Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takbymchcialaaniemoge

moj facet nie liczy sie z moja trudna sytuacja

Polecane posty

Gość takbymchcialaaniemoge
czepiasz sie slowek zawsze szczery....powaznie zastanawiam sie nad odejsciem, dalam mu 2 lata na przemyslenie sytuacji, nie przemyslal jej, nawet nie probuje, wiec byc moze jak juz zostanie bez pracy to i mnie przy nim nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec byc moze jak juz zostanie bez pracy kretynko, na razie to ty pracy nie masz to po pierwsze, po drugie jakim cudem nazywasz siebie "ukochana" skoro planujesz go zostawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbymchcialaaniemoge
poczytaj caly temat zanim zaczniesz nazywac mnie kretynką, panie wszechwiedzaca wyrocznio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbymchcialaaniemoge
ok, nie mam ochoty na denne konwersacje z Toba, wybacz ale nie bede odpowiadac wiecej na Twoje posty. Nie da sie rozmawiac z kims juz z gruntu uprzedzonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da sie rozmawiac z kims juz z gruntu uprzedzonym. nie bylem z gruntu uprzedzony, ale tekst ktory walnelas na tej stronie wola o pomste do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wernisaż
widzisz, zawsze szczery, sa ludzie, ktorzy zakladaja topiki na kafe opisujace swoje problemy - oczekujac konkretnej odpowiedzi. konkretnej = takiej, jaka chcieliby uslyszec. czyli - tak dziewczyno, dobrze robisz, zostaw gada i uciekaj za granice. odrobina krytyki jej osoby juz wywoluje szum i odpowiedz typu "z toba nie gadam, nie znasz mnie a oceniasz" i bla blabla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbymchcialaaniemoge
chyba wernisaz...nie mozesz tak twierdzic bo to niesparweidliwe, w Twoim kierunku nie napisalam czegos takiego wrecz przecwnie, odpowiedzialam na Twoje pytania. A kolega zawsze szczery nie doczytawszy nic nazywa mnie kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wernisaż
bo wy sie zawsze czepiacie formy, zamiast spojrzec w tresc nie oburzaj sie o kretynke, bo ma prawo cie za taka uwazac raczej zobacz co faktycznie napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbymchcialaaniemoge
jezeli kazdy mialby pomijac forme i patrzec tlyko na tresc (co de facto w tym przypadku jest dosc nielogiczne) to nalezy wnioskowac ze to co Ty wypisywalas w tym temacie to jakis idiotyczny belkot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalam co nieco...I u mnie sytaucja wygląda podobnie...Ja chciałabym wyjechać za granicę,dorobić się czegoś-a moj narzeczony nie chce -jemu w Pl jest dobrze..Nie chce tulac sie poo swiecie...Z ta roznica jest u mnie,że ja bez niego nigdzie nie jade :) Mamy inne pogladay na ten temat-ale staram sie go zrozumiec...Mieszkanie w pl ma swoje plusy jak i minusy tak samo za granica...Cuz jak sie z kims jest to trzeba isc na kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Bycie razem to przede wszystkim wspólne plany. A tego u Was brakuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro dla Ciebie to taki duzy problem-wiadomo chcesz miec prace,lepsze zycie-to rozstancie sie-jemu jest dobrze tutaj a Tobie bedzie moze tam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbymchcialaaniemoge
dzieki dziewczyny za wpis, to juz nawet nie chdozi o ta zagranice, tylko jakiekolwiek wieksze miasto co dla moejgo faceta jest jednak nie do przeskoczenia.a ja nie moge wiecznie sie tu kisic czekajac na cos, bo nic sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
A ile z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbymchcialaaniemoge
