Pobiłem teścia tak ze trafil do szpitala!

Złamane żebro. Tak mnie wkurzył że nie wytrzymałem nerwowo, moi rodzice zapewniają mnie że dobrze zrobiłem, że miałem prawo wyjdź z równowagi a żona. Żona mnie atakuje, mówi że nienawidzi, więc powiedziałem jej że droga wolna i wyrzuciłem z domu. Żaden byle jaki pijak nie będzie mnie obrażał.

ale alkoholizm to choroba, i o straszna

Terasz czekaj na wizytę czarnej wołgi.

Choroba ale nie pozwole by obcy chłop robił mi awanture i mnie wyzywał. Wkurzyłem się i ten dostał nauczke która mu się należała a żone wyrzuciłem z domu i ona wróciła teraz do swoich patologicznych korzenii.

jeżeli zadajesz pytanie "czy dobrze zrobiłem" tzn. że masz wątpliwości czy dobrze zrobiłeś i w związku z tymi wątpliwościami szukasz potwierdzenia słuszności swej decyzji (haniebnej nota bene) wśród obcych ludzi na forum

no a moze napisz dokldniej jak to przebiegalo i co cipowiedzial ze mu zlamales zebro ??? wtedy latwiej beddzie ocenic

Ale on mnie sprowokował, zwyzywał i jeszcze był z tego zadowolony, nie wytrzymałem nerwowo a moja żona okazała się suką bo zamiast mnie poprzec to leciała do mnie z łapami, na szczęście odepchnąłem ją i powiedziałem że droga wolna pokazując drzwi.

uwazam, ze uczyniles zle, bedziesz sie smazyl w piekle, a na miejscu zony zlozylabym wniosek o rozwod

To rodzice nie uczyli cie,ze osobom starszym nalezy sie szacunek,zwlaszcza rodzicom twojej zony??A skoro cie wyzywal,trzeba bylo wyjsc.No chyba,ze jestes zadowolony ze skutku tego zdarzenia :-0 to wypada ci tylko pogratulowac,zes taki silny :-0

ja jestem kobietą ale też kiedyś wywaliłam z domu pijanego teścia :D na szczęście mąż był po mojej stronie :)

jak sie twoje dziecko upije i ci powie cos co ci sie nie spodoba, to tez je tak zlejesz, ze trafi do szpitala? ;/ co za brak rozumu

Jak czujesz się silny to wyskocz na solo z moim zawodnikiem.Jest na poziomie takich jak kliczki i wałujew.Nie miałbyś z nim szans:P.

powiem ci coś, mnie gorsza rzecz spotkała od ludzi. naopowiadali haniebnych kłamstw i oszczerstw na mnie w lokalnej prasie, myślałam, że umrę z bólu psychicznego i fizycznego, dowiedziałam się kto to konkretnie zrobił, ale wybaczyłam tej osobie i nie nienawidzę tego pana tylko mu współczuję. potrafisz tak?

zrobiłeś bardzo żle! egoistycznie postąpiłeś. i co teraz teść bedzie w szpitalu a kto będzie pił? kto bedzie przynosił zysk państwu z akcyzy i z zysku w produkcji alkoholu? gdyby wszyscy tak postępowali z obywatelami pożytecznymi państwu to to państwo by zbankrutowało a tak to nadal jest zielona wyspa

nie no serio, ponioslo cie bo alkoholik potarfi wyprowadzic z roznowagi ale ochlon i pzrepros zone za zachowanie, z tesciem pogadaj na trzezwo.

Nie miałem już siły tego słuchać, teść mnie poniżał, wyzywał aż w końcu każda wytrzymałość ma swoje granice. Moi rodzice przekonują mnie bym się tym nie przejmował, żona poszła, skoro poszła to niech idzie ja jej zatrzymywał nie będę. Nie mówie że dobrze zrobiłem, ale teraz czuje że naprawde żyje. Żona też jest patologiczna, robiła awantury bez powodu a teść ubliżał mi że swojej matki nie umiem wychować bo czepia się jego córki.

i ty sie pytasz czy zrobiles dobrze? jak mozna wlasna zone wyzwac od ..... brak slow,i przypominam ze zlamales regulamin

no sprawa wyglada inaczej jak pokrotce cos przedstawiles, a co na to tesciowa ?

Tak. Wyzywam od suk, ona mnie przy ludziach wyzywała jeszcze gorzej, zachowuje się jak psychiczna. Teściowa, moja żona nie ma matki, jej matka zostawiła ją z ojcem gdy ta miała 8 lat i wyjechała za granice.

Tylko może się okazać że ktoś jest jeszcze gorszy od tego pijaka bo być może pijak gadał prawdę:D.

uważama że jetes na takim samym poziomie jak Twój teść- sorry ale tak myśle. Nadużywanie agresji poprzez bicie i alkoholizm to choroby i juz.

mysle ze jak wytrzezwieje to inaczej bedzie z toba gadal i napewno nie bedzie pamietal co mowil, a zona stanela miedzy mlotem a kowadlem, miedzy tata a mezem, no zrozum ja tez jakby ona twoja mame uderzyla to co bys zrobil ?

Ale teściowi należało się takie potraktowanie, mojej żonie też, nie żałuje tego co zrobiłem, wyszedłem z siebie a żona niech nie wraca, na szczęście praw do mojego majątku też nie ma. Dzięki Bogu nie mamy wspólnoty majątkowej.

skoro nie chcesz byz z zona to nie zaluj. a macie dzieci ?

Ona moją mame wyzywał od kur.... a moja mama dawała jej za to nie raz po twarzy bo miała tego dosyc. Do mojego ojca zwracała się nie raz ty śmieciu i ja się nie wtrącałem. Z resztą mnie żona nie raz wyzywała, próbowała kopnac ale zawsze robiłem tak żeby jej się nie udało, raz nawet podłożyłem jej noge(tak żeby się przewróciła), teraz się tego nazbierało, jej ojciec po trzeźwiemu też tak się zachowuje.

a w którym roku mu przyłozyłes? teraz czy kilka lat wstecz?

Dwa dni temu.

no to naprawde jakas patologia, znajdz sobie normalna kobiete

Jesteście siebie warci. Dwie patologiczne rodziny!