czy wg was taki ktoś jest debilem kto

powtarzał rok na studiach medycznych ,a potem jeszcze raz powtarzał inny rok czyli stracił 2 lata?

chciał dobrze ugruntować wiedzę

bo może się wydawać ,że to przesada ,stracic 2 lata, ale studia medyczne naprawdę sa trudne...

zależy jaki jest powód, i jezeli była to też decyzja tej osoby, że np da sobie spokój z czymś bo póki co nie ogarnia, to lepiej że powtarzała rok niż się prześlizgnęła, bo z zyciem ludzkim operując tak się nie da - prześlizgnąć. ważna jest przyczyna w tym momencie

to trzeba sie uczyc a nie myslec ze sie uda cos zerznac od kogos! Ja tez studiuje medycyne i wiem jak jest...jest trudno ale trzeba sie troche przylozyc w koncu nie ma tutaj lekko....i trzeba bylo sie z tym liczyc.......

będziesz powtarzać, ale realia uczelniane są takie,że do dostania dobrej oceny z danego przedmiotu bardziej opłaca się być ściemnaczem, niż osobą która solidnie danego zagadnienia się nauczyła. Więc jeżeli miałabyś się cudem prześlizgać to powtórz lepiej 5lat a naucz się solidnie, zwłaszcza jeżeli jesteś na medycynie.

nie wiem czy bedę powtarzać może mi się uda nie.... ale zakładam najgorszą wersję bo powtarzanie jest niestety możliwe

w sumie znam osoby co na mojej uczelni traciły 2 nawet 3 lata.. ale czy to nie wstyd? :O

Ja jestem przed masakrycznym egzaminem sędziowskim, o niczym innym nie marzę, jak tylko mieć z głowy. Poprawka jest w stolicy. Niemniej jednak jeżeli jednak na tę poprawkę będę jechać z pewną piękną Agnieszką, bo ona też nie zda ( życzę jej żeby zdała ) to jestem gotowy utrwalać wiedzę prawniczą jeszcze do lutego lub marca i z przyjemnością będę to robił.

up

Wstydem będzie jeżeli nie będziesz potrafiła jako lekarka np. rozpoznać jakiegoś prostego schorzenia już nie mówię o okaleczeniu lub zabiciu kogoś.Kilka lat temu kiedy były podobne upały,miałem dysfunkcję nerek, z powodu tego,że za mało piłem wody, a lekarka pierwszego kontaktu zapisała mi wszystkie możliwe pigułki na zapalenie pęcherza.

up

a masz iloraz inteligncji ponizej 60? bo tyle ma debil, to wystarcza do oddychania, jedzenia, poruszania sie i wydawania dzwiekow, ale raczej o nauce i swobodnej komunikacji ze swiatem mozna zapomniec

nie jesteś ;) bo medycyna to bardzo ciężkie studia. może można by Cie tak nazwać jakbyś na padagogice sobie nie radziła . niektórzy ani roku sobe na takich studiach nie dali rady