Samodzielność 1,5 roczniaka

Mam problem !!! Moj 1,5 roczny synek nic nie chce sam robić. Cały dzien trzyma sie mojej reki. Musze z nim spacerowac za reke, bawic sie. Ciagle mnie ciagnie a jak nie pojde z nim np. krok dalej to płacze. Juz nie mam siły jestem zmeczona.Jak nauczyc go zeby sam soba sie czasem zajoł ???

Widcznie ciagle przy nim bylam od malego.Moja corcia nie dlugo skonczy 1,5 roku i umie sie zajac soba.Teraz sobie chodzi po pokoju.Albo oglada ksiazeczke, rysuje sobie albo sie bawi zabawkami.Tylko wystarczy ze wyjde z pokoju to odrazu biegnie za mna.

Fakt jestem z nim ciagle bo nie pracuje, ale widze inne mamy ktore tez siedza w domu ze swoimi maluchami a potrafia sie same bawic. Jak to zmienic ?

Myślę, że powinnaś pokazywać takie zabawy w które może się bawić sam.. np. bawienie się samochodzikiem, tak aby sam jezdził po dywanie i np. wydawał odglosy BRRRR....UUUM . Warto też wyjąć mu trochę zabawek na dywan usadzić po środku a samemu usiąśc gdzieś dalej i jeśli bedzie chciał przyjść do Ciebie to spokojnie tłumaczyć ,że chciałabyś aby sam się pobawił, aby mamusia mogła zobaczyć jaki jej synuś jest duży i samodzielny i potrafi się sam bawić i może po woli to podziała. Stopniowo siadaj coraz dalej , czytaj gazete itp. aby pokazać mu że zabawa samodzielna jest dobra , wychodź z pokoju mówiąc że musisz coś zrobić np. w kuchni i za chwilkę do niego wrócisz , chwal go że ładnie się bawi a on na pewno przekona się do takiej zabawy. Warto również zachęcać go do zabawy z innymi dziecmi w piaskownicy , na bujawkach ittp. , nie chętnie bedzie sie pewnie dzielił zabawkami lecz możesz mu wytłumaczyc że jesli on podzieli sie zabawkami to i inne dzieci pożyczą mu swoje. Powodzenia !!