Pzedwczesny wytrysk z mojegu punktu widzenia

witam jestem mężatką od pięciu lat i mamy problem mój mąż cierpi na przedwczesny wytrysk. na początku naszej znajomości stosunki trwały okuło 2 minut ale z czasem to się pogarszało do tego stopnia ze teraz nawet kilka ruchów i już jest po wszystkim.próbowaliśmy wszystkiego: masc emla - nie działa znieczula, członek kiepsko stoi ale wytrysk następuje tak samo szybo seroxat - pierwsza kuracja przyniosła efekty (seks trwal 3-4 minuty) ale po odstawieniu i ponownej kuracji już nie pomagał tadafil(cialis) - nie działa (penis twardy jak zawsze bez cialis wiec to chyba po prostu nie na to schorzenie, po wytrysku nie stoi jak obiecywał lekarz tylko normalnie opada) nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić żeby poprawić nasze życie seksualne. koleżanki w pracy opowiadają o kilkunasto minutowych nawet niektóre o ponad 20 minutowych stosunkach a ja już nie mogę potrzebuje prawdziwego seksu, coraz częściej myślę o zdradzie kocham męża ale potrzebuje seksu...jeśli ktoś może pomoc niech ratuje moje małżeństwo. dziękuje. kamila 29l.

Proponuję terapię elektrowstrząsową... Nie ma pewności że pomoże... ale za to zajebiście poprawia humor (szczególnie osobie sterującej napięciem) :)

Rety a nie można po ludzku - zrób mu dobrze ustami potem 10 minut przerwy i ponownie postaw go ustami a potem do dzieła. Nie wierzę że znów dojdzie po paru ruchach.

powinniscie zmienic lekarza? Nie pamietam dobrze, kiedys czytalam, ze sa jakies krazki uciskowe, ktore pomagaja i podobno warto uciskac punkt, ktory znajduje sie pomiedzy jadrami a odbytem, mozna wyczuc go palcem. Moze warto sprobowac, kto wie.

już próbowałam jak mu zrobię loda to faktycznie po okolu dziesięciu minutach przy potężnej stymulacji ustami rekami i sama nie wiem czym jeszcze zaczyna mu stawać ale nie jest już taki duży i twardy jak za pierwszym razem a seks trwa minute dłużej...:( postawienie jego penisa po drugim razie w stan gotowości graniczy z cudem trzeba czekać ponad pól godziny a efekt mierny tzn seks nie trwa wcale dłużej :(

pierścienie uciskowe próbowaliśmy nic nie pomagają...

lekarzy było już trzech jeden przepisał seroxat i to był jedyny przypadek kiedy coś pomogło ale po drugiej recepcie już nie działało drugi przepiseł maść emla ale to nie działa trzeci teraz zapisał cialis, pomijając fakt ze 2 tabletki kosztują 120 zeta nic nie pomaga powoli już popadam w rozpacz

a moze rano i wieczorem pomoże? może gumki?

