Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem niereformowalna

obgryzanie paznokci-help!!!

Polecane posty

Gość jestem niereformowalna

znacie jakieś skuteczne sposoby żeby przestać obgryzać paznokcie? bo moje wyglądają już katastroficznie :( udawało mi się nie obgryzać przez jakiś czas ale potem znowu wracałam do tego przeklętego nawyku. Nawet jak trochę urosną to widać że są niezdrowe i słabe. Rozdwajają się i zaraz znowu łamią 😭 i jak już mi się złamie kilka to się wkurzam i zaczynam obgryzac znowu-i tak w kółko.Skórki wokół paznokci tez mam obleśne, poobgryzane i twarde. Jak skończyć z tym dziadostwem, pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudy7777
puscic pawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niereformowalna
nie trzymam zadnego na uwięzi, ić stont🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwnie. :D
Ja przestałam obgryzać w wieku 17 lat. Moje paznokcie to była tragedia. Skórki też. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że jestem już taka wielka pannica, a tu mam takie straszne łapy i, że siara je komukolwiek pokazywać. Postanowiłam, że kończę z obgryzaniem. Kupiłam sobie ten gorzki żel. Nie wierzyłam w niego ani trochę, ale o dziwo pomógł. Z początku paznokcie rosły mi trochę do góry, bo musiały przebić się przez opuszki (zdeformowane przez obgryzanie), ale potem z czasem moje paznokcie zrobiły się naprawdę ładne. Teraz mam 28 lat i nie ma śladu po obgryzaniu. Powodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwnie. :D
Potrzebna jest silna wola. Duuuuuuuużo silnej woli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niereformowalna
kurcze to podziwiam...ja już kiedyś (ale dawno) też stosowałam ten gorzki żel ale nie pomogło :( może teraz spróbuję-może tym razem się jakoś uda. Jestem bardzo zmotywowana bo już nie mogę patrzeć na te swoje wstrętne łapy. Ja mam też szerokie dosyć paznokcie (to rodzinne) więc tym gorzej one wyglądają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peoekooo
nie pójde stąd grozisz mi ???????????? juz widze jak sobie zatykasz dłoniami by ci nie wyleciał pawian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwnie. :D
No to powodzenia. Ja to już prawie wcale paznokci nie miałam. Wyglądałam naprawdę obrzydliwie. Doszłam już do takiego mistrzostwa w obgryzaniu, że potrafiłam wygryźć nawet najmniejszą, ledwo widoczną skórkę. Masakra. :) Teraz mam piękne paznokcie, które wreszcie mogę malować jakimi mi się tylko zamarzy lakierami. :) Jeśli uda Ci się przestać obgryzać, a kształt Twoim odrastających paznokci nie będzie zbyt piękny nie przejmuj się. Jak się zregenerują to zaczną wyglądać lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niereformowalna
tak to groźba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niereformowalna
No mam taką nadzieję bo powiem Ci że póki co to nawet jak udało mi sie te paznokcie trochę zapuścić to i tak nie byłam zadowolona z tego jak wyglądały. Jak umalowałam to spoko-lakierem formułowałam trochę ich kształt ale bez lakieru beznadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwnie. :D
Ja też pomykam zawsze w pomalowanych. Bez lakieru czuję się jak bez ubrania. :) Dobrym pomysłem na oduczenie się odruchu obgryzania są też tipsy (choć znam baby, które i to potrafiły wszamać). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niereformowalna
hah tipsy już przerabiałam-tzn poszłam do kosmetyczki z tymi moimi poobgryzańcami ale przezyłam niezłe rozczarowanie i wyszłam mega wkurwiona od niej. Sytuacja była następująca.Zobaczyła paznokcie powiedziała ze spoko-zrobi - i zaczęła..Ale w trakcie widzę że ona mi wcale nie nakłada tipsów tylko ten żel...więc się pytam co ona robi a ona na to że nie ma jak tipsów nałożyć bo paznokcie są za krótkie więc nałoży tylko żel...:O i skasowała mnie na 80 zł !(hooj wie za co) oszustwo w biały dzień...gdybym wiedziała ze tak to będzie wyglądało to rzecz jasna nie skusiła na to dziadostwo które wtedy odpierdoliła :O także za tipsy chyba podziękuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam od podszewki problema
