Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Taki_sobie_Maciek

Gdzie poznać naprawdę dobrą , uczciwą kobietę?

Polecane posty

Mam lekko zrytą psychę i coraz dłuższe okresy dołów. Czasem i trzy popracowe wieczory z rzędu spędzam z butelką wina, klikając bez celu po necie albo próbując skupić uwagę na jakimś filmie. Dobiegam trzydziechy a wciąż nie mogę sobie ułożyć życia. Wybieram kobiety mądre, wykształcone, oczytane, nieco staroświeckie (lubią się zakręcić obok faceta żeby miał kołnierzyk zaprasowany i codziennie zjadł warzywo do śniadania) a potem i tak okazuje się, że mam do czynienia z osobą albo niedojrzałą emocjonalnie albo mimo pozytywnych cech wyrachowaną. Po knajpach nie chodzę, chyba że się raz na 2 miesiące napić z kumplami, poza tym poznawanie kobiety w knajpie to nie jest zbyt dobry pomysł, chyba że ktoś w ten sposób chce spędzić życie. Do teatrów czy innych przybytków kultury też chadzam rzadko, poza tym niby jak tam kogoś poznać, nie jestem typem podrywacza co to podchodzi i zagaduje. Ostatnie kobiety poznawałem przez internet i wychodziło całkiem nieźle (do czasu jak można wyczytać z początku mojej wypowiedzi, ale w sensie samego poznania jest to metoda skuteczna). Naszło mnie żeby, pomimo negatywnego stosunku, wejść na jakiś portal randkowy, ale wypełnianie tych wszystkich badziewnych rubryczek to chyba nie dla mnie. Chociaż... Ale generalnie nie mam już siły. Nie mam pojęcia co ze sobą zrobić, ile razy można budować coś od nowa tylko po to żeby się po jakimś czasie brzydko naciąć. Nie interesują mnie przygodne znajomości, chcę zbudować prawdziwy związek, kupić mieszkanie dla nas obojga, mieć dzieci, ale zawsze okazuje się, że kobieta w taki czy inny sposób wykorzysta moją szczerość, uczciwość, bezpretensjonalność i dość silną aspołeczność (z wyboru). Nie jestem Rysiem z Klanu, mam swoje wady, różne urazy do świata, popełniłem kilka błędów, nie zawsze byłem fair, ale generalnie nie zeświniłem się zbytnio, mogę to uczciwie powiedzieć. I coraz bardziej czuję, że coś się popaprało na świecie i że to nie do końca moja wina, że źle trafiam... No więc mam tą waszą kafe, tu jest mnóstwo kobiet podobno, może coś mi doradzą albo chociaż dokopią jak należy za to że się użalam... Może powiedzą gdzie tkwi błąd. W idealiźmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olu ś k a .
szukasz ideału ktorego nie ma, we wszystkim widzisz bledy kobiet a nie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a .Ciekawe . do jakiej grupy
zaliczylbys mnie ? Do tych niedojrzalych czy moze wyrachowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukający_kobitek
a ja szukam "normalnej" i też jakoś nie wychodzi gdzieście sie pochowały dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madonna fri lajn
zejdz a ziemię, obniz wymagania od kobiety do realnych wymagań aby kobieta mogła je spełnić daj szanse jakiejs kobiecie, zainteresuj się nią, poznaj ją lepiej tak naprawde niewiele wiesz o kobietach, zacznij sie z nimi spotykac, tak po prostu na randkach portal randkowy? czemu nie jest XXI wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfgh
tutaj kobiety uprawiaja anal i sex w 3katach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj Maćku
nikt nie odpowie Ci gdzie, bo nikt nie wie...podobne pytanie mogę zadać Tobie ja: gdzie poznaje się dobrych uczciwych facetów? umiesz odpowiedzieć? Jestem samotną kobietą po 30, właściwie to przed 40, (samotną tzn. bez faceta ;) i co...? jajco...też szukam kogoś normalnego, ale to co trafia mi się po drodze to poprostu szkoda słów.Trafia się-źle powiedziane-trafia się- znaczy poznaję gdzieś po drodze, nawet nie jako potencjany kandydat na mojego potencjanego partnera, bez względu na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem...
Zaraz się zlecą baby i każą Ci wstawić foto (hmm, najlepsza ich zdaniem metoda pierwszego odsiewu ;) ), potem zapytają o zarobki i inne ważkie sprawy... Trzeba przestać o tym myśleć, samo przyjdzie... A dodatkowo moje prywatne spostrzeżenie: zdarzają się na tymże forum inteligentne i myślące osoby, niestety w ilościach niewystarczających :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Fajnie napisane, aż wyobraziłam sobie Ciebie i Twoje życie.. ( i tą butelkę wina ;) ) na Twoje wątpliwości odpowiedzi nie mam, ale myślę, że znajdziesz kobietę której szukasz. I nie, nie jest to pusty frazes-po prostu chyba nie miałeś szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerfasd
