Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thleah

sama na wesele ?

Polecane posty

Gość thleah

Zostałam zaproszona na wesele z osoba towarzyszącą, ale zwyczajnie nie mam z kim iść. Wszyscy znajomi albo mają swoje dziewczyny albo gdzieś wyjechali lub też nie potrafią tańczyć. Niby mogłabym poprosić koleżankę by ona poprosiła któregoś swojego znajomego, ale problem w tym, że dla nowo poznanych osób jestem nieśmiała i nie chciałabym nikogo zanudzać.. Czy nie będzie to jakoś dziwnie wyglądało jak przyjdę sama?? Wszyscy będą z partnerami, a na samo wesele wypada mi iść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ide jutro sama na wesele
chociaz mam teoretycznie z kim isc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thleah
ehh miałam być druhna mam nadzieje, że państwo młodzi nie będę mi tego mieli za złe.. Może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecakobietkano1
Powiem tak, bylam na 3 weselach sama i juz nigdy wiecej... w polowie zawsze mam ochote sie rozplakac mimo, że jestem silna kobieta. Nie ma nic gorszego jak wszyscy tancza "wolne" a ty jak stara kwoka siedzisz przy stole... na ostatnim weselu to juz wymykalam sie z sali, a kolo 2 w nocy stwierdzilam ze ide bo juz nie dawalam rady sie usmiechac. Można isc samemu, a potem sie swoje wybory weryfikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wesele można iść samemu
Zależy wszystko od tzw. "atmosfery". Jeśli znasz sporo osób, które tam będą to na pewno nie będzie źle. Przecież rzadko jest tak na weselach, że tańczy się tylko z tymi, z którymi się przyszło - na ogół na sali w ogóle tego nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
w wolnych chwilach mozesz zawsze zagrać w gry na komórce. ja tak robilam ostatnio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thleah
z tymi grami to chyba nie najlepszy pomysł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na każdym weselu na którym byłam z chłopakiem bawiłam się średnio, na szczęście na jednym tak się spił, że po prostu olał mnie, i dosłownie wszyscy się ze mną bawili, nie mogłam usiąść na miejscu, najlepsze wesele na jakim byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thleah
Jak widzę są argumenty za i przeciw. Mogę się świetnie bawić, ale tez mogę siedzieć jak głupia.. Niestety mama naciska żebym kogos zaprosiła (wiem jak to brzmi ;p), nawet sama chce zadzwonić do syna znajomego jeśli ja nikogo nie zaproszę.. gdyby nie ta moja nieśmiałość to wszystko byłoby takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikurka
Ja poszłam rok temu sama na wesele i poznałam tam mojego faceta ktory tez był sam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam też np.na takim tzw.sztywnym:(sama.Dobiegał mój związaek końca,a ten dupek myślał,że go będę prosić.(chodziło jeszcze o wydanie kasy,jemu oczywiście,więc miał powód aby nie pójść)ale do rzeczy:Byłam sama i nigdy w więcej.Dobrze,że była mama,więc przys tole nie siedziałam sama:( Ale to towarzych bylo tak tępe,że bawiły się same pary:( baby nie pozwoliły swoim facetom chyba zaprosić innej do zabawy:(Żenada.A krąg był iście "wyszukany"lekarze,prawnicy.Mówię wam,w życiu nie byłam na tak SZTYWNEJ IMPREZIE.Zwinęłam się spać już ok 2 w nocy.Bo tam bym się wykończyła.:(Zero wesel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thleah
Jeśli pójdę sama, to raczej muszę się nastawić, że będę siedziała sama przy stole. Towarzystwo ze strony panny młodej w większości znam i nie jest ono na pewno takie wyszukane i sztywne. Ale mężczyźni w mojej rodzinie to do tańczenia tak nie bardzo, więc jak juz tańczyc to ze swoja partnerką, chyba, że się ktoś zlituje i mnie poprosi do tańca ale to 1-2 kawałki i znowu iść do stołu. Jedyne pocieszenie, że mój 2 lata młodszy kuzyn tam będzie również sam. Sama nie wiem, pewnie będzie trochę komentarzy rodziny, że czemu sama i ich gadanie ;/ Wątpię bym się dobrze bawiła, ale z kimś mało mi znanym chyba też nie będę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdwww
zawsze jest kogo zaprosic ! chyba taka nieśmiała nie jesteś ze sie nic nie odezwiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też byłam sama
na weselu-pierwszy raz i nigdy więcej!!!jak coś to już kogoś zaproszę, wszyscy ale to wszyscy byli w parach! a ja jak ten kołek byłam sama-owszem parę razy ktoś mnie zaprosił do tańca-ale to można by policzyć w sumie z pół godziny, zabaw w kółku było mało-prawie całe wesele przesiedziałam przy stole albo wychodziłam na dwór:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thleah
dzięki za odpowiedzi i proszę o jeszcze.. Może jednak warto sie zastanowić i zaprosić kogoś nawet jeśli się go dobrze nie zna, może nie będzie tak źle, a przynajmniej nie gorzej niz samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×