Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qazzzaq

oschlosc w zwiazku

Polecane posty

Gość qazzzaq

na poczatku bylo fantastycznie, mnostwo pieszczot, czulosci, poznawalismy swoje ciala, teraz, kiedy zamieszkalismy razem wszystko sie zmienilo, on wraca z pracy... i nic, godz 22:00 kladzie sie spac, buziak na dobranoc i na tym sie konczy. Ten stan trwa juz ponad 3m-ce, poczatkowo myslalam, ze musi sie przyzwyczaic do wspolnego mieszkania, pracy etc. ale teraz kiedy rozmawiamy o tym, twierdzi, "ze spoczal na laurach", ze juz mnie zdobyl, ze to jego "wrodzone lenistwo"... ;-( kiedy dochodzi do rozmowy, twierdzi, ze popracujemy nad tym, ze to sie zmieni, ale kiedy staram sie zblizyc do niego to nadal delikatnie mnie splawia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazzzaq
mieszkanie bylo wspolna decyzja, chcialabym cos z tym zrobic, poczuc znowu ten zar... ale brakuje mi juz pomyslow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazzzaq
ktos pomoze?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rammstein
trzeba bylo sie tak latwo nie poddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda stara jak świat
zacznij go olewać przez miesiąc. wróci mu chęć zdobycia Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×