3,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz to troche dziwne,że dorosly facet tak podchodzi di zycia ..Bo koledzy..Bo dobrze sie tam czuje...Moze faktycznie latwiej byloby gdybys miala stala prace-ale skoro jej nie masz-to tez powinien pomyslec o przyszlosci dla Was....A w malym miasteczku jest w ogole malo perspektyw....No nie wiem,skoro On widzi,że cieżko jest Ci znalezc stała prace to moze powinien zgodzic sie na wyjazd....Moja znajoma ponad rok szukala pracy w miescie gdzie mieszkam w miare duzym i tez znalezc nie mogla-wiec poki nie znalazla tego co chciala to pracowala w sklepie odziezowym-ale byla praca...A Ty koniecznie chcesz znalezc prace w swoim zawodzie? Czy za inna np.sklep itp nie rozgladalas sie...W sumie zawsze jakas umowa o prace..A takie na zlecenie to do niczego sie nie licza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..chociaz z drugiej strony po to skonczylas studia,żeby teraz cos z tego miec....Nie bedziesz przeciez cale zycie w sklepie pracowala bo facetowi podoba sie mieszkanie na "wiosce".....Musisz podjac decyzje w zgodzie z sama soba..Zebys pozniej nie zalowala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbymchcialaaniemoge
wlasnie o to chodzi, przeciez pracujac w sklepie warzywnym a pozniej starajc sie o prace w jakiejs firmie nie wpisze sobie w cv - kasjerka w warzywniaku. Popracowac moge dla jakis tam pieniedzy choc niewykluczone ze dostane tyle samo co za oje tlumaczenia i korki. Ale chodzi o to ze plynie czas, a ja nie pracuje w zawodzie, 5 lat poswiecenia, godziny spedzone na nauce, poza tym...nie ukrywam uwielbiam to robic. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wernisaż
hehe ja pracowalam kilka lat w barach i restauracjach dopiero etrazpracuje w swoim zawodzie - bez skonczonych jeszcze studiow. moim zdaniem praca w warzywniaku jez jest lepsza niz zadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorkę
za to nie rozumiem większości wpisów tutaj. Zazwyczaj na kafe można przeczytać "rady" w stylu: weź życie w swoje ręce, zacznij coś robić, zamiast się użalać, trzeba być przedsiębiorczym, działać...blablabla... a tutaj laska chce działać, chce coś zmienić, osiągnąć coś więcej to nagle jest egoistką! I sorry autorko, ale Twój facet wydaje mi się gówniarzem bez ambicji ani wyobraźni. Bo skoro wystarcza mu robota za 1600 to chyba nie bardzo wie, na czym życie polega, ani ile kosztuje wychowanie dzieci chociażby... Autorko! Działaj, zmieniaj swoje życie, bierz nogi za pas a on niech sobie siedzi w swoim kurwidołku i sobie uprawia swoje hobby z kolegami...ciekawe jak długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos tam
no pewnie, wyjedzcie (najlepiej do Warszawy) - zacznijcie pracowac po 10 godz dziennie, zrobcie sobie dziecko, wezcie kredyt "na zawsze" - wyslijcie dziecko na angielski, niemiecki, basen i karate. tak super bedziecie miec, bedziecie sie realizowac, kupicie dobre auto, zaczniecie sie zadawac ze snobami, znajdzcie sobie "trendy" hobby, a nie jakies tam w miescinie ze znajomymi... zacznijcie zarabiac po 5000 na reke, bo co to phi! te 1600. peeewnieee... twoj mezczyzna bedzie bardzo szczesliwy, uwierz... a po kilku latach zacznie tesknic za tym co dla niego NAPRAWDE wazne... spokoj, cisza, prawidziwi (szczerzy) przyjaciele - zacznie sie zastanawiac co jest nie tak, co mu nie pasuje, i dlaczego to wszystko tak sie potoczylo... i on sobie na to odpowie, przypomni sobie ten dzien kiedy go na wyjazd namowilas... a powaznie - jezeli chcesz byc szczesliwa nie lamiac zycia innym - zostaw go... zle Ci w miejscu w ktorym jestes, jest to dla Ciebie priorytetem? wyjedz... komu innemu tam dobrze? niech wiec zostanie... nic na sile... pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos tam
Do Rozumiem autorke - no prosze jak latwo byc gowniarzem bez ambicji, jakie to piekne. wystarczy dobrze sie czuc w swoim malym miescie w otoczeniu przyjaciol. buahahahahahaha - tylko tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×