Jestem z wami już 3 lata. A może 4.

Ale nigdy nie miałam czarnego nika. Ba! Nigdy nie miałam nawet pomarańczowego nika dłużej niż 2 dni. Mimo że znam tu WSZYSTKICH to mnie nie kojarzy nikt. Bo i jak. Dziwne uczucie, takie bycie w niebycie.

:)

a ja znam osoby które mają po 10 ników czarnych.

To ja z Tobą jestem od 2 ;) chyba

co lepsze tematy zarchiwizowałam w swoim kajeciku i podczas długich jesiennych wieczorów sobie je czytam chichrając się pod nosem

i co z tego co sensownego wniosłeś ? jaki masz światopogląd ???

no wiesz, jeśli tak jak mówisz cały czas zmieniasz nicki to nie dziw się ze nie kojarzą Cię:) może zaczernij sobie nick:)

ja tak naprawde tez jestem od jakis 3 lat ale dopiero kilka tygodni temu zaczernilam nick:) kotek jakie tematy np:)

Zaczernij się :) i daj się poznać;)

zawyczaj tylko czytam i obserwuje. wiem dokładnie o której i gdzie spotkac husky, kameche, ike ble ble ble.... wiem tez co napisza. mogłabym pisac za nich. a ja staram sie pomagac jak odnajde jakas osobe w kryzysie. jestem wtedy miła i pisze ciepłe rzeczy, staram sie byc wyrozumiała. ale rzadko pisze.

tematy takie jak moje niki - efemeryczne, nie przezywajace dłuzej niz pare h na ogólnej. zaczernic sie nie chce jakos. nie potrzebuje sie tutaj kreowac. wole z doskoku.

pisała tu kiedyś wulgarna sucz. zawsze na topikach z sumieniem K. cos jak szejku i husky teraz. ciekawam czy jeszcze pisza pod innymi nikami i co sie z nimi dzieje :)