CZY ON CHCE MNIE WKURZYC?

niedawno zerwalam z chłopakiem i teraz jakos mi go brakuje.. wczoraj sie napilam troche i napisalam mu smsa:o co tam u niego slychac .. a on mi odpisal "zajebiscie bawie sie na imprezie z zajebistymi nowymi kolezankami" myslicie ze chcial zebym byla zazdrosna, zebym sie odwalila czy popsrotu napisal prawde?? wiem ze tepe pytanie, ale korci mnie to . Udało mu sie :P

miałaś chleb chciałaś bułek masz goowno

oj nie przesadzaj . :P wypowie sie ktos jeszcze?

pewnie też był pijany i pewnie chciał się zemscic. a opisz mi ile byliscie ze sobą i dlaczego zerwaliscie ????

Nie jestem wrózką nie wiem co on miał na myśli. Mógł tak naprawdę siedzieć z nosem w tv i tak napisać by Ci dopiec, mógł napisać prawdę, bo co on się teraz będzie Tobą przejmował wszystko jest możliwe. Ale co Cię obchodzi chłopak z którym zerwałaś było nie zrywać jak Ci brakuje, a on ma prawo mieć wiele nowych koleżanek.

nie ukladalo sie miedzy nami, twierdzil ze nic dla niego nie robie, wczesniej juz nawet chcialam zerwac bo nie wiedzialam czy cos do niego czuje i lepiej zeby nie cierpial , zabronil mi kontaktow z przyjacielem, kolegami, nie moglam pic z kolezankami/kolegami , palic, mial problem ze szlam przez 5 minut z kolega do domu bo go spotkalam, meczylam sie i dlatego zerwałam. On twierdzil ze wszystko robi dla mnie, lecial na kazde moje zawolanie, mowil ze ma pierdolca na moim punkcie. Ostatnio wyjechał bez pozegnania bo wtedy sie poklucilismy i wlasnie jak wrocil to gadalismy na gg i on powiedzial ze czeka az ja zerwe bo on tego nie zrobi. Dziwne to wszystko wiem.

pewnie zaraz sobie pomyslicie ze to normalne i jestem jebnieta, ale ja nie moge tak zyc , ze nie moge sie spotkac z kims innym raz na jakis czas czy cos i ni e moge sie napic/zapalic raz na tydzien..

dla miłosci olej kumpli imprezy fajki alkohol ;)))))

ale dla niego rzucilam palenie i nie palilam 3 miesiace , potem raz zapalilam i byla wielka afera:o ale potem dalej nie palilam.. raz na tydzien chyba mozna. Zreszta jak ze mna zerwie.. to nie chce zostac sama bez znajomych.. nawet nie bede miala z kim pogadac i bede w domu siedziec:o nawet nie wiem czy go kocham.. nie umiem tak olać znajomych, nie wiem co to za problem ze nie moge sie raz na jakis czas spotkac.

zreszta nie taki jest temat ..

Skoro zastanawiasz sie czy go kochasz to sorry ale to nei ejst prawdziwa miłość, spal ten most i baw się życiem :)

Pewnie zna cie na tyle i wiedzial ze na trzeźwo bys nie napisala do niego wiec sie skapnął ze cos nie tak i specjalnie siedząc w domu przed kompem Ci tak odpisal ;))

w sumie dosc czesto zagladal tam na impreze, ale tak na chwile, wiec bardzo prawdopodobne ze tam był, ale bardziej interesuja mnie te kolezanki :P odpisal dopiero po paru godzinach i to juz nad ranem .

No to najpewniej nigdzie nie byl a odpisal jak sie przebudzil ;)

no nie wiem.. ja napisalam ok . 23 a napisal mi po 1 .