Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidzę ich!!!!!!!!!!!!!!!!

mam już dość brata, bratowej i ich dzieciaka!!

Polecane posty

najlepiej by bylo jakbys jak najmniej czasu w domu byla - zeby ich nie widywac - nie wiem, czy to mozliwe - wtedy nei bedzie powodow do klotni bo nie bedzie kiedy. wychodz szybko rano, wracaj pozno - na pewno praca w tym pomoze. ale idz do tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona za miesiąc
witaj w klubie "córeczki-robotnice", miałam podobnie, teraz biore slub to oczywiście też mi połowe spraw ustawili, ale zacisnęłam zęby i powiedziałam że to juz ostatni raz!!! na szczescie od 3 lat juz znimi nie mieszkam. Życze Ci wytrwałości i opanowania! a tak swoją droga to ile lat ma Twój brat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę ich!!!!!!!!!!!!!!!!
brat jaśnie pan ma 29 lat, bratowa 27. dzisiaj znów była awantura, bo zadzwonił brat rano że mam przyjechać do nich do domu i zaopiekować się młodym, bo bratowa na zakupy jedzie. oczywiście nikt mi pieniędzy za dojazd nie oddałby to mu powiedziałam, że nie mam za co, a on "ty zawsze masz pieniądze, przyjeżdżaj". nie pojechałam, awantura jak nie wiem i te krzyki matki, że nie tak mnie wychowała, że ona mi tyle w życiu dała (tylko dach nad głową, na każdy kurs języka obcego musiałam sobie zarobić, podczas gdy brat bawił się w Hiszpanii i Francji na wakacjach 2miesięcznych ja musiałam zasuwać do roboty żeby wyjechać z koleżankami w góry na kilka dni), że jestem niewdzięczna. a ojciec jak taka cipa nic się nie odzywa, matka rządzi w domu. podzwonię dziś po koleżankach które wynajmują mieszkania, czy nie potrzebują współlokatorki. mam już serdecznie dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbhgfrtrer
powiedz rodzicom że skoro dobrze im się powodzi to pozwiesz ich o duże alimenty, i to nie ty masz dziecko ze masz sie zajmowac nim ciagle, a bratu i bratowej powiedz ze jak sie umialo zrobc dziecko to niech teraz potrafia sie nim zajac, albo wynajma nianke, a twoje pieniadze to twoja sprawa i huuuuj im do tego, a jak beda za duzo podskakiwac to od rodzenstwa tez mozna zadac alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA ONA ...
Kochana uciekaj z tego domu jak najszybciej ... po twoim opisie widać że jesteś bardzo zaradną osobą sądzę że dasz sobie radę... twoi rodzice jak są tacy mądrzy to niech sami się zaopiekują wnukiem .. podejmij tą pracę i zwiewaj i nie daj z siebie zrobić niańki to twoje życie bierz sprawy w swoje ręce.. trzymam kciuki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolnienta
jesteś dla nich za dobra :O kiedy ode mnie chcą za dużo, to mówię krótko [i nie patrzę, kto to jest] 'spierdalaj' i po kłopocie :classic_cool: jak nie mają czasu dla dzieciaka, to się było zabezpieczać to,że bratu się chciało zaruchać, to nie znaczy, że Ty musisz ponosić konsekwencje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję juz na początek.
Autorko a masz chłopaka? albo kogos bliskiego jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję juz na początek.