Koleżanki Ci nie pomogą, bo nie mają wacka w przeciwieństwie do mnie :) Nie używajcie (znaczy się mąż) Serxatu bo to największe gówno na przedwczesny wytrysk z jakim można się spotkać. Sam tego używałem i efektem tego był zanik erekcji w ogóle, spadek libido i kilkanaście innych skutków ubocznych które występują u większości mężczyzn. To lek antydepresyjny i niech korzystają z niego osoby które są na to chore a nie osoby z waszym problemem. Po paru tygodniach od odstawienia tego szitu udało mi się poprawić potencje i powrócić do normalności, a nawet więcej. No to posłuchaj co proponuję jako facet mający podobny problem (30 lat). Jeżeli są problemy z erekcją można zacząć od np. Maxigra, Penigra. Leki są na receptę, a ich podstawowym zadaniem jest "przeczyszczenie rurki" :) i poprawa ukrwienia wacusia. Leki działają tymczasowo ale pozostawiają przeczyszczone naczynia krwionośne co później lepiej wpływa na kolejne erekcje. W kwestii waszego problemu. Po pierwsze niech mąż rozpocznie trening mięśni kegla. Trening i wzmacnianie powinno trwać ok. 2 miesięcy. niektórzy piszą, że to przereklamowane i że problemu nie usuwa, ale mięśnie te odpowiadają za wzmocnienie erekcji i kontrolę wytrysku. Penis staje się sztywniejszy i łatwiej pompować do niego krew poprzez wyćwiczone mięśnie. Są niestety sytuacje że mięśnie te po rozwinięciu się dodatkowo owijają wogół prostaty i ją dodatkowo stymulują przez co wytrysk może być jeszcze szybszy. W moim przypadku i wielu innych jednak poprawia to sprawę. Nie będę pisać jak się ćwiczy mięśnie kegla bo znajdziecie to w googlu bez problemu. Druga sprawa. Kup mu lek, a w zasadzie zestaw ziół o nazwie Permen. lek jest bez recepty i kosztuje ok. 60zł. Wystarcza to na miesiąc. Kuracja trwa 2 miesiące, bierze się po 1 tabletce dziennie. Efektem jest poprawa erekcji i to baaardzo skuteczna w większości przypadków. W moim przypadku dodatkowo zwiększenie libido do granicy absurdu i chęć wybzykania nawet mojego jamnika ;-) To może akurat efekt uboczny...;P Po 2 miesiącach można brać lek co 2-3 dni żeby podtrzymać efekt. Trzecia sprawa. Kwestia samego przedwczesnego wytrysku. Na rynku pojawił się nowy lek który dosyć skutecznie radzi sobie z problemem. nazywa się Alvintax. Można go kupić przez allegro, albo ze stronki: http://seksuologia.eu.interia.pl/index.html Efektem jest opóźnienie wytrysku lub całkowite zatrzymanie potrzeby ejakulacji. Wszystko zależy od dawki. Sam dopiero jestem na etapie testowania tego, ale efekty są. na stronce znajdziesz opis i instrukcję do dawkowania w zależności od przypadku pacjenta :) Są tam dawki od 37mg dla 2-3 minutowców po 150mg dla tych którzy strzelają przy samym dotyku. Nie gwarantuje, że to rozwiąże problem ale chyba warto wypróbować. Na koniec dodam jeszcze o najważniejszym, czyli wspierającej partnerce bo nie ma nic bardziej stresującego niż nieczuła i popędzająca kobita...Życzę sukcesów...

Niech pocwiczy sobie chlop penisa, sa strony typu http://www.pegym.com/ gdzie sa rozne porady.

i co z tym alvintaxem przetestował ktoś?

JA miałam przyjaciela, który w ogóle nie miał wytrysku i bzykał 5 godzin. Ale co z tego jak miał niewielkiego fiutka:)

Marne czterdzieści centymetrów :O

Kto przeszedl ta kurację? napiszcie czy rzeczywiscie to dziala? Ja mam te same problemy 2 minuty i pstryk. dla mnie najlepszym rozwiazwiazaniem jest stary spsob: lodzik, pieszczenie partnerki, a potem jak juz mam znowu erekcje, normalny seksik. Za drugim razem udaje mi sie wytrzymac jakies 8 - 10 minut, ale erekcja nie jest juz tak mocna. Wolalbym jednak wytrzymac jakies 10 -- 15 minut za pierwszym razem, bo czasami po prostu nie mamy tyle czasu na seks. Piszcie jakie macie sposoby, no i oczywiscie o tym jak dziala Alvintax

miałem podobny problem. max 5 minut. teraz potrafie kontrolować od 5 do godziny. potrafię zwolnić i przyśpieszyć orgazm. jak? przez rok nosiłem penisa bez napletka, z podciągnietym. na poczatku obcierało, wkuriwało ale w końcu stał sie mniej wrażliwy na dtyk. orgazm tak samo silny jak kiedys tylko lód mniejszą przyjemność sprawia. ale seks jest teraz milion razy lepszy. zero stresu. rucham ile chce. szybki numerek to szybki, długo? mogo długo. rok niech w gaciach nosi ze ściagnietym napletkiem. nie żartuję!

Witam, czytałem, że są osoby które brały Alvintax. I teraz pytanie do tych osób czy wiecie czy Alvintax będzie jeszcze dostępny? Nie wiem dlaczego lek który pomaga został tak nagle wycofany z rynku? :(

Na przedwczesny wytrysk tylko www.selectin.pl Moim pacjentom zawsze pomaga, wracają zadowoleni z leczenia. Ten środek pozwala kontrolować i opóźnić wytrysk dzięki czemu stosunki mogą być dłuższe i lepsze.

