Umówiłam się z ex! Chcę go wystawić do wiatru!

Od dłuższego czasu mój były chłopak (zdradził mnie, rozpadłam się na pół, przez 2 lata leczyłam się i budowałam na nowo poczucie własnej wartości) chce się ze mną spotkać. Mówi, że musimy poważnie porozmawiać, dzwoni, sms-uje, truje mi dupę krótko mówiąc. Od miesiąca przybrało to dosyć intensywne formy więc postanowiłam się w końcu zgodzić. I wtedy przyszło mi do glowy, że umówię się z nim i wystawię go do wiatru... Wyłącze telefon, a po kilku godzinach napiszę mu tylko, że jest złamasem i ma zjeżdżać. Data, godzina, miejsce jest. Pozostala tylko kwestia tego czy rzeczywiście chce to zrobić. Co zrobiłybyście na moim miejscu? a) umówiły, wystawiły go, wyzwały b) napisały mu, że kategorycznie nie chce spotkania c) spotkać i porozmawiać. :(

wystaw go. Ale nie wyzywaj.

Wystaw go !!! Niech się poczuje jak śmieć . :)

Spotkania z ex to porażka . Wystaw go .

:D Ja bym nie poszła , niech sobie stoi :D

tez bym go wystawila! niech poczuje, ze Cie traci... i niech wie, ze poprzednio Cie skrzywdził...

"Od miesiąca przybrało to dosyć intensywne formy więc postanowiłam się w końcu zgodzić." Widać, że leczenie z traumy przyniosło naspodziewanie dobre rezultaty... Już czas na powtórkę z rozrywki? Czy może na dziecinną zagrywkę typu: - To teraz Ci pokażę! Dlaczego kobiety myślą, że jak "mu pokażą" to coś w ich życiu zmieni się na lepsze? On chce, Ty nie chcesz. I wystarczy.

a ile ze sobą byliście?

Z całą pewnością nie będe porywać się na żadne "rozkocham go i zostawie", nie chce też mu nic "pokazać". Strasznie mnie skrzywdził, wszyscy dookoła to wiedzą, nie mam pojęcia czemu chce się ze mną spotkać, bo nie interesuje się już jego życiem. Chce tylko żeby wiedział, że ja się podniosłam. A potem zamknąć ten cholerny rozdział.

Nie tak długo, niecałe 2 lata, ale dla mnie to było bardzo ważne, ufałam mu, a on mnie tak poniżył...

to jeszcze go nie zamknęłas??

skoro mam z nim kontakt to na to wychodzi że nie

a przyznał się ,ze ma inną czy nakryłas go na zdradzie? najlepiej to przyjdx na spotkanie z innym facetem -kolegą , a jego po prostu olej i powiedz ,ze wyleciało Ci z głowy :)

a co Ci zrobil?

BARDZO żenująca.....

a z tamtą ,z ktorą cię zdradzil jest dalej??

"nie chce też mu nic "pokazać" "Chce tylko żeby wiedział, że ja się podniosłam." Pokaż mu. ze się podniosłaś. Jak zobaczy - usiądzie z wrażenia. Może nawet padnie zemdlony? A Ty? Będziesz śledzić jego profil na n-k albo oczekiwać od niego telefonu, aby z satysfakcją nie odebrać? Bio skąd będziesz wiedzieć czy wywarłaś swoim podniesieniem sie wystarczające wrażenie? Bo jeśli się zdarzy, że on w pierwszej chwili zaniemówi, w drugiej sie lekko wkurzy, a w trzeciej chwili... będzie miał to gdzieś, śmiejąc się z Twojego żałosnego zagrania - to co wtedy? Następna trauma? Show must go on! To właśnie pokażesz.