Chodzi mi o to zebys pokazała ze masz ich głeboko w dupie i umiesz soenie poradzic:) Trzymam kciuki ze uda ci się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena1001
Najlepiej wychodz jak najczęsciej w domu mów ze masz coś ważnego na studiach np. dodatkowe wykłady, zaliczenia jak bedziesz mniej w domu przyzwyczają się z czasem ze Cię nie ma. Tylko najlepiej to robić stopniowo- zanim się obejrzą ty bedziesz ciągle zajeta i będą sobie musieli poszuakć nianki do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena1001
N i najlepiej szukać mieszkania - może jakiś pokój przez kogoś znajomego znajdziesz taniej. Albo jesli masz chłopaka to z nim wynajmij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey podaj ich do sądu tak nie może być zarządaj od nich alimentów dopóki się uczysz to oni mają obowiązek wykładac na twoją szkołe gruby szmal a jak ich zaskarżysz to powiedz sędzinie , że ty byś mogła pracować lecz matka zmusza cie do opiekowania się twoim siostrzencem a jak nie to cie z domu wyrzuci najlepiej nagraj to na dyktafon i postrasz ich sądem . Nikt nie ma prawa zmuszać cię do opieki nad bachorem i nikt nie ma prawa wyrzucić cię z domu jesteś tam zameldowana i ch*j Myśle , że to poskutkuje albo zajeb im jakieś 4 tysiące wynajmij coś z qumpelami i pierd*ol ich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taki znowu gruby
ten szmal, jeśli jesteś dorosła i na dodatek masz pracę, ale zawsze to będzie parę groszy. W ogóle to chyba najprostszym rozwiązaniem będzie powiedzenie (i udowodnienie ;) ), że nie umiesz zajmować się małym dzieckiem, bo przecież nie każdy musi umieć i boisz się zrobić mu krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Truskawka...
to...Ty też zajdź w ciąze. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona za miesiąc
na zakupy musi iśc bratowa? niech braciszek po pracy zasuwa sam, to jego zasrany obwiązek zadbać o rodzinę. Poza tym mamy lato, dzieciak do wózka i do sklepu, klika rzeczy moze sama kupić a reszte mężulek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfgfghghhh
boże jakas ty glupia. szkoda, ze twoja rodzinka nie moze przeczytac tego tematu. na pewno dowiedzieliby sie wielu ciekawych rzeczy o tobie... ze ejstes jeszcze glupsza nic im sie do tej pory wydawalo... żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę ich!!!!!!!!!!!!!!!!
mam absztyfikanta, że się tak wyrażę :P za wcześnie żeby z nim coś wynająć popytałam gdzie mogłam i od 1 września zamieszkam z koleżanką :D trochę kasy mam odłożonej, matce powiedziałam, to tak się rozryczała do telefonu, że jej krzywdę robię, że nie mogę ich samych zostawić blablabla. powiedziałam jej, że ma synka kochanego który z chęcią się nią zajmie a ona na to, że mnie wydziedziczy (i tak jestem pewna, że by mnie nie uwzględnili w testamencie). powoli zaczynałam się pakować, to ona wróciła z firmy i się darła że to są jej rzeczy i nie wyjdę z domu z niczym. pokazałam jej rachunki i zapytałam, kiedy mi dała pieniądze na to wszystko co mam (książki, ubrania, dywan, łóżko, fotel itd.). awantura jak jasna cholera się rozpętała, ale w końcu muszę się postawić bo pozabijam ich albo siebie zabiję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tell me what you see
trzymam za Ciebie kciuki, masz naprawde patologiczna rodzinke. sorry. a jak nastepnym raze cos Ci nowu zarzuca to im powypominaj, (te wszystkie rzeczy na które musiałas sama zarobic- kursy itp) poza tym ja bym im powiedziała dodatkowo ze chyba sa głupi jezeli mysla ze zostwisz swoja kariere i zdobywanie doswiaczenia i zajmiesz sie dzieckiem brata. bratu tez bym wygarneła- dokładnie to co tu pisałas- o komputerze i uczelni itp. a pozniej trzasnełabym drzwiami i powiaedziała a teraz znajdzcie sobie innego jelenia. mieliscie mnie tyle lat w głebokim powazaniu to teraz ja was tak potraktuje. smutne to troche. powodzenia Ci zycze i wytrwałosci. ps a moze mozesz liczyc na dalsza rodzine, ciocie wujków, dziadków ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę ich!!!!!!!!!!!!!!!!
