prezerwatywa w portwelu

poznałam cudownego meżczyznę, zaczęliśmy się kochać, on nie lubi prezerwatyw, namówił mnie abyśmy kochali sie bez nij zgodziłam sie a po kilku dniach w jego portwelu znalazłam prezerwatywe czyli mnie okłamał mówiąć że nie ma zabezpieczenia bo chciał bez gumy:( po co nosi to w portwelu skoro i tak kochamy sie bez gum (tabletki anty)? Juz chyba mu nie ufam:(

ty noś słownik ortograficzny zamiast gumek ;)

No sorry ale gdybym ja miała się kochać bez gumy z nowopoznanym partnerem to zażądałabym badań lekarskich

:)

pokazał mi badania na hiv i znalismy sie długo, pół roku, ustaliliśmy ze stosujemy tabletki, rozmawialismy na ten temat

wiecej facetów ściemnia że nie może gumek używać - wymyślaja uczulenia itd ,wszystko po to żeby jebac bez gumy bo tak im wygodniej!!!!!!

głupia jestes ze sie na to zgodzilas..... zbadaj sie na hiv i inne choroby ;/

1 - portFelu, 2 - jak mogłaś się kochać z nowopoznanym gościem bez zabezpieczenia? pogrzało cię? 3 - może ta prezerwatywa z portfela to np. jakis prezent z osiemnastkiczy coś takiego, czasami ludzie dają dla żartu takie rzeczy i nikt normalny ich nie użyje

no to pisz ze z nim jesteś pół roku a nie dopiero go poznałaś... zaczynasz topik jakbyście się poznali w tym tygodniu. moj facet ma u siebie gumki w razie gdybym zapomniała tabletki

ok, przeczytałam twojego posta - nie nowopoznanym :-)

W ogóle jakim prawem grzebiesz mu w portFelu?

myslałam że może kupił gazete np. CKM i była tam ta prezerwatywa i ja schował do portfela potem tez myslałam że moze dostał własnie tak dla żartu a teraz już rózne mysli mi przychodzą może mnie zdradza? może tak na wszelki wypadek nosi jakby spotkał jakaś inną? Ale jak nosi na wszelki wypadek to znaczy że ma gdzieś zwiazek ze mną chyba go rzuce:(

nie grzebałam tylko poprosił mnie abym zapłaciła w sklepie jego pieniędzmy, sam mi dał portfel i przypadkiem znalazłam:(

To co piszesz jest absurdalne - "może tak na wszelki wypadek nosi jakby spotkał jakaś inną?" nie znajduj sobie problemów, zapytaj go o to i już, a nie będziesz się bez sensu zamartwiać

zapytaj go wprost i tyle