Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Siedemnastolatkaaaa

Proszę pomóżcie mi..

Polecane posty

Gość Siedemnastolatkaaaa

Witam.mam ponad 17lat i mimo mojego wieku masę przeżyć.może mój problem zda wam sie głupi ale naprawdę potrzebuje porady, bo sama już siły na myślenie nie mam.ponad rok temu zakochałam sie w pewnym chłopaku.było świetnie pisalismy spotykaliśmy sie itd.ale to nic więcej.zależało mu tylko na tym by mnie w pewnym sensie wykorzystać.w tym samym czasie pisał też z inna dziewczyna.bardzo mi na nim zależało, pytałam go czy ma zamiar z nią być.oczywiście mówił że nie, ale w tym samym czasie już o mało nie mówili sobie jak to sie kochają.byli ze sobą około roku.na tych wakacjach ona wyjechała za granicę w tym czasie mimo obiecanek mało ze sobą rozmawiali.no i pojawiłam sie ja.zerwał z nią, mowil mi że to nie ma żadnego sensu dalej z nią ciągnąć.dwa tygodnie takiego pisania i spotykania sie, i wyznałam mu prosto z mostu że go kocham i to nie od dziś.byliśmy razem -dokładnie trzy tygodnie.oznajmił mi że musi zapomnieć o swojej byłej dziewczynie, że nie chce mnie męczyc że muszę poczekać.zgodziłam sie na to.od tamtej pory widzimy sie codziennie bo moi przyjaciele są i jego przyjaciółmi.mnie ciągle ciągnie do niego, kocham go.on niestety stwierdził że nie jest mnie wart, że mam sobie znaleść kogoś nowego bo jemu to może długo zająć, że on chyba kocha swą była martę.co mam zrobić? Jestem na skraju załamania.to sie w głowie nie mieści jak bardzo mnie to boli i jak bardzo mnie skrzywdził.wszyscy mu mówią że będzie żałował że zerwał ze mną, że on będzie chciał wrócić..nie mam już siły nawet myśleć..poradzcie coś.tak bardzo za nim tęsknię...potrzebuje kogoś, jestem z domu dziecka i już dość sie nacierpiałam.ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skróci to ktoś do 2 zdan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego kwiatu pół światu
jesteś jeszcze młoda i na pewno poznasz wielu wspaniałych facetów, na których nie będziesz musiała wyczekiwać, aż zapomną o starej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli musisz o niego walczyć
to daj sobie siana. Chcesz, żeby był z litości z tobą? Wyraźnie nic do ciebie nie czuje ten facet i byłaś tylko "zamiast" jak tamta wyjechała. Nie pierwszy i nie ostatni raz się zakochałaś. Takie życie. Wygląda jednak na to, że ulokowałaś uczucia w niewłaściwym kierunku. Trzymaj się dzielnie i nie daj się wykorzystywać na przyszłość. Do uczuć nikogo nie zmusisz. Albo coś jest...albo nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemnastolatkaaaa
Wszyscy mi mówią ''kopnij go w dupe" ale ja zwyczajnie nie potrafię.sciska mnie jak go widzę jak mówi do mnie.i jeszcze daje jakieś dziwne podteksty.kupuje mi lody, miło mówi itd.ale jak widzi na basenie swoją była to już leci do niej i z nią rozmawia.a mi łzy same sie cisnal.mógłby mi tego oszczędzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemnastolatkaaaa
Ale on mi wyraźnie dał do zrozumienia że coś do mnie czuje, ale sam nie wie co.że mu sie wydawało że mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli musisz o niego walczyć
skoro wolisz cierpieć - twój wybór. I przestań przy nim popłakiwać, bo to niczego nie zmieni. Może zmień towarzystwo, bo jak wciąż będziesz w jego pobliżu, to tylko rozdrapywać rany będziesz. A może wytłumacz sobie, że skoro go "kochasz" to chcesz jego dobra. I jeśli jest szczęśliwy z tamtą, to niech tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemnastolatkaaaa
Nie zmienię towarzystwa bo to moi długoletni przyjaciele, jak i jego. On z nią nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemnastolatkaaaa
Nie zmienię towarzystwa bo to moi długoletni przyjaciele, jak i jego. On z nią nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×