niestety nie, w dupach im się poprzewracała od kiedy się dorobili :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertysiak
nie masz takiego obowiazku opiekować się czyimś bahorem,od czego są nianie,lub babcie ewentualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakajaca
współczuję ci ale musisz się postawić bo inaczej całe życie będziesz służącą brat i jego rodziny!!! Ja mam już swoją rodzinę ale jak przyjeżdżamy do rodzinnego miasta to wiadomo chcę gdzieś z mężem wyjść bez dziecka to wiadomo proszę o zaopiekowanie się małą siostrę ale zawsze z wcześniejszym uprzedzeniem, daje jej pieniądze na lody, ciastka co tam chcą że ona nie chce za tą pomoc pieniędzy to przynajmniej zabieram ją potem na jakieś zakupy i kupuję coś fajnego, zabieram do kina itp... nie wyobrażam sobie że miałabym ją zmusić od opieki nad własnym dzieckiem ! Paranoja w tej Twojej rodzinie! uciekaj stamtąd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatakatakato
jestem z Ciebie dumna! uwielbiam ludzi ktorzy mają jaja i dają kopa w dupę toksycznym rodzinom! Z jakiego miasta jestes, potrzebujesz jakiejs pomocy poza mieszkaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pastafarianka
no, mądra z ciebie dziewczyna tyle że wykorzystywana jak niewolnica, autorko. do 1 nie zostało dużo czasu, ale może spróbuj wynając mieszkanko np z kilkoma przyjaciółkami i odkładać po troszku, po troszku z pensji na lokatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym też odeszła! Gratuluje ci odwagi nie mogłabym życ z rodzicami którzy wcale mi nie pomagaja którzy ciągle maja coś mi za złe.. A brat jak taki mądry to niech sie opiekuje swoim dzieckiem .. załosny jest twój brat naprawde ja bym mu wykopała po tym tyłku za te wszystkie lata upokorzenia.;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000009
lepiej załatwic rok przerwy - dziekanki w studiach niz mieszkac z takim bydlem (jesli nie dasz rady pracowac - ale wszyscy tu trzymają za Ciebie kciuki) musisz teraz się nie zalamywac i byc ostra i twarda - to jest moment walki psychicznej o to, kto ma rację. niestety, powinnas doprowadzic do tego, zeby czuli się winni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie taka beznadziejna rodzina. trzymam kciuki zeby sie udało .:) Jestes dzielna i ja bym naprawde nie wiem co bym na twoim miejscu zrobiła A ty jestes zaradna i sobie poradzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pastafarianka
0000009 - Niestety? chyba raczej STETY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę ich!!!!!!!!!!!!!!!!
wiecie co, w tygodniu będę miała pracę ale pracodawca wie, że bierze studentkę więc nie będę tam 8h dziennie przez 5 dni w tygodniu, w weekendy mam pracę kelnerki w studenckim klubie. dodatkowo w tygodniu wieczorami korepetycje, bo dobra z chemii, matmy i fizyki jestem. dam sobie radę, bo nie będę musiała zasuwać przy obowiązkach domowych które musiałam wykonywać jeżeli mieszkam w domu. koleżanka z grupy wynajmuje pokój w dużym domu razem z innymi ludźmi i jedna dziewczyna zrezygnowała, będę miała własny pokój i łazienkę dzieliła z 2 dziewczynami innymi (w tym z tą właśnie koleżanką), do tego w domu tym mieszka jeszcze 3 chłopaków. okolica spokojna, towarzystwo też. dziekanki nie chcę brać bo szkoda raz dwa skończę studia, no chyba że będę w podbramkowej sytuacji. jestem tania w utrzymaniu, bo nie potrzebuję co miesiąc kupować 3 par spodni, jedzenie zawsze tanim kosztem musiałam sobie zorganizować od osiągnięcia pełnoletności więc mam to poniekąd we krwi :) naprawdę, przegięli już i nie wiem jakim cudem zebrałam w sobie siły żeby się na nich wszystkich wypiąć. matka oczywiście teraz chodzi i sieje lament, ojciec się nie odzywa a brat mówi, że wrócę z podkulonym ogonem. zobaczymy. mam bojowy nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nienawidzę ich!!!!!!!!!!!!!
podziwiam Cie i trzymam za ciebie kciuki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczkoslsls
tak trzymaj. dasz rade i uwolnisz sie od tosycznej rodznki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×