Ja myślę że on powinien zacząć się onanizowac!! Ja to robie od kilkunastu lat i mogę na przykład jak sam się zabawiam to dojść w minute albo bawić się przez wiele godzin. Mój rekord to 6,5 godziny masturbacji i wytrysk dopiero na koniec. Żonę mógł bym za jeździć gdyby ona wyraziła taką chęć. Ona lubi raczej tak 20 do 30 minut ale mógł bym ją kochać i kilka godzin! Polecam częstą masturbacje!!

O Boże!!!Mój mąż też tak miał!Piszę miał,bo teraz już w ogóle się nie kochamy.Albo raz na miesiąc.Wow!!Szaleństwo!Najgorsze jest to że to jedyny facet z którym poszłam do łóżka,a tu taka porażka.Jak tylko proponuję mu jakieś leki,lekarza,ćwiczenia,cokolwiek to od razu się obraża, no i teraz nie seksu w ogóle.Uważam,że jest to strasznie egoistyczne,mąż woli bez stresu sam załatwić sprawę przy p***osach niż spróbować wysilić się ze mną. I co ja mam zrobić,znaleźć sobie kochanka?Mam 30 lat i nie chcę w tym wieku zakończyć życia seksualnego.

podobno około 80% mężczyzn,po drugie ja rozwiązuje to tak: przed stosunkiem dwa drinki,lub piwo w zależności od predyspozycji,następnie masturbacja na około pół godz-godzinę przed i potem nie mam problemu bywa,że czasami jak jestem zmęczony po pracy to mam problem z wytryskiem i partnerka kończy ręcznie,a ja się zmuszam,żeby trysnąc,a po trzecie orgazm jest w głowie zależy jak się nastawiamy,jak jesteśmy podnieceni,zmęczeni,zestresowani itd

Skoro on ma wytrysk po 2 minutach , inni jak to nazwalas kochaja sie nawet po 20 minut , podkreslam (nawet) wiec to chyba duzo to ja mam opozniony wytrysk . Czasami godzina i 20 minut trwa stosunek ale najczesciej to 50 minut . To dobrze ? mam 23 lata

zadne preparaty, to masa skutkow ubocznych przedwczesny wytrysk bierze sie z psychiki mozesz wytrenowac swojego meza, i powinnas to zrobic! tylko od ciebie zalezy czy on bedzie szybko tryskal czy nie jak to zrobic? w ciagu 2,3 miesiecy jestes w stanie to zrobic! powinnas doprowadzac go na skraj podniecenia i odpuszczac kompletny brak boddzcow i zeby on tez sie nie dotykal nie mozes zmu pozwolic zeby on byl na tobie tylko ty na niego siadasz i musisz nauczyc sie go czuc wyskakiwac tuz przed i go nie dotykac przez 5-10 sekund pozniej znow, bardzo powoli albo mozes zmu robic loda, bardzo powoli, albo masaz rekoma z jakims nawilzaczem ni emozesz mu pozwolic zeby sam sie dotykal, bo bedzie mial takie zapedy tylko zeby wytrysnac powinnas urzadzac mu takie sesje codziennie, po 20-30 minut tym sposobem zwiekszysz mu tez libido jego mozg zaadaptuje sie do sytuacji ze jest tuz przed wytryskem a go nie dostaje i tak nauczy sie potem sam powstrzymywac i bedzie mogl bardzo dlugo mowie ci, zrob to a bedziesz potem w siodmym niebie tylko sama musisz byc konsekwentna, nie pozwalasz mu zeby to on kontrolowal sytuacje i nie pozwalasz mu na wytrysk to po czesci wasza wina kobiety ze facet coraz szybciej sie spuszcza. bo dajeci emu od rau max przyjemnosci wiec co sie dziwicie potem faceta trzeba draznic, kusic, nie mozna mu pozwolic od razu sie zadowolic bo w ten sposob go wytrenujecie wlasnie na sprintera

wy tu propinuejcie rozwiazania zeby zmniejszyc bodzce to jest bez sensu, boddzce musza byc maxymalne zeby facet byl na maxa podniecony, chodzi o to zeby zmienic reakcje na boddzce w mozgu na te boddzce zeby czerpac z tego orgromna przyjemnosc ale zeby nie bylo wytrysku zapomnijcie o kremach tabletkach, chodzeniu z odwinietym napletkiem, musicie miec wyrozumiala partnerke i powiedziec jej jak ma was trenowac bedziecie musieli pogodzic sie ze wasza kobieta bedzie dominowac :)