Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość płacząc

Moja mama pije.

Polecane posty

Gość płacząc

Moja mama ciągle pije, nieraz bywa tak ze zostawia nas na kilka dni by pić. Gdy tylko weźmie wypłatę to już pije a potem mówi że nic nie ma żadnych ubrań sensownych bo nie ma kasy, ale ona ja przepija. Mój tato nie żyje od 5 lat, moja mama na innego który jeszcze bardziej ja przekonuje do pici bije ja i mnie . Mam siostrę która ma 16 lat, ona się tym nie interesuje nigdy nie ma jej w domu, mówi że jak za 2 lata skończy 18 to wyjeżdża na studia. Ja już nie chce się z nią męczyć nawet próbowałam trafić do szpitala żeby się zmieniła ale ona nic kompletnie, nawet teraz wyszła do swojego gacha do baru pić a już była pijana, ja poza tym teraz jestem chora mam bardzo poważne problemy z żołądkiem a ona jakby nigdy nic poszła pić kiedyś powiedziała że jej to wisi że mnie mogą zabrać, nie wiem co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
to bardzo trudna sytuacja, napisz ile masz lat?masz jakas dalsza rodzine, np babcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka z gorzowa
czytam siebie jakby.......:-(,moja miała tyle bezczelności jeszcze w sobie,że obiecywała dziecku 5-letniemu (mnie) ,ze nigdy nie bedzie juz piła....jak jej pomagałam z rowu wychodzic :-O, teraz mam 30 lat,ona pije nadal a ja...jestem wrakiem człowieka przez to...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to jest prowokacja to obys sie posrala z tych problemow z zoladkiem. jesli nie, to wybacz ale rozni ludzie tu sie zdarzaja ( tym bardziej ze są wakacje). wlasnie , dziewczyno ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak to jest..
masz ciężka sprawe, moja mama tez pije tylko ze pije po pracy...2-4 piwa..tak normalnie funkcjonuje, jest jednym z najlepszych pracownikow ale przez kontrakty ojca, wiele lat bycia samej uzależniła sie od piwa(tylko pije piwo)...niestey i ja teraz pije...moj maz równiez zagranica a ja piwko codziennie po 20 otwieram...lubie to..nigdy w dzien ale wieczorem owszem....wiem ze juz sie uzalezniłam ale nie mam zamiaru sie leczyc bo lubie piwo:> skoro twoja mama przepija kase to juz jest bardzo powazna sprawa...musisz poprostu iść na swoje...tu nie ma innej rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspulczuje ci
moja mama tez pila i nie wiem czy znowu zacznie to jest wielka nie wiadoma wyladowala kilka razy przez to do szpitala tag ze wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka z gorzowa
Lina- słuszne spotrzezenie .....jak prowokacja to zycze zebyś zoładek wysrała!!!! bo z powodu twojego postu zaczełam to przezywac na nowo...ten koszmar....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo powiedziec jej idz na swoje. jakie swoje? ona zapewne kocha swoja matke i to nie takie proste. ode mnie jaka rada? ucieknij z domu. zabierz wszystko co ci sie moze przydac i spiep*rzaj gdzie sie tylko da. schronienia szukaj w innym miescie , bo w tym jak pojdziesz do opieki jakiejs czy cos to i tak cie odeslą do domu, matka sie bedzie plula a ten jej typ moze cie niezle pobic za to, ze wyciagasz ich brudy na wierzch i sie skarzysz. nie ma jeszcze poczatku roku szkolnego wiec szkola i tak sie tobą nie przejmie. szukaj pomocy gdzieś z dlala od domu, tylko uwazaj na siebie. nie wchodz w narkotyki i prostytucje bo z tego na pewno nie wyjdziesz. pamietaj, nic nie usprawiedliwi takiego postępowania, nic. zycze powodzenia i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem,że to nie jest fajne... Z autopsji. Mój ojciec pił przez cały czas, kiedy z nim mieszkałem. Przez całe 19 lat... Teraz mam 36, a on pije do dzisiaj... Szkoda mi go, bo choć jest już starym człowiekiem, nie przyzna się do tego, że jest alkoholikiem... Przez niego stałem się najpierw współuzależnionym, potem DDA, a na końcu sam się uzależniłem... To tyle o sobie;) A Wam, kobietki, mogę dać tylko jedną radę. Idźcie na spotkania AA. Nawet jeśli nie pijecie, to jesteście w jakiś sposób z alkoholem związane. Na takich spotkaniach dowiecie się takich rzeczy o alkoholu, że nawet nie podejrzewacie, że to co Was spotyka i spotkać może, jest spowodowane przez alkohol. Oni tam naprawdę ludziom pomagają. Trzeba tylko chcieć i przemóc własną bezsilność i wstyd... Alkoholizm i wszystkie jego formy są chorobą. A choroby nie trzeba się wstydzić!! Pozdrawiam Was i życzę powodzenia i uśmiechu!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×