Strój na wesele szwagierki

Witam, mam pytanie do Was kochane, w październiku mam ślub swojej szwagierki teściowa trzęsie się już od pół roku suknia za 5 tys, wszystko "na wysoki połysk" na marginesie mój mąż, a jej syn mało ją obchodził jak brał ślub...a tu wielka pompa się szykuje aż się boję :)))) czy wypada iść na w długiej satynowej czerwonej spódnicy rozkloszowanej i czarnej koronkowej bluzce (jestem wysoka i szczupła) czy nie będę z serii uboga krewna i nie popsuje "efektu" hihihihi :))))) nie byłam na weselu z 5 lat więc jestem nie na bieżąco ... mój maż w garnitur nie ma zamiaru się wbijać i chce iść na luzie... ja poperam ale teściowa dostanie palpitacji :)) no i jeszcze nasz 4 letni synek teściowa coś sugerowała o garniturze ale chyba jej całkiem padło na łeb poradźcie

jasne ubierz meza w jeansy i koszule sama ubierz koronkowa bluzke jak na dyskoteke a synka ubierzcie w dres bozesz kobieto zero taktu klasy ze swojej strony jak mozesz pozowlic zbey maz nie zakladal garnituru??

cutrynko chodzi mi o taką bluzkę http://www.eldar.pl/kolekcja_szczegoly.php?i=1&lang=1

powiem szczerze nigdy nie widzialam nikogo na zadnym weselu w bluzce i spodnicy Jak juz nie chcesz wieczorowej sukni to kup sukienke koktajlowa ktora wykorzystasz na inne okazje niedzielny spacer rodzinne imprezy i co to za pomysl zeby maz byl bez garnituru

dziwne jak chodzimy z mężem na różne gale to nie jesteśmy synonimem kiczu (bo spódnica i bluzka albo luźny sportowo-elegancki strój dla faceta) a teściowa miała na mysli garnitur dla czterolatka :)

o o jakich ty galach piszesz kobieto ?? i nuacz sie gala raut bal slub wesele to wszyskto rozne okazje uroczystosci i skoro masz swoj punkt widzenia to po co pytasz ubierz meza na slub na sportowo i zobaczysz ze bedziecie sie wyrozniac ale w tym zlym znaczeniu i juz nie mam ochoty na dyskusje z toba

szybko się męczysz

To nie bierzesz wcale swego dziecka zrobisz tym samy wielka przysługę państwo młodym. Wesele jest dla dorosłych a nie dla małych dzieci.A co do stroju to jakbym Cie zobaczyła tak ubraną na weselu to ze śmiechu chyba bym pękła zero taktu.

:)) dziekuję za uwagi :)))

wydaje mi sie,ze na wesele nie wypada isc inaczej ubranym niz w garnitur..zwlaszcza,ze to najblizsza rodzina meza...kobiete mozna duzo latwiej ubrac stosownie do okazji.widzialam wiele razy dziewczyny w kwiecistych,wiosennych sukienkach i wygladaly slicznie:)

tak szczerze dziekuję za sugestię :)

Jeśli ta Twoja bluzka jest elegancka (ta na zdjęciu średnio), to w połączeniu z bogatszą, taką bardziej balową spódnicą może wyglądać bardzo ciekawie. Na weselu widział ubiory jak do biura - biała koszula, szara spódnica, bardziej dyskotekowe, krótkie mini sukieneczki, typowo balowe długie suknie... I wszystko to jakoś grało, kobiety mają spore pole do popisu. Ale mężczyzna garnitur obowiązkowo i eleganckie buty.

moja szwagierka miała balową suknię, bardzo podobną krojem i kolorem do mojej ślubnej...Więcej dodawać nie muszę.. Więc szczerze mówię, nie wpadaj w szał wypasionego wesela. Ten pomysł z koktajlową suknią i jakieś wyrafinowane dodatki może być super i b. elegancko.

Ja jestem zwolenniczka prostych sukienek koktajlowych. Zawsze pasuja czy to do wielkiego wesela czy malego przyjecia w ogrodzie.

u kumpeli mialam taka ostatnio: http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20100129/Sophie-dress-49-99-bullett-stud-cuff-16-99-River-Island-184011_L.jpg

