przygoda na wiejskiej zabawie

pojechalam wczoraj z kolezankami na taka impreze na wsi pod golym niebem kicha muzyka ale raz na jakis czas puscili cos fajnego duzo ludzi scisk tlok postanowilysmy troche sie poruszac jak juz jestesmy i weszlysmy na beton szumnie nazywany parkietem a obok mnie tanczyl jakis wysoki chlopak z dziewczyna malo tego, ze odstawiali tam orgie na parkiecie w stulu podnoszenia wszelakiem rodem z kamasutry to on caly czas sie o mnie obijal, ocieral, uderzal, wchodzil, tak byl zaaferowany tancem jak takl wchodzil wystawilam reke zeby mnie nie uderzal i jak sie od\wrocil powiedzialam "uwazaj troche" na co on i jego dziewusia coraz bardziej specjalnie na mnie zaczeli sie pchac w koncu sie wkurzylam i go odepchnelam po ktoryms razie to tamta zaczela mi pokazywac srodkowy palec on to samo no mowie jaja klasa nie ma co pytam czy chca zeby isc po ochrone / swoja droga ochrona to podpici strazacy a ta zawolala jakasa jeszcze pare znajomych i ten drugi chlopak z tym zaczeli do nas podchodzic i tanczyc jak chlopcy z agencji kolezanka ich odepchnela tamta nas caly czas obraza on robi miny i gesty jakby strzelal minete w powietrzu odeszlysmy bo sie zrobilo dziwnie oni tez jacys jebnieci on z nia co chwile niby przypoadkiem znow wpadaja w nasze kolko strzelaja miny i zaczepiaja no masakra co za wies i badz tu czlowieku normalny i zachowuj sie kulturalnie gdyby kolezanka nie wkroczyla do akcji i go nei odepchnela jak nic dostalabym od niego w twarz jeszcze dzis mam moralniaka, ze zamiast olac ich to dalam sie wplatac w glupia sytuacje zacdnych wiejskich spendow wiecej

uwaga na nisko latające brony

heh no ale na wiejskiej najlepiej się można wybawić :) a tamtych ludzi trzeba było odrazu olać tzn. nie zwracać na nich uwagi tylko gdzieś odejsc ;) "on robi miny i gesty jakby strzelal minete w powietrzu" --hehe dawno sie tak nie uśmiałam :D

nikt nie bywa? czy tam zawsze taka kultura?

No ale że to dożynki były to se mówi a chu...jakoś bedzie. Wciągnęliśmy z chopakiem po kresce owsu i bawimy się dalej. Okazało się że ta sucz z parkietu zawołała strażaków, zaciągnęli mnie za remizę i uprawialiśmy gangbang przez ponad godzinę a mój chopak nawet nie zauważył mojej obecności. Ja wracam a ten szczyl ociera się o chłopaka tej zdziry, masują się prąciami, liżą z języczkiem, karmią czule bigosem i grochówką, wciągają słomę czule jak te pieski makaron w tej kreskówce Disneya. No ja cie.....myśle se wracam na gangbang bo tam przynajmniej zwracają na mnie uwagę. Potem to już klasyk - zapasy w bigosie, drifting taczek i takie tam.

kaska no powaznie rozlozyl dwa paluchy i jezorem zaczal machac nie wiedzialam czy sie smiac czy od razu mu dac po pysku bo jak nigdy nikogo nie uderzylam tak wczoraj malo brakowalo i uderzylabym go

po pierwsze PODSZYWIE to nie dozynki a dalej juz mi sie nie chcialo czytac, ale podziwiam za rozkleglosc podszywu ;)