radzę tak przestań na dwa tygodnie/w tym okresie nagradzaj się jak możesz za wytrwałość,ja poszłam w ciuchy;)/ później kosmetyczka i piękne nie długie i żadne doklejane paznokcie,ja kupiłam sobie bransoletki żeby zaznaczyć dłonie;) walczę do dzisiaj ale od 5 lat tego nie robię:D jak alkoholik;) co nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niereformowalna
znam od podszewki problema a żebyś wiedziała że jak alkoholizm... a powiedz mi bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, jak poszłaś do kosmetyczki po tych kilku tygodniach to rozumiem że nie na tipsy tylko raczej na manicure, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwnie. :D
No bo prawda, że na za krótkie własne pazury nie ma jak dokleić sztucznych. A nawet jak się za wcześnie przyklei to odpaną. Ale kosmetyczka zrobiła Cię w bambuko i skasowała bardzo dużo...Ja swego czasu za tipsy tyle nie płaciłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dobry początek walki z "nałogiem" tipsy mogą okazać się dobrym pomysłem. ewentualnie wypróbuj te preparaty, które paskudnie smakują...może Cię to odstraszy, choć słyszałam o przypadkach, które zasmakowały w tych lakierach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym obgryzaniem paznokci też przyznam, że miałam nie mały kłopot - ale było to wiele lat temu ;)) Chyba jak zaczęłam malować paznokcie to skończyłam z tym ;)) A już teraz /gdy mam lakiero-żel na paznokciach/ sobie tego w ogóle nie wyobrażam ;)) Zrobiłam sobie w Krakowie manicure hybrydowy i nie żałuję bo trzyma się na paznokciach baaaaardzo długo co oznacza, że nie muszę stale ich malować! :) Metoda jest stosunkowo nowa ale ma już na pewno większe grono zwolenniczek ;)) A jakby któraś z was chciała zrobić sobie tez takie paznokcie w Krakowie to niech napisze na nike.19@interia.pl ;)) Podzielimy się doświadczeniami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loreline
jestem niereformowalna Powiem tak, próbowałam wszystkiego, od gorzkich płynów, przez silną wolę, po żelowe paznokcie... i każdy sposób po czasie okazywał się zawodny bo wracałam do nałogu. Więc jak widzisz miałam to samo. Wiesz co mi pomogło? Wstyd przed koleżanką kiedy to mówiłam, że jestem stylistką paznokci i mogę jej założyć tipsy za niewielką opłatą, a ona zauważyła, że moje mam obgryzane. Myślałam, że zaraz zapadnę się pod ziemię, taki wstyd... i przestałam. Dziwnie. :D Niestety silna wola nie w każdym wypadku pomaga, no i nie każdy ją ma. A trzeba przyznać, że obgryzanie paznokci jest nałogiem nieestetycznym i szkodliwym dla zdrowia zwłaszcza paznokci (bo podobno dla ogólnego też, tak gdzieś wyczytałam). Jednak jeśli Tobie sama silna wola pomogła - gratulację. Co do kształtu paznokci wydaje mi się z tego co piszesz, że nie kończyłaś kosmetyki czy też stylizacji paznokci. Więc poinformować Cię muszę jako dyplomowana kosmetyczka i stylistka paznokci, że paznokcie, które zostały mechanicznie uszkodzone/naruszone (obgryzanie paznokci) nie zmienią swojego kształtu, jest to deformacja trwała. jestem niereformowalna Jak chcesz skontaktuj się ze mną na GG 45011089, albo telefon 516 543 015 i chętnie założę Ci paznokcie żelowe na tipsie bo wbrew temu co tu przeczytałam można założyć sztuczny paznokieć na obgryzany. Trzeba mieć tylko odpowiednie umiejętności i dobrą szkołę skończyć jak się chce być porządną stylistką. Ja miałam zakładane - pomijając, że i tak 4 miesiące potem nałóg powrócił. znam od podszewki problema Czasem łatwiej rzucić alkohol, niż przestać obgryzać. Wystarczy, że zabraknie pieniędzy na jego kupno i już się nie pije, a paznokcie? Nie trzeba kupować bo można zjadać za free własne. Dziwnie. :D Mylisz się, ja swojego czasu jak obgryzałam poszłam do stylistki paznokci na tipsy (błagam Was, nie mylcie stylistki paznokci z kosmetyczką) i miałam założone i nawet się trzymały do kilku uzupełnień. Wystarczą umiejętności, wiedza i dobra szkoła. Dlatego polecam użytkowniczce jestem niereformowalna zgłoszenie się do mnie bo mogę się tego podjąć. miodowocynamonowo Otóż to, do tego gorzkiego smaku można bardzo łatwo przywyknąć. stokrotka_daisy Jednak paznokcie też muszą oddychać ,a więc zbyt częste ich malowanie nie jest polecane. A też lakier po tygodniu cy tam półtorej schodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×