Ja zmieniam ciuchy,a mój facet wiecznie w tym samym...

Śledzę najnowsze trendy. Zawsze staram się wyglądać nienagannie,a on nieuczesany i ostatnio,jak się ochłodziło znów powrócił do jednej i tej samej bluzy. Jak mu dać dyskretnie do zrozumienia,ze nie mam już ochoty znów patrzeć na jego niebieski polar?

kup mu cos ladnego na urodizny na swieta itp. albo jak idziesz do sklepu zabierz go ogladaj coiuchy kup sobie cos i zagadaj o ze w tym swetrze dobrze by wygladal moze by przymierzyl ... moze akurat go kupi ale musisz miec pewnosc ze go stac a nowe ciuchy

Chyba tak zrobię. Oczywiscie,ze stać go na nowe ciuchy. Pracuje z ojcem w jednej firmie. Tylko,ze nie pobiera wypłaty,a ojciec wydziela mu jakieś 200 zł na jakiś czas...

ja biore mojego do ciucholandu - jak coś znajdę dla niego i powiem że to jest fajnie i będzie w tym bosko wyglądał to nie ma wyjścia musi to kupić i nosić :)

ja tam nie mam takich problemów z chłopakiem ;)

"a ojciec wydziela mu jakieś 200 zł na jakiś czas.." to go faktycznie stać... :P:P

Znalazłaś sobie widać przydupasa.

Słuchajcie,on ma normalną pensję,ale powiedział,ze nie pobiera jej od kilku miesięcy,ze niby ojciec zawsze mu coś uszczknie. Chcę,zeby był zadbany,ale on chyba nie widzi potrzeby...

ja mojemu jak cos niekupie to tak samo moze chodzic w jedej bluzie a jak mu mowie ze trzeba kupic nowa to twierdzi ze mu nei potrzebna i zebym sobie cos kupila a jemu to wytarczy tacy sa faceci :-)

Powiedz mu WPROST, że czas zmienić garderobę.

No,niektórzy faceci są zupełnie inny. Przykład mojego Taty. Chyba będe musiała go siłą wyciągnąć na zakupy. I nie jest to kwestia wydawania kasy,bo wiem,kiedy być oszczęną,a kiedy sobie pozwolić.