Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama nie wiem co robić

Alimenty bez rozwodu??

Polecane posty

Gość sama nie wiem co robić

Witam, mam takie pytanie.Nie mieszkam obecnie z mężem, i nie zamierzam do niego wrócić. Ma problem z piciem, jest agresywny, nie zamierzam dłużej ciągnąć tego chorego związku. Problem jest jednak taki, że na razie nie mam się co starać o rozwód, bo jestem w ciąży. A czy mogę wnieść pozew o alimenty na nasze kilkuletnie dziecko?? Słyszę różne opinie mna ten temat. Czytałam, że można a zaraz potem znalazłam informacje, że bez rozwodu nie można. Jak to naprawdę wygląda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co robić
To dobrze:) A mam jeszcze jedno pytanie. Chciałabym żeby jakiś prawnik pomógł mi napisać pozew o alimenty, wiem, że może nie jest to nic skomplikowanego, ale chciałabym uzyskać jakieś porady i pomoc w tej sprawie i ogólnie w sprawie mojego małżeństwa. Czy wie ktoś może ile prawnicy biorą za taką pomoc, poradę?? Kompletnie nie wiem jak się mam do tego wszystkiego zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sama nie wiem
moim zdaniem z pisaniem pozwu doskonale sobie poradzisz sama,wyszukaj w google odpowiedni druk pozwu,dane osobowe wpisac chyba umiesz,kwote alimentow tez,uzasadnienie to pikus,opisujesz sytaucje Wasza,pisz czy pracujesz,jakie sa kontakty ojca z dzieckiem ,czy kupuje cos dziecku,czy płaci cos sam dobrowowlnie itp.Dołącz do tego zasw.o swoich dochodach,wydatki(czynsz,media,),wylicz koszt utrzymania dziecka i juz:))Jesli dziecko idzie do szkoly lub przedszkola przedstaw wydatki na ksiązki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co robić
Dzięki za radę:) Wiem, że nie jest to raczej skomplikowane, ale z drugiej strony dla osoby, która ma z tym pierwszy raz doczynienia nie jest to też takie proste. A co z wydakami jeśli mieszkam u mojej mamy??To przecież jej mieszkanie i nawet jeśli będę razem z nią je opłacać nie wiem czy moge to wskazać jako częściowo moje wydatki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sama nie wiem
jesli mieszkasz u mamy i tak wykaz wydatki-jesli np opłaty miesieczne wynosza 1500zl ,a Ty opłacasz połowe napisz to w uzasadnienu.Skseruj rachunki za ostatni m-c,czynsz,woda,gaz ,prad itp Ja tez tak robiłam:))nie boj sie,na pewno bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobrze radząca
a dlaczego nie chcesz wziąć rozwodu? on np. narobi długów a ty je będziesz potem spłacać jako jego żona napisz wniosek o alimenty od teraz i składaj pozew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co robić
Dlaczego od razu nie rozwód???Ponieważ jestem w ciąży, więc o rozpadzie pozycia małżeńskiego chyba nie może byc mowy. Tak mi się wydaje. Myślę, że jakis czas po porodzie złożę pozew o rozwód, wtedy uzasadnię to tym, że już całą ciążę nie byliśmy razem. Ale póki co chcę mieć jakieś zabezpieczenie, choćby marne grosze ale zawsze coś. A ile czeka się na taką sprawę o alimenty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sama nie wiem
ej sorry kochana,ale czy tylko rozpad pozycia jest dopuszczalnym powodem rozwodu???!!no cos TY!!!!Jesli np mąz pije,awanturowal sie,bił-nie tylko brak pozycia,współczuje Ci całej tej sytuacji:((ale ja bym nie czekała z rozwodem,bo jak urodzisz dziecko tym bardziej nie bedziesz miala czasu na bieganie po sądach:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczący
Sio wiedźmy! SIO!! Autorka postu nie potrzebuje rozwodu i jasno to deklaruje. Paszły won!! sama nie wiem co robić -> zainteresuj się tematem: pozew o sądowe zabezpieczenie potrzeb rodziny. Forma korzystniejsza od alimentów. A i rozwodu może da się uniknąć... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co robić
No nie znam się na rozwodach dlatego nie wiem jak to wszystko wygląda, o co mogę się starać, o co nie. Jedyne moje źródło to internet. Ale jakże przydatne:) Dlatego też zastanawiałam się nad poradą prawnika, tylko to wiadomo - łączy się z kosztami. Płaczący - poszukam coś na ten temat, o którym piszesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczący
Poczytaj w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym. Skorzystaj z porady prawnika (najlepiej adwokata po 50ce). Musisz mieć orientację w temacie i zadaweać jasne i konkretne pytania. O cenę porady spytaj telefonicznie. Powinna kosztować ok 50 zł. Pozew napiszesz sama bez problemu. (adwokat weźmie za pisanie co najmniej 200) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie boj sie
Do sama nie wiem co robic. Mozesz rowniez starac sie o alimenty na siebie, o ile nie pracujesz. W moim przypadku tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mau3
Zawsze możesz wystąpić o alimenty. Zajrzyj na byłeżony.pl dostaniesz tam wsparcie i informacje od innych kobiet. Może rozwód z orzeczeniem o winie byłby wskazany w Twojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczący
Co tu było pisane? Że wiedźmy mają spadać! Tak czy nie???!!! Wiec panie "Mau3" i "Nie boj sie" zbierają swoje du.py w troki i udają się na drzewo. TAK?! :classic_cool: p.s. psiapiółki sie k..wa znalazły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×