ja bym się z Tobą chętnie spotkała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też szukam odpowiedzi
na analogiczne pytanie. Powinnam napisać, że bardzo Ci współczuję i żebyś był dzielny, nie poddawał się i nie tracił wiary, ale... mimo wszystko fajnie mieć świadomość, że jest gdzieś mój męski odpowiednik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie jest ciężkie i nie zawsze układa się tak jakbyśmy tego chcieli ale nie ma się co łamać na świecie tyle milionów kobiet na pewno jest tam gdzieś 1 która pasuje do Ciebie idealnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mua mua 87
widać nie spotkałeś prawdziwej miłości. zapewne wierzysz w romantyczną miłoś i takiej szukasz. Jak ja spotkasz bedziesz wiedział ze to jest ta jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały szkopuł w tym, że ja nie potrzebuję ideału, jak tu niektóre z Was twierdzą, bo sam nie jestem. Potrzebuję kobiety, która mnie zrozumie a ja zrozumiem ją, która będzie ze mną na dobre ale też na złe, która nie odwróci się ode mnie kiedy wyjdzie jakiś problem itd. Nie chodzi mi o ideał piękna czy też charakterologiczny tylko o podstawowe sprawy, które czynią relację dwojga ludzi prawdziwą. Zaufanie, szczerość, brak tajemnic, wzajemne rozumienie potrzeb. Tego mi brakuje, to jest dużo więcej niż uroda czy wspólne zainteresowania, a ja po prostu nie trafiam na takowe niewiasty... Wiem, że takie są, bo znam/znałem, ale albo są zajęte albo w swoim czasie poszło w kumpelstwo i nie było jak przekuć sytuacji w związek. Ja jestem mimo wszystko optymistą, tylko czasem człowiek jak spojrzy w przeszłość i w przyszłość jednocześnie to mu smutno, że aż tyle nie wyszło i że coraz mniej czasu zostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie za bardzo się skupiasz na tym temacie. W życiu niestety często jest tak, że im bardziej czegoś chcesz, tym trudniej to zdobyć. Nie ma nic gorszego niz desperacja, a Ty jestes własnie zdesperowany. Daj sobie spokój, zajmij się ogólnie swoim życiem. Miłośc najczęściej wyskakuje zza winkla i to wówczas, kiedy się tego najmniej spodziewamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zaufanie, szczerość, brak tajemnic, wzajemne rozumienie potrzeb" a zdajesz sobie sprawę z tego, że są to rzeczy, które się naprawdę bardzo długo wypracowuje w związku???? Nie możesz liczyć, że od razu będzie to obecne. Nawet w kilkuletnich związkach, które są calkiem ok. ludzie wciąż nad tym pracują a tak na marginesie - fajnie piszesz, masz taki "polonistyczny" polot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mi mała
" y. Daj sobie spokój, zajmij się ogólnie swoim życiem. Miłośc najczęściej wyskakuje zza winkla i to wówczas, kiedy się tego najmniej spodziewamy " to jest tylko takie gadanie i tylko idiota w to uwierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mi mała
ta przypadkiem to podaj jakis przykład takiego przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wrzuć tą fotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Przypadek może być też przeznaczeniem... JA mojego poznałam praktycznie przypadkiem. W pubie. W życiu nie przypuszczałam, że dam nr kolesiowi z pubu...a już po paru minutach rozmowy wiedziałam, że coś fajnego z tego będzie :) i jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja mam ten problem, że niczego nie wypracowuję. Od pierwszego dnia znajomości do ostatniego jestem taki sam, nie flirtuję, nie udaję, nie prawię komplementów. Mówię co myślę jakbym rozmawiał z osobą znaną mi od lat i która mnie też zna od dawna. Nie umiem wejść w sposób myślenia obcej kobiety i zaczynać tych wszystkich gierek damsko-męskich... Pewna kobieta mi kiedyś powiedziała, że jestem zbyt "do przodu" jak na świat relacji damsko-męskich i żebym dał sobie spokój, bo tu potrzeba innych cech niż szczerość i otwartość... Ale ja nie umiem a też chcę żeby mi wyszło, mimo tej wady (?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mi mała
to kazde poznanie kogos jest przypadkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o stary takie
kobiety wyginely w erze mezozoicznej miedzy kreda a jura sorry :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to jest po części nielogiczne - nie można na przykład od razu ufać komuś, kogo się niedawno poznało? Nie można również od tej osoby wymagać, żeby nam ufała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×