to moja druga ciaza.

czesc dziewczyny jestem w 19tyg ciazy wczoraj bylam na spacerze z corka i podczas spaceru strasznie rozbolalo mnie podbrzusze...byla to godzina 18:00 jak przyszlam do domu ledwo co to odrazu polozylam sie i wziełam nospe, bo byl taki jak na okres i towarzyszyly mu bole krzyzowe, lezałam tak do 22:00 az w koncu zasnełam wziełam jeszcze jedna tabletke nospy bo bol byl tepy i nie ustepował...mialam juz zamiar jechac do szpitala...ale 2-wrzesnia ide do lekarza wiec pomysalam ze jakos jeszcze to przeczekam...:(czy wam sie cos takiego zdazylo??Bo ja sie boje strasznie zobacze jak dzisiaj bede sie czuła, moj maz drze sie po mnie ze za duzo chodze no ale jak sie dobrze czuje i do tej poty sobie na spacerki chodzilam to dlaczego mam przestac...??Odpiszcie plis:))

Na Twoim miejscu nie czekałabym do 2 września - przecież to jeszcze tydzień :O Lepiej idź do szpitala i sprawdź czy wszystko jest w porządku.

Wiem, wiem, tylko sie boje tego szpitala!!Nie lubie go mam złe wspomnienia...moj lekarz na urlopie do 1-wrzesnia...a powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz, bo mam takie cos ze jak sie kocham z moim mezem to po tem straszne mam parcie na mocz non stop sikam i nawet jak mi sie chce siusiu to i tak nie mam juz czym ale dalej sie chce co to moze byc???I nawet przez to uczucie takiego dyskonfortu nie chce mi sie kochac z mezem...wogole nie mam ochoty na sex.......mial ktos tak??

Chcialabym zeby sie wiecej dziewczyn wypowiedziało na moj temat, te ktore rodziły i juz maja bądz sa w ciazy! Ogolnie sie dziwnie czuje...boli mnie krzyz tylko narazie, a co bedzie po tem to az sie boje...ale cos czuje ze sie to skonczy szpitalem...