mąż myślitylko o seksie

mam problem, mąż uważa, ze tylko seks nas trzyma w zwiazku, jestesmy 4 lata po slubie i mamy 2jke dzieci.mam mniejsze potrzeby jak on, kochamy sie okolo 3-6 razy w tygodniu, dla niego to za malo i sie oddala ode mnie za kazdym razem jak nie mam ochoty, kurcze, mam sie zmuszac???

zazdroszczę męża ;)

zdrada z jego strony to kwestia czasu i nadarzajacej sie koazji

ale to problem dla mnie- dzis powiedzialam nie a on juz mi mowi, ze ciagle odmawiam i podaje glupie powody, i ze pewnie kiedys z tego powodu sie rozstaniemy

jest na tyle inteligentny, ze jest swiadomy tego ze po zdradzie straci rodzine-szybciej bysmy sie rozstali w porozumieniu

3-6 razy w tygodniu ??? to statystycznie nie jest mało:) Twój mąż to chyba musi być seksualnym maniakiem:) a takiemu nigdy nie sprostasz, dziś więcej razy, juro trójkąt , później czworokąt:) i tak w nieskończoność:) pisząc mniejsze potrzeby chyba nie wiesz co to znaczy:) moja zona możne wytrzymać raz na miesiąc:) wiec co ja mam powiedzieć:) wiec z tobą jest raczej ok pytanie czy z mężem jest coś nie tak

myslisz ze facet powie o zdradzie jes,li chodzi mu tylko o seks... bedzie cie sdradzal latami a ty nic nie bedziesz wqiedziala bo i tak nie musi cie cosdziennie zadowalac

zawsze taki byl, ale kiedys byly mozliwosci bo teraz dzieci biegaja po domu w dzien i nawet jak je zajme czyms to nie moge sie skoncentrowac na przyjemnosciach a maz chce zaangazowania z mojej strony a nie tylko 'wypiecia sie'

jasio salata za manekina wyszedles?

3-6 to tez nie jest duzo.. Nie wiem autorko, moze zafundujcie sobie zawsze jeden dzien w weekend bez dzieci, tak zebyscie sie mogli wyluzowac i byzkac ile chcecie :)

jasio- wspolczyje takiej kobiety :/

szybkie numerki i zabawa w momi przypadku moze byc kilka razy dziennie... faceta tak naprawde n ie zaspokaja dlugi romantyczny sex albo numkerek tylko zabawy

...a ja napisze tak--- moj były miała takie potrzeby 24h na dobe i to nie przesada. Potrafił przychodic w nocy z pracy w nocy i bez budzenia mnie wchodzic sobie we mnie, mimo woli budzidziłam sie. Gdy tylko była okazja to dla niego to był moment na szybki numerek i nie wazne gdzie czy to była toaleta w restauracji... przy zlewie podczas mycia garów albo gotowaniu...Masakra,kazda moja odmowa konczyła sie awantura i doszło do tego ze to ja sie zaczełam osuwac i cxzuc wstret do takiego zachowania... rozstalismy sie

poprtu do siebie nie pasowaliscie... moja lubi jak ja przy garach zaczepiam na numerek...Ludzie nie pasuja do siebie a pozniej uwazaja ze druga strona jest jakas dziwna a sami sa dziwni

No widzisz poprzedniczko-a mnie np takie zachowanie kreci, ja tez bzykam sie kiedy tylko moge. Najwazniejsze jest, aby dobrac sie tak aby te temperamenty pasowaly a nie jak w twoim przypadku kiedy czulas wstret. Do kogos tam powyzej- jesli do mnie pszesz, to ja nie proponuje jej romantycznego sexu tylko ostre rzniecie cala dobe :)

a macie moze jakies rady , jal to u Was wyglada zainicjowanie zbliżenia?

ale co, nie wiesz jak powiedziec facetowi, ze masz ochote czy chcesz porownac jak inni to robia czy jak? O co konkretnie ci chodzi autorko?

