Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eh......

szukam kogoś do pogadania ;)

Polecane posty

Gość eh......

kurcze, niby znajomych miałam wiele, ale zmiany szkół, teraz studia itp.. i kontakty mi się posypały, nie mam za bardzo tak na gg do kogo gęby otworzyć, pogadać o bzdurach jak i tym, co się dzieje w życiu... Może był by ktoś chętny do porozmawiania o wszystkim i niczym? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze znajomymi jakoś lepiej się gada :D zresztą sama zauważysz, że tego typu topiki się "nie kleją" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
wiesz, nawet nie mówię, żeby gadać konkretnie tutaj, można zawsze się mailem, numerem gadu podzielić... Ogólnie narzekać na swój los mogę długo i namiętnie, ale powoli mam dość ;P mam dość remontu mieszkania, dość kłótni z facetem, dość mojego kopniętego kota, dość wolnego czasu, po dziurki w nosie sklepów z meblami, po których muszę jeszcze parę godzin przełazić... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
Europeistyka na Politechnice Gdańskiej tak, wiem, mało ambitny kierunek, ale leniwa jestem okrutnie, i nawet nigdzie indziej podania nie składałam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dość swojej pracy, braku pieniędzy, braku perspektyw i popieprzonego życia :o przegrałam życie koncertowo :o witaj w klubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
ja swoją ostatnią pracę walnęłam w diabły i jestem teraz goła i wesoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
haha, no widzisz :) ogólnie mam dość tego miasta, a właściwie infrastruktury, bo mi spalanie wychodzi około 7,5 litra na 100 km po staniu w korkach i się przerzuciłam na rower swego czasu, ale teraz się zimno zaczyna robić i znów autem jeżdżę.. a swoją drogą dziś koleś mi w bagażnik wjechał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic się nie stało - po prostu takie są fakty :D po skończeniu studiów ekonomicznych bez poparcia i protekcji mogę sobie co najwyżej w małym mieście siedzieć na jakimś nic nie znaczącym stołeczku za marny 1000 zł miesięcznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to cos nas laczy:) ja tez jakis czas temu zwolnilam sie z poyebanej pracy ale kasy z osczednosci coraz mniej:O trza czegos szukac bo zabecze sie jak zobacze puste konto😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
ja własnie zaczynam się zastanawiać nad sensem swoich studiów, jako że bardzo ambitnej pracy do tej pory nie miałam, ale to 2tys miesięcznie się wyciągało... ale co ze mną dalej będzie to sama nie wiem.. znajdę bogatego męża, będę kurą domową i już.. chociaż teraz sobie tego nie wyobrażam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęściary... ja nie mogę sobie pozwolić na porzucenie pracy, mam zobowiązania finansowe, a mogę liczyć tylko na siebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
ja pracę rzuciłam, bo byłam wykończona fizycznie pracowałam w restauracji/hotelu na Długiej w Gdańsku, ogólnie stojąca praca, i zdarzały się dni, że pracowałam po 17 godzin dziennie przez 3 dni, dzień przerwy i później znów taka jazda bez trzymanki.. a na początku tak fajnie, po 8 godzin pracowałam O.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, to ja pracuję w tej samej branży :D po 4 latach kompletne wypalenie zawodowe :o koszmar, deprecha, brak sensu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja rzucilam bo psychocznie mnie wykanczali. Moglam sobie pozwolic na porzucenie pacy bo nie mam jeszcze gromadki dzieci, ale siedzenie w domu mnie meczy:( zaczynam lapac dola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
pracę miałam po znajomości, knajpa ma zawsze pełno (bogatych <niemieckich> gości), teoretycznie zarobki niezłe, a praktycznie patrząc po tym co i ile czasu robiłam, powinnam dostawać 2 razy więcej... Teraz mam ofertę z innej restauracji na Długiej, ale nie wiem, czy się znów wkopywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
dzieci to ja na szczęście też nie mam, i staram się usilnie ich nie mieć ;) tylko że teraz mieszkanie w remoncie i każda kasa się przyda... Ale na szczęście mam swoje zaskórniki i przeżyję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _klaudoocha_
eh...... Mówisz o tym nowym Hotelu na Długim Targu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzicie - a ja nie mogę mieć dzieci i nie stać mnie na leczenie :o chętnie zaszłabym sobie w ciążę i poszła na jakiś macierzyński, bo mniej już się i tak nie da zarobić :o na pewno nie nudziłabym się w domu :) tylko ta kasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
nie, nie o Raddisonie :) ale widok na nich to miałam cały czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaIinowy sorbet po pierwsze nie siedze cale dnie na kafe bo mam inne zajecia. W przeciwienstwie do ciebie bo jestes pod wieloma nickami. A po drugie nie rozmawiam z toba bo... spojrz na moja stopke🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
NB no widzisz, i tak to już jest, jedni czegoś unikają jak ognia, inni oddali by za to pół życia... I nikomu nie dogodzisz niestety.. a kasa... niestety, do szczęścia i kasa teraz potrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _klaudoocha_
eh.... To juz kumam gdzie;) i co ujoowo płacili, znam te..................:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
a no, takie chamy, szukają mięsa armatniego.. Rozumiem, że na początku charty chartami, ale po dłuższym okresie pracy mogą trochę zwolnić tempo... albo podnieść płacę adekwatnie od wykonywanej roboty. Nie polecam nikomu pracy tam... Może facetom jest łatwiej, ale mi nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×