Kochając sie z męzem wypowiedzialam imie kochanka

i było koniec seksu:(

na drugi raz milcz :D

co gorsza to imię mojego byłego faceta (ale to nie on) no i lipa

najlepiej recytuj w trakcie coś z klasyki literatury pięknej może Litwo ojczyzno moja ...:D nie podpadniesz a rozwój kulturalny zapewniony :D

jak to jednoczesnie imie bylego to nie jest jeszcze tak tragicznie ;) moze sprobuj sie jakos wykrecic, ze cos ci sie przypomnialo z dawnych czasow i o nim ostatnio myslalas i to dlatego

już mógł skończyć... co za dupek... !

no właśnie mógł skończyć a tak chodzę wkurwiona od samego rana a ten wielce obrażony i za kare miesiąc bez seksu, dobrze ze mam kochanka :D :D

pieprz go niech chodzi obrażony skoro masz kochanka...

naucz się, że do kochanków nie mówi się po imieniu. najlepiej misiu, albo jak tam chcesz:-)

ja pierdziele, mnie mój by chyba zabił

mój by sie spakował

no ale ja nie zartuje..mój mnie nie bije ani nic ale za takie coś podczas takiego aktu takie słowa...dosłownie bym dostała po niuchu

jakiś idiota z tego mężulka, obrażać się za takie coś, cóż takiego, skoro masz kochanka to naturalne, że czasem będzie się pojawiał w waszym życiu. Żartowałam!!!!!!!!!!!!!!! :) a co miało go to podniecić, to chyba naturalne zachowanie, postaw sie w jego sytuacji. Może on też niech poszuka sobie kochanki i zwracajcie się do siebie ich iimionami

Szukać kochanka o imieniu takim jak mąż. Ja tak mam i nie ma żadego problemu. Oprócz tego, ze mają takie same imiona to i grupę krwi mają jednakową.

Nie da się znaleźć kochanka o imieniu takim jak mąż, to statystycznie jest mało prawdopodobne, w dodatku wchodzi w grę zespół uczuć . Rozsądna wypowiedź którejs z Pań brzmiała - mówic Misiu, Pysiu, Misiu - Pysiu... wówczas nawet w sytuacji szczytowania i małej samokontroli można się wytłumaczyć. Ale mówienie Misiu-Pysiu trzeba zapoczątkować najdalej w okresie dwóch - trzech miesięcy przed ślubem.

To tak masz szczęście że ci nie wperdolił!!!

glupie tepe polskie szmaty, pierdolicie sie na lewo i prawo w malzenstwach, popsute, zgnile kurwy, mam nadzieje, ze los ukara was srogo i ktos zesle kurwa jebane fatum na cala rodzine za to co wyczyniacie pierdolone w dupe kopane brudne suki, jestescie tylko zbiornikiem na sperme,nie mialbym zadnych pohamowan zeby powystrzelac was jak kurwa kaczki na polowaniu

By było dobrze to wystaczyło Szukać kochanka o imieniu takim jak mąż. Ja tak mam i nie ma żadego problemu . Oprócz tego, ze mają takie same imiona to i grupę krwi mają jednakową. heh, Ty to masz zajebiście, tylko pozazdrościć:)

Zgadzam się z panem wyżej zasada dziewczyn się nie poznaje na dyskotekach , lub pod latarnią . trzeba mieć cholerne szczęście bo żadna mądra dziewczyna nie wyrywa chłopaków na dyskotekach . Pozatym kto leci na wygląd . Wiadomo straszny paszczak raczej odpada , ale nie musi też być jakaś strasznie wyuzdana ;p Ważne żeby była inteligentna . Bo co ci z tego że ładna bo jak będziecie mieli po 50 to uroda przeminie a z pustakiem nie porozmawiasz . Ja narzeczoną moją znam od przedszkola a razem od 2 gimnazjum . Jak się kobiecie (normalnej) zapewni dom szczęście miłość poczucie bezpieczeństwa będzie się z nią czas spędzał to nie ma mowy o skoku w bok . Chyba że tak jak mówiłem blacharo-pustak tak jak osoba która założyła topic .

No ja nie szukałam kochanka o takim imieniu, wogóle nie szukałam kochanka. Samo sie trafiło. Ale ogólnie mój mąż ma dosyć popularne imię i przed nim miałam też 2 chłopaków o tym imieniu.

a z ktorym ci lepiej w łozku ?:D powiedzcie , czy mozna tak w ogole wytrzymac z tym samym facetem choćby i przez 5 lat ? z tym samym ciagle kochankiem ?

Nie przejmuj się. Mojej ukochanej też się kiedyś zdarzyło pomylić imiona podczas seksu. Żadnych problemów nie robiłem. Seks wykonany został do końca.

dobry temat dla mnie. moj nowy facet mial kobiete ktora wyjechala na stale za granice. kiedys duzo o niej mowil. teraz ja ciagle rozmyslam co mam zrobic gdy on pomyli nasze imiona. ja mowie do niego "kochanie". wlasnie w czasie sexu lubi wymawiac zdrobniale imie.

Koniec seksu czy koniec związku. Ja tam do swoich kochanków zawsze mowie KOCHANIE no i spokój z pomyłkami

Chyba że tak jak mówiłem blacharo-pustak tak jak osoba która założyła topik heh, chyba jakiś ignorant napisał te słowa, to,ze mam kochanka nie znaczy od razu ze.... aj nieważne zresztą, nie to jest tematem a kochanka tez nie szukałam, czasami tak jest,ze się nie szuka a....jednak owszem, najczęściej mówię "kochanie", ale tym razem poszło po imieniu... zaraz wraca z pracy, zobaczymy jak ma się sytuacja

tez sie zawsze tego obawiam, ale poki co jeszcze wpatki nie bylo ;)

mam tak samo ale moje obawy dotycza bylego i obecnego kochanka. z mezem nie sypiam od wielu lat.

Co teraz powinien pomyśleć facet, którego kobieta nagle podczas seksu, zaczyna go nazywać "Misiu"

Oh Jeez! A ja myslalam, ze takie rzeczy sie zdarzaja tylko w filmach. Ja nawet do swojego faceta nigdy podczas seksu nie mówi po imieniu. Najczesciej tylko mrucze, jecze, ewentualnie wykrzykne: "Tak! Taaaak!" i tyle.