Ja wszystko jeatem w stanie zrozumiec, moj obecny partner ma równiez temperament zreszta oboje sie dobralismy, nawet zaczepki przy garach nie sa dla mnie niczym złym. Nie mniej jednak sa jakies granice, uwazam ze igraszki powinny odbywac sie za obupulna zgodą i jesli mam gorszy dzien i nie mam ochoty nawet na szybki numerek to mój obecny partner to rozumie i nie zrzuca fochem. to jest wazne zeby niezniechecac siebie do siebie na wzajem

jeden moj znajomy ciagle mowil dobry sex to 80% udanego malzenstwa czy jakos tak, wiecie o co chodzi jak jest dobry sex w malzenstwie to reszta tez bedzie ok

jak facet nie wiem kiedy kobieta chce sexu to jest do wymiany:D

stokrotko- no wlasnie :)

chcialabym wprowadzic moze cos nowego, oczywiste rzeczy czesto takie nie sa

Ja tez tak mysle, ja nie bzykam sie 1 dzien to czuje sie gorzej, jak 2 jestem wsciekla- jesli jestem zaspokojna jestem kochan i mila i wszyscy na tym zyskuja, tak wiec zgadzam sie, ze sex jest barrrdzo wazny :)

ciagle na nie- sprobuj tak, zaloz bardzo krotka spod niczke i zadnej bielizny kiedy bedzie tuz obok ciebie schyl sie po cos co ci nie chcacy spadnie na podloge albo np kiedy on siedzi na fotelu, sofie pochyl sie nad stolikiem nalewajac mu np czegos do picia, tak zeby jak sie pocylisz on zauwazyl czesc twoich posladkow ;) albo powiedz mu na uszko ze zapomnialas zalozyc bielizny i moze byscie to wykorzystali :) lub tez zacznij calowac jego szyje, uszy, lizac go a potem lekko gryz i z miedzy czasie wyszeptaj cos pikantengo mu do ucha. Mozesz sysylac muy smsy kiedy jeszcze nie bedzie razem w domu, ze masz dzis wielka ochote, w kolejnym smsie napisz na co masz ochote juz tak konkretniej, w jeszcze kolejnym ze nie mozesz juz wytrzymac i kiedy wrocicie do domu pragniesz zeby cie zerznal jak suke :) Druga fajna opcja z smsami to informowanie go, ze nie moglas sie doczekac kiedy wrci i zaczelas sie sama zabawiac i zeby sie pospieszyl bo chcesz go poczuc. Gdzies w innym miejscu niz dom np na lonie natury poprostu rzuc sie na niego i powiedz ze chcesz sie bzykac tu iterazi takie tam :) Sa miliony mozliwosci, nie wiem co juz robiliscie i jakie sa miedzy wami relacje. U nas jest zawsze inaczej, zawsze zajebiscie, obydwoje mamy duze temperamenty i fantazje :)

Jezuuu ja pisze jakbym byla pijana... zjadam litery, zmieniam kolejnosc... Moglam to przeczytac zanim wyslalam ;) Mam nadziejel, ze autorka zrozumie :)

Mozesz tez autorko budzic go ustami i nie mam na mysli wypowiedzianych przez te usta slow ;) Napewno zrozumie ze masz ochote :)

Znikam- miłego dnia :)

dajcie jej spokój, pewnie nie macie dzieci, wiec nie wiecie ile ją to kosztuje. Przeciez pisała, że wczesniej było ok. Ochta na seks to jedno, a wymuszanie seksu szantazem to inna sprawa. Moze ustalcie ile min w ciagu tyg bedziecie sie bzykac i rób wszystko by "odhaczyć"

nie wiem jak to zalatwic z mezem, troche mnie zaskoczyl, no nic, dziekuje za rady, pozdrawiam

Z w/w porad można by skorzystać gdyby mąź nie miał zbytniej ochoty na seks.Autorka pisze o kwesti odwrotnej.Po takich ,,zalotach"seks będzie nie 6 razy,ale potrzeby męźa się podwoją.Spodoba Mu się takie zachowanie i wtedy będzie problem dla autorki