jak to powiedzieć

Chcę poprosić szefa o zmianę stanowiska, powodem jest koleżanka, która mnie wykańcza nerwowo. Jak to ubrać w słowa?

help

powiedz dyplomatycznie że chcesz się rozwijać w tej firmie a obecne stanowisko to ogranicza

idziesz do szefa i mówisz wprost proste nie?

na pewno nie wspominaj o koleżance bo szefostwo nie lubi donosicielstwa najlepiej by było powiedzieć np że nie najlepiej się czujesz, odnajdujesz w grupie w której aktualnie pracujesz i myślisz że byłabyś bardziej wydajna pracując na innym stanowisku lub grupie i czy jest możliwość przeniesienia pytaj się o możliwość, nie stawiaj ultimatum że ma Cię przenieść aha i zazwyczaj szefowie zdają sobie sprawę ze zgrzytów między pracownikami tylko się nie wtrącają więc jest duże prawdopodobieństwo że twój szef o tym wie

1. Pierwszy dzien ,jak go zoabczysz: O Szefie, milo Pana widziec z samego rano! Moze kawki? 2. dzien O SZefie,alez ma Pan szarmanckie perfumy! Normalnie szal cial! Moze kawek i paczusia? 3. dZein: Szefie, wiem ,ze jest Pan zawsze zajety ,ale pomylslam ,ze moze molgibysmy wyjsc na wspolny lunch dzisiaj. ...taka ladna pogoda. Oczywscie ja stawiam! no i wteduy Lap BYKA ZA ROGI: Szefie, uwielbiam pracowac w Pana firmie. ale nie kazdy tak mam. Wei Pan ,Ta Magda ( czy jak tma jest na imie tej dziewcyznie co jej nie lubisz) to prawdziwa kurva. non stop zredzi na Pana i w ogole jak uzywa tolety to nie spuszcza i sika na deske...... mysle,ze warto byloy sie jej pozbyc,bo po co Panu taka krowa? na jej meisjce jest tysiac chetncyh!

Właśnie o to chodzi, że nie chce wymyślać powodów z kosmosu. Chcę powiedzieć prawdę, nie chcę żeby to zabrzmiało jak donos.

bazienka- ona pracuje dużo dłużej ode mnie, więc za bardzo nie podskoczę. Jest po prostu wredna, nie raz podłożyła mi świnie, a ja nie raz uratowałam jej tyłek i nigdy nawet dzięki nie usłyszałam. Poza tym potrafi wyjechać z tekstem przy wszystkich- "ale ty ciemna jesteś" to przykład jedynie.

ja pytam jak to powiedzieć szefowi. Nie piszczcie mi o innych grupach czy szkoleniach pliss

przecież ci powiedziałam jak byłam w takiej samej sytuacji jak Ty, identycznej tak właśnie powiedziałam szefowi, przeniósł mnie w inne miejsce w firmie i jeszcze się okazało że o wszystkim wiedział i że docenia u mnie brak donosicielstwa

"Przychodzę do Pana w ważnej dla mnie sprawie. Bardzo cenię Pana firmę i moje stanowisko pracy, ale przyzna Pan, że atmosfera w pracy jest równie ważna. Niestety z jedną z moich koleżanek nie mogę dłużej pracować, dlatego, jeśli to możliwe chciałam prosić o przeniesienie...tu i tam." Jeśli zapyta o co chodzi dokładniej, to wtedy możesz powiedzieć w czym rzecz, że nie chcesz donosić, tylko zmienić stanowisko. A nazwisko podać w ostateczności.

Próbowałam jakoś to dyplomatycznie ubrać w słowa, ale w sumie Catie ma rację. Zacznij wymijająco, że nie najlepiejsz się tu czujesz, sądzisz że gdzie indziej lepiej się sprawdzisz itp. i czy to możliwe. Może to wystarczy.

Dzięki. W sumie macie rację tylko ja nazwiska nie muszę wymieniać, pracujemy we dwie więc od razu będzie wiedział o kogo chodzi także głupio będzie powiedzieć, że nie odnajduję się w grupie.Nie chcę donosić ale nie wyobrażam sobie pracy takiej atmosferze dalej. A ta praca jest dla mnie bardzo ważna. Dodam, że inni pracownicy wcześniej się na nią skarżyli.

Może ktoś jeszcze coś doradzi?

Może ktoś jeszcze coś doradzi?

up

Pomóżcie pliss