moj były--przeczytajcie padniecie:D

miał sie dzisiaj zabic niby z miłosci nie jestem z nim poł roku on pisze ja nie odpisuje dzisiaj napisał ze ma dosc i połknął własnie tabletki na uspokojenie i jakies psychotropy niby całe opakowania to było rano teraz mi pisze ze obudził sie własnie i nie zadziałały i idzie sie ciac zyletka ale dopiero o 22 :D jak pisał była 21.32 chyba dał mi poł godziny na powrot;) on mam 23 lata ech ja 24

miałam to samo, jak dobrze, że to się już dawno skończyło. ;D mój też był ode mnie młodszy, jaki z tego wniosek? nie wiazac sie z mlodszymi.;d

starsi tez nie sa lepsi;/ ale on juz przechodzi sam siebie:D nie boje sie bo tych pseudoprob samobojczych kilka bylo ale nigdy takie zdecydowane;)

i czym się podniecasz, niech to zrobi wtedy opisz wszystko dokładnie

ile razy nasluchalam sie o tym, ze jak go zostawie to sie zabije. ;d pare miesiecy po rozstaniu, gdy zobaczyl mnie z innym, wyryl sobie na rece jakis smieszny napis

smieszy mnie to ze on uwielbia robic z siebie ofiare chłop 190 100 kg a zachowuje sie jak płaczka!! a niby taki silny meski a w srodku bagno ja jestem silniejsza psychicznie niz ten pajac

dzwoń na 997 i niech go w kaftan wsadzą

i napisz za pare minut, czy faktycznie sie zabil ;d

jednak się przejęłaś tym cieniasem bo piszesz o tym :P

kiepska prowokacja nic do śmiechu

Tak, bardzo mnie rozśmieszył tekst o chłopaku który jest tak podłamany z nieudanej miłości, że aż robi takie głupoty jak ten twój. Jakoś nie widzę nic śmiesznego w tym, że ktoś cierpi.

teraz mi napisał ze własnie podciął lewa zyłe;/ i czy pomoge

podszyw z ta zyła!! pewnie spi smacznie;)

on pił bardzo duzo, zdradzał mnie z prostytutkami jak był za granica w pracy(przyznał sie na złosc po zerwaniu potem załował ) szarpał mna, okłamywał nie smieszy mnie to ze chce sie zabic bo to straszne ale bardziej dziwi mnie to ze on mnie skrzywdził i smie prosic o powrot

miałam to samo,szantaże,próby aż w końcu skończyło sie tragicznie,udało sie i przedawkował. Więc nie śmiej sie z tego a tym bardziej nie bagatelizuj

rozmawiałam z jego rodzina oni wiedzia o wszystkim i samo powiedzieli ze jest dorosły wiec co ja moge?? poł roku go nie widziałam i nie odpisuje na jego wiadomosci a on straszył mnie samobojstwem z 10 razy przez ten czas i co mam latac do niego za kazdym razem? boje sie ale nic nie poradze rodzinka ma to gdzies

ostatno niby gaz w mieszkaniu odkrecił i wszystkie okno uszczelnił--tak mi pisał a nastepnego dnia widziałam go na gg dostepnego-no wiec

;/

jakoś mnie to nie smieszy:/ to nie jest tak ze jak osoba mówi ze chce popełnic samobójstwo to chce zwrócic na siebuie tylko uwagę,czesto któraś z prób jest skuteczna:/ Ja bym się nie smiala i na poważnie porozmawiała z jego rodzicami.

Zmień nr telefonu to przestanie

socjopaci tak mają

rozmawiałam z jego rodzina kilka razy ale oni dokładnie mi powiedzieli ze on jest dorosły i tak mnie szantazuje i tyle nic wiecej nie moge

Zadzwon na policje - niech mu przyjada i sie chlopak zawstydzi.

jakbym miała za kazdym razem dzwonic na policje to juz z 10 razy by u niego byli;/ zreszta on pomysli ze sie troszcze i go kocham wciaz i dalej bedzie działał;/

http://www.pressmedia.com.pl/sn/index.php?option=com_content&task=view&id=19566&Itemid=40 to też jest historia takiego szantażysty... teraz jego matka szuka winnych, przykre...

:/

Wjedź mu na ambicje, że taki kozak niby, a nie potrafi ze sobą skończyć:-) Pozer jebany z niego, nic więcej.

ojejj a moze on juz tym razem na prawde nie zyje??!! :( :(

nie pisze do niego od wielu miesiecy powaznie nie odpisuje na zadnego sms-a i mu wchodzenie na ambicje nic nie da;/ on chyba takiej nie posiada, ani wstydu tym bardziej te sms-y sa co jakis czas raz na 3 tyg mniej wiecej przez kilka dni umowa konczy mi sie za pare mc i dopiero zmienie numer

nie chce miec z nim nic wspolnego;/ nie wiem czemu on taki jest i dlaczego mimo ze zniszczył nasz zwiazek zdradami kłamstwami wciaz chce mnie niszczyc szatazami tym razem w moje urodziny tez dzwonił ze wlasnie idzie sie zabic to było 3 mc temu odebrałam bo dzwonił z zastrzezonego w dupie miał ze to moje urodziny ze mam gosci i ze chce ten dzien miło spedzic za to doprowadził mnie do histerycznego płaczu po ktorym poszłam spac oodwołujac wszystko--myslałam ze to zrobi;/