śliczna ta sukienka :)

a co jest złego w długiej, satynowej spódnicy i koronkowej bluzce? Jak dla mnie fajnie, ogniście. Ja tam widziałam kobitki w spódnicach i bluzkach i wygladały normalnie, nie wyróżniały się jakoś na minus. Co twój chłop chce zalożyć? Bo jakos trudno mi sobie wyobrazić faceta na weselu w czym innym niż spodnie, marynarka, koszula

paróweczko coś ten mój stary kombinuje ale pewnie wbije się w garnitur zeby szacowna rodzina się nie zbulwersowała :) ale tutaj spotkałam tyle niepochlebnych komentarzy ze bluzka i spodnica, jestem w szoku musi być sukienka??? ja nie lubie sukienek, ciągle poprawianie gorsetu bo niedopasowany albo wstrętne silokonowe ramiaczka

je takie coś jak sukienka na ramiączkach - grubszych, cieńszych, jakichkolwiek? Musisz od razu wbijać się w gorset spod którego albo będą ci uciekać cycki albo w przypadku ich braku będziesz go musiała co chwilę podciągać?

e tam - a czym jest sukienka, jak nie spódnicą połączoną z bluzką? Ta bluzka, która pokazalaś, jest moim zdaniem trochę zbyt "codzienna", może cos z większym dekoltem, cos bardziej zalotnego, bardziej imprezowego. Ale ogólnie nie widzę powodów, dla których spódnica z bluzką byłaby nieodpowiednim strojem. Sukienka tez nie musi byc od razu w stylu "Dynastii", z jakimis gorsetami i innymi bzdetami. Prosta, koktajlowa - w ogóle prostota rules. Co do faceta - moze mieć garnitur, a może mieć marynarkę z jakiegos "mniej zobowiązującego" materiału i spodnie, jeśli garnitur jest dla niego zbyt sztywny.

wpisz sobie w google "sukienki koktajlowe" i wejdź w grafikę, tam gdzie są same zdjecia - masz tam skromne, proste sukienki - góra w stylu greckim, z dekoltem V, pas, rozszerzana spódnica - to wszystko. Kiecki z gorsetami juz dawno sa passe, wygladałabys jak dinozaur

Opis tego, co zamierzasz założyć na wesele przyprawił mnie o dreszcze i konwulsje i mimowolnie nasuwa mi się odpowiedź: tak, będziesz wyglądać jak uboga krewna. Dodatkowo miałam wizualizację rodziny Addamsów. Ponadto wymienione przez Ciebie elementy "sukni" typu: silikonowe ramiączka oraz gorset utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie tylko nie byłaś 5 lat na weselu, ale także zamknęłaś się na ten czas w piwnicy, aby tam w spokoju dokonać żywota. Niestety ta szlachetna asceza została brutalnie przerwana zaproszeniem na wesele z dołączoną kareczką "prosimy o piniążki". Chciałabym ci napisać: nie zakładaj tego stroju wampira, ale czuję, że twoje alter ego już to postanowiło. Posłużę ci zatem poradą: aby dopełnić wrażenia wyglądu Księżnej Mroku zakup na allegro plastikowe zęby wampira w cenie 5,00zł + przesyłka.

Czytając opis twojej kreacji na to wesele doznałam palpitacji oraz konwulsji i automatycznie nasunęła mi się odpowiedź: tak, będziesz wyglądała jak uboga krewna. Dodatkowo miałam wizualizację rodziny Addamsów. Ponadto wymienienie przez Ciebie elementów "sukni" typu silikonowe ramiączka oraz gorset utwierdziły mnie w przekonaniu, iż nie tylko nie byłaś od 5 lat na weselu, ale spędziłaś ten czas w piwnicy walcząc z demonami chcącymi zawładnąć twoją duszę. Niestety twe szlachetne przygody brutanie przerwało zaproszenie na wesele z dołączonym trzynastozgłoskowcem o przewrotnym tytule "Prosimy o piniążki". Mogłabym odradzić Ci ten strój kobiety-wampira, jednakże coś mi mówi, że twoje alter ego skutecznie odeprze moje sugestie. Zamiast tego posłużę Ci radą: aby uskutecznić swój wygląd Księżnej Ciemności radzę z zasłon w przedpokoju zrobić pelerynę, a na allegro nabyć plastikowe zęby wampira za jedyne 5,00 + przesyłka, a na wesele wpaść łopocząc peleryną z okrzykiem na ustach: "Jakem czarownica!"

czytać to drugie - lepiej dopracowane

Przesadzone mocno, ale opis fajny ;)

ależ ubierzcie się zwyczajnie jak na co dzień macie prawo i zapewniam was że "zabłyśniecie" na weselu :) może żeby było wygodniej to takie klapeczki niech twój założy, obowiązkowo skarpety http://farm3.static.flickr.com/2191/2062260690_ba28fcd3d3.jpg?v=0 a dla ciebie http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Obuwie-damskie/Klapki-damskie-662-5302-20987-big.jpg