Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka sobie ja .........

Czy moja mama chce mnie zniszczyć...

Polecane posty

Gość Taka sobie ja .........

Witam, wszystkich. Postanowiłam napisać trochę po to aby się wyżalić, a może po to abyście mi doradzili a może po to aby wiedzieć że nie jestem sama. Moje dzieciństwo powiedzmy do 7 roku życia było ok. miej więcej wtedy rozwiedli się rozwiedli się moi rodzice a my dzieci zostaliśmy przy mamie. I niestety się zaczęło nie chciałabym mówić źle o swojej mamie, ale niestety nic dobrego z jej strony mnie nie spotkało ani nie spotyka natomiast z tatą miałam i mam dobry kontakt. Moja mama przyprowadzała nowych męższczyzn wtedy byłam dość mała i nie wiele moglam poradzić. jej znajomości trwały od pół roku do 3 lat. Gdy miałam jakieś 15 lat pierwszy raz zaprotestowałam że tak nie powinna robić, że wytykają nas palcami, śmieją sie z nas inne dzieci. No cóż nie wiele sobie z tego robiła usłyszałam że jak się nie podoba to won do tatusia, później słyszałam to coraz częściej i częściej wiedziała że nie pójdę gdyż mój tata wyprowadził sie do swojej mamy i mieli tylko jeden pokój w który razem mieszkali więc gdzie i ja. Moje rodzenstwo mialo identycznie ale piszę o sobie. Wtedy postanowiłam ze moje życie będzie całkiem inne szczęśliwe wiecie kochający mąż, dzieci. Poszłam do zawodówki gdyż chciałam jak najszybciej iść do pracy, chociaż śmiało mogłam iść do szkoły średniej bo nie uczyłam się źle. Miałam już wtedy jakieś swoje pieniądzę gdyż miałam wspaniałego szefa i zawsze płacił mi więcej, wiec moja mama zaczeła mi je podbierać, kiedyś zrobiłam jej o to awanturę a miałam już wtedy 18 lat i zostałam wyrzucona w domu. Dziś mam 32 lata i owszem mam kochającego męża dwójkę wspaniałych dzieci żyję nam się dobrze, Ale cóż następny cios od mamusi ona nie płaciła za mieszkanie komunalne i teraz my jej dzieci mamy spłacać jej długi, dlaczego ona nam to robi, nigdy jej nic złego nie zrobiłam a nawet ją broniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
współczuje ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak mozna byc takim balastem i kula u nogi dla swoich dzieci??? Ona jest poprostu nieodpowiedzialna i wogolne nie rozumiem dlaczego to Ty ze swoich ciezko zarobionych pieniedzy masz jej dawac jakas dzialke?? jakos nie przesjmowala sie Toba gdy w wieku 18 lat nie mialas gdzie pojsc? Rozumiem ze gdy dzieci sa starsze i gdy pracuja powinny dac rodzicom jakas tam kwote by ich wesprzec skoro z nimi mieszkaja. Ale to to juz przesada..ty masz swoja rodzine...swoje wydatki a ludzie oprocz wsparcia w starosci nie powinny obciazac swoich dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ja .........
Wiecie jest to dla mnie wstydliwy temat i raczej go nie poruszam z koleżankami a nawet przyjaciólmi, odważyłam się bo jestem tu anonimowa. Jest mi bardzo przykro i wstyd przed mężem, teściami. Teraz wynajeliśmy z mężem adwokata aby się jakoś wybronić bo przecież nie mieszkam tam 14 lat. Próbowałam z nią porozmawiać ale to nie ma najmniejszego sensu. Wiecie nigdy nie powiedziałam na moją mamę złego słowa ale już mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Ci można poradzić
No nie ma to jak kochająca mamusia. Broń się. Weź adwokata i załóż jej sprawę. Odwołaj się od tego, że masz płacić. Niech rodzeństwo się dołączy jeśli może i ich też wyrzuciła. A powiedz, jak miałaś już 18 lat i Cię wyrzuciła, uczyłaś się jeszcze wtedy, czy tylko pracowałaś? Jeżeli się uczyłaś i Cię wyrzuciła, nie dawała Ci pieniędzy na naukę i utrzymanie, to jest to rażące zachowanie z jej strony i sąd to weźmie pod uwagę, na plus dla Ciebie. Gdzieś musiałaś pójść i się utrzymywać. A nie daj się jej. Skoro traktowała Cię jak zbędny balast, niech teraz za siebie płaci. Ale poradź się adwokata, warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ja .........
Nie wiem czy za długi rodziców się odpowiada ale za to że byłam tam zameldowana jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Ci można poradzić
No ale byłas tam ile zameldowana? Jak Cię wyrzuciła i mieszkałaś gdzie indziej to się nie wymeldowałaś? To możesz chyba udowodnić ,że mieszkałaś w innym miejscu. A co radzi adwokat? Bo napisałam żebyś wynajęła, a nie czytała, że już to zrobiłaś. Ja myślę, że to się da załatwić. Mój brat był zameldowany u mamy, a mieszkał gdzie indziel przez lata i taka sama sytuacja. Mama załużyła mieszkanie i jego ścigali. Wybronił się, adwokata wziął i wybronił go. Wymeldował się stamtąd, były sprawy, ale nie musiał nic spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ja .........
Dodam że i ja moje rodzeństwo ma tak samo, praktycznie wszystkich (a było nas czworo) oprócz najmłodszego brata pozbyła się z domu. Natomiast sprawę założył ADM przeciw mojej mamie jako główny najemca i nam jako że byliśmy tam zameldowani. Bez sensu jest to prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ja .........
Oczywiście że jestem tam wymeldowana, adwokat twierdzi że sprawa jest do wygrania. Tylko wiecie ja tam tyle lat nie mieszkam a sprawy toczyly się w 2004 roku o czy nie wiedziałam bo ani sąd ani moja szanowna mama mnie nie poinformowała i najpierw adwokat złozył pozew do sądu o przywrócenie terminu sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdwgdagsdhagsdgfashgfdasdaa
ale przeciez nie musicie spłacac jej długow. halo. mieszkanie z nia czy jak? ona zyje? nie rozumiem kto wam kaze???? nikt nie musi wam kazac spłacac jej długów. nie ma takiego prawa. cos krecisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Ci można poradzić
ale Twoja Mama żyje, to niby czemu macie Wy spłacać? Siądzie jej komornik na wypłatę, czy emeryturę i ściągnie. Adwokat sobie poradzi z tym, trochę to będzie kosztowało, ale nie tyle co spłata zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ja .........
Wiecie ja wiem że nie będziemy raczej za to płacić z tego co mówi adwokat mam wygrane. T nawet już nie chodzi o to, tylko powiedzcie raczej każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej, sama jestem mamą i w życiu nie zrobiłabym i nie zachowałabym się tak jak moja mama w stosunku do mnie i mojego rodzeństwa. Oczywiście moja mama żyję i nawet dawałam jej kilka razy już szansę zn. zaprosiłam na święta aby wnuki miały z nią kontakt, ale widzę że to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×