej nie sluchasz.. :). takze ja na Twoim miejscu bym poszla z nia powaznie porozmawiac.. zeby byla tak dobra i Ci bronila dupe.. myslisz ze w bidulu jest tak zajebiscie jak Ty masz w domu ? albo ze w poprawczaku, gdzie nie mozesz wyjsc na dwor ? przepustka raz w miesiacu ? modl sie o ulaskawienie..

należy ci sie.jak mogłaś donieść na własną matkę, tego nie rozumiem http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

ja pitole współczuje Twojej matce że ma tak głupie i nieodpowiedzialne dziecko teraz skoro jesteś tak dorosła i wracasz nad ranem z imprezy to zachowaj się jak dorosła i odkręć to wszytko

ja pamietam jak raz tak dostalam w tylek ze masakra. przeprowadzilam sie wtedy na obrzeza miasta szczyl bylam mialam jakies 4 czy 5 lat. matka wyjazdzala z domu o 7 a w tym czasie z zasady byli u mnie dziadzio z babcia. No ale tego dnie sie spoznili. matka wyjechala do pracy i uczulila mnie ze nie wolno mi sie ruszac z domu dziadzio z babcia zaraz przyjada a ona jad dojedzie do roboty zadzwoni do mnie. No ok matka pojechala a ja glupia cipa na pizame kozuch na bose stopy sniegowce i lece do dziadkow. problemy byly dwa do naszego domu mozna bylo dokladnie dojechac z 4 stron. A vis a vis nas budowali dom i tam byly robotnicy pijaki i takie tam na masakra. Wyszlam za brame dom na osciez otwarty i od rewgo momentu juz nie watpie ze glupi ma szczescie. uratowala mnie zyczliwa Opatrznosc ktora jak wiadomo czuwa nad polglowkami. Nie uszlam daleko dwa domy dalej i w tym kierunku z ktorego jechali dziadzio z babcia. gdyby nadjechali z innej strony i dokladnie 5 sekund pozniej to by bylo szukaj wiatru w polu bo tam gdzie szlam sciezka skrecala pod gorke. takiego ochrzanu nie pamietam.ale to nie koniec oczywiscie matka jak dojechala do pracy zaczela do mnie dzwonic a ja nie odbieralam ;(. Po kwadransie zdenerwowana do szalenstwa na gololedzi i sniegu z deszczem lamiac chyba wszelkie przepisy dojechala do domu. jak sie dowiedziala co wywinelam wpadla w taki sal ze masakra. Smycza dostalam na gola dupe i slusznie. w zyciu juz nie wyszlam z domu bez pytania. nalezalo mi sie jak psu buda i nawet nie jeknelam a tylek mnie piekla kilka dnie. jak nawet teraz pomysle sobie co by sie stalo gdybym nie poszla inna drozka to mam ciarki. male dziecko otwarty dom a 5 metrow od naszej bramy banda pijanych robotnikow a ja w rozpietej pizamce i kozuszku bez szalika czapki i rekawiczek :(

przeciez napisała ze to prowo "nie zartuje to jest powazne prowo"

wiecie mimo moich 15 lat tak naprawdę mam 30, 5 bachorów na utrzymaniu, i nie dziwię się że jak poszłam w tango, się matka wściekła, nie chce następnej gęby do wykarmienia, a z żebractwa w czasie kryzysu ciężko wyżyć co robić?