Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w kropce jestem.....

CHRZCINY I NIE WSZYSCY PROSZENI.....

Polecane posty

Gość w kropce jestem.....

zastanawiam sie czy pasuje tak zrobic....zaprosic TYLKO chrzestnych i rodzicow.....? Z meza strony rodzice i chrzestny i z mojej rodzice i chrzestna.....z dziecmi oczywiscie kazda ze stron.... chodzi o to ze po pierwsze nie mamy na tyle osob miejsca w mieszkaniu (ok 40 wszystkich) po drugie chodzi o finanse. Restauracja tez odpada.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
ja na chrzcinach miałam rodzinę męża i swoją moja jest mała i było trzy osoby w tym chrzestny czyli mój brat, a od męża rodziny to byli teściowie, jedna siostra (chrzestna ) z rodziną, druga siostra nie mogła przyjechać i jego brat, chrzciny robisz tak jak uważasz bo to święto twojego dziecka i oczywiście patrząc na kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze wypada
sama zaprosilam rodzicow, rodzenstwo i chrzestnych i wsio! nikt sie nie obrazil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że wystarczy to jest wasza uroczystość i nikt nie może powiedzieć co wypada a co nie na dobrą sprawę na chrzcinach to musicie być wy i rodzice chrzestni dziecka a reszta to już tylko wasza wolna wola czy będą zaproszeni czy nie u nas na chrzcinach małej było trochę ludzi bo to razem ze ślubem było, ale na chrzciny dzidzi to tylko rodzice moi i męża, jego rodzeństwo i rodzice chrzestni to wszystko w sumie jakieś 12 osób plus oczywiście dzidzia i my :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
wlasnie chodzi o to ze moj maz ma wieelkkkaa rodzine, mowie oczywiscie o samym rodzenstwie, nie o wujkach czy ciotkach czy kuzynach..... i gdybym chciala zaprosic wszystkich z jego strony i z mojej to zwyczajnie brakloby miejsca i napewno impreza musialaby byc na 2 pokoje a ja sobie tego nie wyobrazam ....gromadka latajacych dzieciakow, goraco przy tej ilosci ludzi i jeszcze obslugiwanie i zajmowanie sie dzieckiem......a poza tym bez sensu "dzielic" jest impreze na 2 pomieszczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
czyli jesli wchodzi w gre NIE ZAPROSZENIE wszystkich z rodzenstwa z dziecmi to powinno byc ok?...pasuje...? Wiem ze z mojej strony brat sie nie obrazi jak go nie zaprosze bo wie jaka jest sytuacja ze nie mamy miejsca i glownie ze wzgledu na to ze maz ma tak liczna rodzine i zeby wszystkich ich nie prosic i najwazniejsze zeby maz sie nie poczul obrazony musi byc tak ze skoro od niego nie wszyscy beda proszeni to i ja musze zrezygnowac z brata a siostra (chrestna) byla obecna...to wiadomo;-) wiec ode mnie byloby 10 osob a z meza strony 30 wiec troche mi to nie odpowiada.....tym bardziej ze "super" stosunkow z nimi nie ma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że rób tak jak Ty uważasz ;) Najważniejsze oprócz dziecka i Was w tym dniu są chrzestni i dziadkowie. Jeśli tylko ich zaprosicie uważam że będzie idealnie.Co innego gdybyś zaprosiła "wybrańców" to wtedy ktoś mógłby poczuć się urażony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillla6
jasne a po co wiecej, ja mam w miare dobrze finansowo wiec wezme sobie restauracje - zamowie obiad, torta i kawe i tyle, a zapraszam tylko rodzicow moich, tesciowa, moich dwoch braci - jeden bedzie chrzestnym, i siostre meza - chrzestna z mezem i dzieckiem i tyle....a po co wiecej ludzi wesele juz mialam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillla6
a u mnie bracia nie maja rodzin wiec sami przyjda...wiec bede miala w sumie 7 osob :) chyba ze jeszcze dziewczyna jednego brata przyjdzie to 8:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riki fiki
ja nie mogę - 40 osób to czasem wesele ludzie na tyle osób robią zaproś tyko tych co muszą być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
