Jaki mak i zapach ma kutas?

Mam 20 lat i jestem dziewicą niedługo mam zamia zaczą życie seksualni, ale mam obawy że zniechęci pnie smak lub zapach kutasa mojego chłopaki. Prosze o odpisy osoby z doświadczeniami.

chodzuło mi smak

Drobny mak :d

ja tylko z sezamem lubię

smak i zapach zależy od tego czy umyty czy nie

CZYŚCIOSZEK NIE MA ZAPACHU............a smaczek.....neutralny......

Tylko w latach 20082009 pojawiło się 40 tysięcy nowych urzędniczych etatów. Fakt ustalił, ile zarabia ten gigantyczny, i w większości przypadków zupełnie niepotrzebny korpus służby cywilnej. REKLAMY GOOGLE Skorzystałeś z Rozmowy ? Mamy specjalnie Dla Ciebie pierwszą rozmowę z Wróżką GRATIS. Sprawdź! www.viversum.pl/viversum "Aby Schudnąć Musisz Jeść Lista Pokarmów Spalających Tłuszcz: Schudnij [11 kg] Jedząc Ile Chcesz! PogotowieBikini.net Program eAdministracja Bezpłatna certyfikacja EITCA eGov kadr administracji publicznej (EFS) www.eadministracja.pl Armia super urzędników ze służby cywilnej liczy aż 122 375 osób (na ponad 430 tysięcy wszystkich biurokratów). To najlepiej opłacani urzędnicy ich średnie miesięczne wynagrodzenie sięga nawet 7,5 tysiąca złotych brutto. Większość oprócz zasadniczej pensji może liczyć na szereg dodatków: stażowy, wynikający ze szczególnych uprawnień, specjalny, zadaniowy czy nagrody jubileuszowe. Zarabiają sporo, ale o jakości ich pracy ekonomiści nie mają dobrej opinii. Urzędnicy tworzą przepisy, których jedynym celem jest uzasadnienie istnienia urzędów, w których pracują. Według moich szacunków, utrzymanie jednego urzędnika przez rok kosztuje 50 tysięcy złotych mówi Faktowi profesor SGH, były wiceszef Narodowego Banku Polskiego, Krzysztof Rybiński (43 l.) Dowodów na takie negatywne oceny nie trzeba długo szukać. Np. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów ogłosiła właśnie przetarg na wykonanie analizy... wysokości urzędniczych zarobków. Będzie to podatników kosztowało dokładnie 215 610,60 złotych. Iście urzędnicza precyzja! Krzysztof Rybiński (43 l.), ekonomista „Polski urzędnik jest drogi i mało wydajny W latach 20082009 zatrudnienie w urzędach wzrosło o 40 tysięcy etatów. Rząd podwyższa podatki, bo brakuje mu pieniędzy na utrzymanie tej armii biurokratów