KU PRZESTRODZE!!!

Zobaczcie jaka dostalam wiadomosc na jednym z portali randkowych , POZOSTAJE TYLKO WSPOLCZUC W październiku poznałam tu mężczyznę. Wspaniały, inteligentny, zakochany we mnie. Chcący dzieci i rodziny. Podobno zdrowy . Ideał. Naprawdę fajny i mądry chłopak. Ze swoim mieszkaniem. Z okolic Osiedla Kaliny. Przystojny niebieskooki blondyn. Jest ze mną od 11 miesięcy, a od trzech miesięcy wiem, że zaraził mnie opryszczką weneryczną i trzema typami HPV (brodawczaka ludzkiego), w tym jednym (typ 31) wysokoonkogennym; Z powodu świeżego zakażenia opryszczką weneryczną przez najbliższe kilka lat na pewno nie urodzę żywego albo zdrowego dziecka; Z powodu HPV typ 31, w 90 procentach umrę na raka szyjki macicy w ciągu 3 do 10 lat; a zatem nawet, gdyby mi się udało dziecko urodzić, to na pewno go nie zdążę wychować; On zarzeka się, że nie wiedział o tym, że jest nosicielem; i gdyby nie to, że ginekolog potwierdził, że mężczyzna może nie mieć żadnych objawów, to bym mu nie uwierzyła; A ja ?; Moje życie to już przeszłość. Pojutrze idę na ustalenie terminu konizacji. Bądź mądra. Nie daj się zarazić śmiertelną chorobą. Poznałam go tutaj i on pewnie tu wróci... bo ja z nim być nie mogę... Piszę, byś strzegła się przed "ostatnią szansą na dziecko", która nieoczekiwanie okazać się może pociągiem jadącym w kieruku na cmentarz... 80 procent mężczyzn jest nosicielami tych wirusów. Nie ma lekarstwa na wirusy, którymi zaraża 80 procent mężczyzn. 50 procent kobiet zarażonych wirusami HPV umiera na raka szyjki macicy. 6 Polek dziennie umiera na tę chorobę. Wiem, że żadna z nas nie prosi przyszłego ojca naszego przyszłego dziecka o test na obecność DNA lub m-RNA wirusa HPV w cewce moczowej; a to by była jedyna skuteczna profilaktyka. Tak tylko można się uratować przed śmiertelną chorobą przenoszoną przez mężczyzn. Ja już tego nie zrobię, ale Ty możesz się uratować. Po to napisałam tę wiadomość do Ciebie. Trzymaj się ciepło, M.

jak się myśli dupą to tak jest :D a są prezerwatywy, można się zbadac, jeśli nie ma się 100% zaufania....

tak, 80% mężczyzn zaraża śmiertelnym wirusem, na którego umiera sie w ciagu 3-10 lat. to by juz kobiet nie było na swiecie. nonsens ps a hpv owszem istnieje i ma sie dobrze. problem w tym, ze faceci tylko to roznosza, dlatego nie widza sensu sie badac. sa sprawcami raków, ale maja to w dupie :D gdyby była mowa o hiv, i sami byliby narazeni na smierc, to inaczej podchodziłoby sie do sprawy. czyli nadal mamy patriarchat i o ile choroba dotyczy tylko kobiet to niech sobie zdychaja

i oczywiście dobrze się przebadać - fakt faktem wiadomość na kilometr śmierdzi spamowatą kryptoreklamą w lepszym razie nieszkodliwym łańcuszkiem. Tak się nie mówi o poważnych rzeczach. Więc cóż dziewczyny - albo badamy się albo wybieramy któregoś z kafeteryjnych prawiczków.