wlasnie....chrzciny to nie wesele.....;-) ....macie racje dziewczyny...;-) zrobie wlasnie tak jak wymyslilam tylko jeszcze meza "powiadomic":P..... mam nadzieje ze ZROZUMIE.... zreszta wole dziecku cos kupic badz odlozyc te pieniadze na "kiedys" dla niego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
dzieki za wypowiedzi.....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
swietny pomysl to rodzice, dziadkowie i chrzestni, reszte mozesz poinformowac o mszy i juz :) u mnie tak latwo nie bedzie bo w ostatnich miesiacach przyjaciele zapraszali nas na chrzciny (2 rodziny) i wypada teraz ich zaprosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
jednak zaproponuje mezowi abysmy zaprosili tylko chrzestnych i rodzicow. Bedzie nas wtedy 15 osob z nami i dziecmi a nie 40! Na litosc boska....to nie wesele.....czy komunia....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
rodzico naszych oczywiscie....a malego dziadkow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i spokojnie wystarczy dziecko i tak nie będzie tego pamiętało a to wkońcu święto maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
no i maz nie jest zadowolony z tego pomyslu.....:-(....twierdzi ze pierwszy raz z czyms takim sie spotyka by wszystkich rodzenstwa nie prosic....obrazil sie i nawet nie skonczylismy rozmowy. Finanse tez nie do niego nie przemawiaja i to ze niby kto ma to wszystko przygotowac na tyle osob i potem obsluzyc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech zamowi lokal i sie
nie madrzy zamowi,zaplaci,zorganizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka83838383838383
Ja na chrzcie miałam tylko chrzestnych i rodzice moi i męża. Nie dlatego, że małe mieszkanie czy brak kasy na lokal. Po prostu takie "zatłoczone" chrzty już nie robią wrażenia i nie świadczą o zamożności, a takie właśnie wrażenie często próbowano na siłę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
wlasnie kurcze mialabym swiety spokoj w mieszkaniu....nie byloby wielkiego tloku a i z obiadem czy pozniejszym siedzeniem nie byloby problemu. Tylko on nie moze tego pojac "jak tak mozna".......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech zamowi lokal i sie
idiotyzm to moze kolejne pyt jak mozna bez alkoholu? a jakbyscie mieli obydwoje po 7mioro rodzenstwa? plus ich rodziny/dzieci-80 osob na chrzcinach by bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
"to niech zamowi lokal i sie nie madrzy zamowi,zaplaci,zorganizuje " wlasnie nie o to chodzi...by pozwolic mu wydac bez sensu forse....bo by pewnie to zrobil w ostatecznosci....ale o to nie chodzi....by ja bez sensu roztrwonic.....:O Wyciagnelam juz chyba wszystkie argumenty a on wielce obrazony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
wlasnie on ma liczna rodzine....ja nie....u niego jest wlasnie 27 osb a u mnie tylko 8.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
ja nie mowilam ze bez alkoholu. Alkohol bedzie....obiad itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odette
To po chrzcinach zaproś wszystkich do lokalu na ciasto i kawę. I koniec. Nie rób w domu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech zamowi lokal i sie
alkohol bedzie? wódka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
nie zaprosze wszystkich do lokalu dlatego ze jest ich bardzo duzo a ja wesela nie robie. Poza tym nie mam zamiaru wydawac kupe forsy na lokal bo nas na taka przyjemnosc nie stac. Nawet gdybym chciala pokryc koszty z tego co dostaniemy to wiem na 100% ze z jego strony przyjdzie np 5-cio os rodzina i da 100zl a ja musze zaplacic za nich 500zl....wiec sorry ale NAPEWNO NIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
nie wiem juz jak rozwiazac ta durna sytuacje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×