Włosy

Cześć wam.. Mój problem to okropny stan moich włosów.. Kiedyś miałam naprawde świetne włosy, wiadomo zanim zaczełam farbować prostować itd.. Jak teraz patrze na zdjęcia to jestem na siebie wściekła że doprowadziłam moje włosy do totalnej ruiny.. Farbuje je na ciemny brąz ale wyglądają jak czarne.. końcówki od prostowania są popalone.. włosy jak ich nie nabłyszczę i nie wyprostuje wyglądaja jak siano nie da sie w żaden sposób ich ułożyć wiec koło sie zamyka bo prostuje dalej a przez to bardziej sie niszczą.. a na dodatek na czym najbardziej ubolewam wogóle nie rosną.. :( nie wiem co mam robić... pomóżcie.. :(

a jak długie? najlepiej podetnij przynajmniej 10 cm - no i cierpliwie poczekaj, aż całe odrosną, nie farbuj

brak witamin, pierwsza sprawa, kup jakies w aptece tam ci doradza, jesli siedzisz w domu nie susz i nie prostuj ich, moze czesz w kitka?podcinaj koncowki, mialam ten sam problem, na dodatek nie podcinalam bo chcialam zapuscic...nie uzywaj szamponow 2w1, mgielek one obciazaja wlosy, tak samo pianki i zele, troche czasu minie a wroca donormy, mam w rodzinie 2fryzjerki wiec wiem co mowie

Z całego serca polecam odżywki WAX i tonik do włosów NERIL. Pomaga!

tylko nie kupuj tego szajsu Syossa- mam odzywke repair therapy i jest do dupy